Nie, jeszcze nie po chrzcinach - dopiero 16.01 w sobotę będziemy chrzcić. Mała boi się wody i nie wiem jak zniesie chrzest - u nas zanurzają całe, gołe dziecko w wodzie (nie chrzci się w cerkwi tylko w chrzcielnicy, gdzie jest cieplutko). Przy kąpieli w domu w wanience jest krzyk, zanoszenie się płaczem. Od kilku tygodni kąpię małą pod prysznicem - trzymam ją a mąż polewa ją wodą i myje. Uwielbia takie kąpiele i płacze dopiero jak wychodzimy spod prysznica, albo jak woda przestanie lecieć
Animacek - u nas Zuzia przesypia całe noce. Czasami wstaje o 5 na jedzenie i dalej śpi.
oj, to ja pewnie z tego zmęczenia coś pomieszałam ze chrzcinami bo myślałam, że to już w tą sobotę. A z tym zanurzaniem to z jednej strony fajnie, bo taki chrzest, że tak powiem "pełną parą" a z drugiej, faktycznie, jak maleńka nie lubi w wanience to niepotrzebna trauma może być- ale w cale nie musi:-). Nasza to lubi kąpiele w wanience, zastanawiałam się nad wspólną kąpielą w wannie ale chyba poczekam jak będzie ciut większa, taka bardziej siedząca.Gdybym tylko miała prysznic to już teraz bym z nią się pluskała!!
A z tym spaniem to normalnie Ci zazdroszczę, Oleńka jak zaśnie o 23.00 to wstaje o 1, potem o 3,o 5 i o 7. ech. Karmię ją najpierw cycem ile się da ale,że pokarmu mało, prawie nic na noc, więc daję butlę i miałam nadzieję, że choć 4h pośpi...
A jak w ciągu dnia?Śpi dużo? Bo Ola też baardzoo słabo, jedna drzemka 2h(też nie zawsze) a 3-4 po kilka , kilkanaście minut.We wtorek wizyta u pediatry więc się wypytam co i jak bo martwi mnie to jej spanie, boję się, że coś jej dolega oprucz kolek a ja nie wiem co:-(
Monisia- to może chrzciłyśmy w tym samym kościele???My w św. Kazimierzu;-)