Oj dziewczyny, nie przesadzajcie, i na Was przyjdzie pora My podjęliśmy decyzję szybko, w ciągu tygodnia ;-) mieliśmy się starać od stycznia, ale doszliśmy do wniosku, że chcemy, żeby Zu poszła do przedszkola od września i dobrze by było, żeby dzidzia była odchowana, bo jak wiadomo przedszkolak "przynosi" choroby do domu, a jakoś nie widziało nam się, żeby maleńkie dzieciątko chorowało. Poczekaliśmy na dni płodne i udało się za pierwszym razem aż sami nie wierzyliśmy, bo znajomi, którzy starali się przed nami o drugie dziecko, starali się ponad pół roku.
Ubieraliśmy wczoraj choinkę Zuzia miała przy tym frajdę "wieszała" bombki, a jak jej się nie udawało to kładła na choinkę Dzisiaj jak tylko wstała od razu pobiegła sprawdzić, czy choinka stoi
Dzisiaj jadę zobaczyć moje maleństwo już się nie mogę doczekać W końcu dowiem się ile będzie ważyć moja kruszynka Jeszcze tylko 40 dni nam zostało
Ubieraliśmy wczoraj choinkę Zuzia miała przy tym frajdę "wieszała" bombki, a jak jej się nie udawało to kładła na choinkę Dzisiaj jak tylko wstała od razu pobiegła sprawdzić, czy choinka stoi
Dzisiaj jadę zobaczyć moje maleństwo już się nie mogę doczekać W końcu dowiem się ile będzie ważyć moja kruszynka Jeszcze tylko 40 dni nam zostało