to chyba czas to zmienic??:-)
reklama
Wiesz co fikoland niby fajna sprawa ale slyszalam o przypadku , ze jakas tam matka zabrala dziecko do fikolandu troszke po chorobie i zlapalo tam rotawirus ;/ . Ehh tez bym sie wybrala z checia z moim malym ale kurde po tym co uslyszalam to az strach Ale jak wiadomo bakterie wirusy itp itd sa wszedzie... Moj Bartek ma rok i 19 , jeszcze w fikolandzie nie bylismy
A ja mam pytanie..od kiedy można z dzieciaczkiem do tych fikolandów itp chodzić? w jakim wieku dzieci mają już co tam robić?
moja Olcia w Fikolandach szaleje i ma 17 miesięcy ;-)
a razem z dziewczynami z tego forum byłyśmy jak nasze dzieci chyba jeszcze dobrze niesiedziały tak mi się coś przypomina... Natalia, Kasiula kiedy to było? hehehehe no ale faktycznie to myśmy sobie gadały a nasze małe szkraby chyba mało atrakcji miały
Pewnie, że tak Ostatnio to nawet się nie spotykamy... Ale mam nadzieję, że to się zmieni
Święta racja!!!! a może jutro??? szybka decyzja i już :*
Ania, w przyszłym tygodniu, bo mam jutro zajęcia na uczelni i mam jeszcze sporo do przygotowania. Może za tydzień? Może piątek? Albo każdy inny dzień tygodnia. Tylko gdzie i o której godzinie? Może w plenerku jak będzie pogoda?
Co do rotawirusa: moja mała przeszła go 2 razy i rota to nic strasznego Idąc tym tropem: w parkach, piaskownicach, u znajomych, w kościołach, cerkwiach i sklepach też są bakterie i wirusy. Nawet więcej niż w fikolandzie
Byłyśmy w fikolandzie jakoś w marcu w tamtym roku. Nasze maleństwa miały około 4-5 miesięcy. A jakoś w październiku/listopadzie byłam z Esterą i Elą i dzieciakami na Lipowej (nie pamiętam nazwy tej bawialni dla dzieci). Zu super się bawiła nie mając roczku
Co do rotawirusa: moja mała przeszła go 2 razy i rota to nic strasznego Idąc tym tropem: w parkach, piaskownicach, u znajomych, w kościołach, cerkwiach i sklepach też są bakterie i wirusy. Nawet więcej niż w fikolandzie
Byłyśmy w fikolandzie jakoś w marcu w tamtym roku. Nasze maleństwa miały około 4-5 miesięcy. A jakoś w październiku/listopadzie byłam z Esterą i Elą i dzieciakami na Lipowej (nie pamiętam nazwy tej bawialni dla dzieci). Zu super się bawiła nie mając roczku
Sama chetnie spotkalabym sie z jakimis babeczkami z Bialegostoku czy okolic Na innych forach jakos nas malo z podlasia.
A co do fikolandu to trzeba wczesniej kupic bilet czy mozna po prostu zajsc na miejsce i wykupic sobie iles tam minutek i jaaaaaazda ???
A co do fikolandu to trzeba wczesniej kupic bilet czy mozna po prostu zajsc na miejsce i wykupic sobie iles tam minutek i jaaaaaazda ???
reklama
Szczerze mówiąc to ja nigdy nie byłam jeszcze z Bartkiem w fikolandzie...czy coś w tym stylu:-(...ale się wybieram...i się wybrac nie mogę..
Podziel się: