reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejny maluszek - wątpliwości i radości:)

agrafka te Wojtki juz tak chyba mają:-D Moj tez rozniesie mi chyba dzisiaj brzuch:tak:

kilolku uparta masz ta Zuzię;-) za dobrze jej u Ciebie:-)

pathanka
dziękuję, u mnie ok.
Bylam dzisiaj na wizycie u poloznej:tak:
cisnienie ksiazkowe 124/81:tak: mocz ok, serduszko bije, brzuch ok, zmierzony wedlug nich i idealnie odpowiada do tygodnia ciazy:tak:
Caly czas myslalam, ze naciskam Mlodego na dupke a tu okazalo sie, ze to brzuszek:-D nie dziwie sie, ze sie denerwowal:no:

dziunka cc mam bo tak wybralam:tak: tzn. z rana tez nie do konca ok jak mnie zbadali w szpitalu i dali wybor ze mogę rodzic sn ale moze sie tak skonczyc jak przy Mlodym, ze sie namecze i znowu mnie potna wiec wole od razu. Przedstawili mi wszystkie plusy i minusy itp i bedzie cesarka.
Przykro mi bo "kolezanka" mi powiedziala, ze nie jestem prawdziwa kobieta:-( no ale jakos przezyje

A w ogole zadzwonila wczoraj do mnie mama ze wraca dwa dni wczesniej z zielonej szkoly i przyleci do nas dzien przed moim pojsciem do szpitala:tak: wiec sie ciesze bo tak wlasnie chcialam i zostanie na pierwsze dwa tyg. no i wlasnie ciesze sie ze mam ta cesarke bo wiem kiedy ma przyleciec a nie, ze bedzie ktos u nas przed porodem bog wie ile a poleci jak np. maly bedzie mial dzien bo nie bedzie miala urlopu wiec to tez dla mnie plus ze cc bo moge zaplanowac ale wiadomo roznie moze byc
 
reklama
Matko, faktycznie "KOLEŻANKA":sorry: nie wiem jak mogła tak powiedzieć...

Ja akurat jestem za sn, bo jednak cc jest operacją, po sn chyba szybciej się dochodzi do siebie, no i ja to boję się jak cholera tego znieczulenia w plecy, ale jak pisałaś wcześniej - dobrze zniosłaś pierwszą cesarkę to i teraz pewnie będzie dobrze:tak::tak:
 
Dzieki, racja pierwszą znioslam naprawde super wiec moze teraz tez tak bedzie, oby. A "kolezanka" niezla jest:wściekła/y: ja tam bolu sie naprawde nie boję, wiadomo trzeba przezyc i tyle ale ja sie boję wlasnie ze cos sie moze mi stac albo Malemu:-( no ale ona stwierdzila ze idę na wygodę, ze nie mysle o dziecku no to jej powiedzialam co o Niej mysle (palila jak lokomotywa w ciąży i wtedy myslala o dziecku haha) i chyba nasza znajomość sie skonczyla no ale ja mam to gdzies, ja bym tak nikomu nie powiedziala ale niestety sa osoby, ktore uwazaja, ze jak sie ma cc to nie jest sie 100% kobietą, no trudno widocznie Nia nie jestem:zawstydzona/y:
 
A tam, głupich bab nie słuchaj;-)

popieram :tak::tak::tak: w 100%

Najwazniejsze to urodzic zdrowe dziecko i je wychowac

a co maja powiedziec kobiety ktore adoptuja dzieci i to kilkoro, borykaja sie z zyciem codziennym i tramami dzieci z dziecinstwa one nie sa kobietami?? matkami?? to wlasnie one sa i ch podziwiam.
Co za roznica jak dziecko przyszlo na swiat, najwazniejsze ze jest i jest kochane!!!
 
kilolku a nie mogłaś do mnie wstapić to bym cię odwiozła....
pamieaj że jak jestes w pobliżu to zeby wskoczyć do mnie a ja jakos zawsze zorganizuje transport (nawet na porodówke)
 
sawi ja jak sie zapuszczam tak daleko to juz raczej nie na piechote. A poza tym pamieaj ze ja mam mocno ograniczona opieke do dzieic i musze sie uwijac w try miga co by nie przegiac z czasem, bo nastepnym razem chetnych nie bedzie
 
Macie rację, ale wkurzylam sie strasznie bo np. cesarka przy kubie to uratowala zycie mojemu dziecku i nie wiem jak mozna powiedziec, ze to pikuś iść na cc:no: przy Mlodym sie niezle nameczyłam zanim zapadla dezycja, ze mnie potną, dzieki temu Mlody caly i zdrowy a nie wiadomo co by bylo jakbym na sile chciala urodzic naturlanie ale niektorym nie przegada, a Ona taka kobieta 100% ze szkoda gadać, brzuch miala pod nosem a jarala jak nie wiem i to matka jest?? Jeszcze zawsze powtarzala i tak robila, ze jak bedzie karmić to tez bedzie palic bo wiadomo, ze dziecko sie uzaleznilo od nikotyny jak ona po dwie paczki dziennie potrafila wypalic:szok: wszystko jej dzisiaj wygarnelam jak mi powiedziala ze ide na łatwiznę, ze nie myśle o dziecku. Nie mam zamiaru sie bronic ale ja wlasnie mysle o Malym, i boje sie powtorki z Kubą, a jak cos nie tak i nie zdaza z cc to co wtedy? Albo mi sie rana rozejdzie i nie wiadomo co ze mną bedzie, a szkoda gadac ale wyprowadzila mnie z rownowagi:wściekła/y: a pod wieczor napisala mi sms-a, ze chyba troche przegiela i troche nawet mnie rozumie:szok: mogla wczesniej pomyslec bo pol dnia przebeczalam:-(
 
Trzymajcie się dzielnie.
Polaa - no cóż, jedni walą prosto w oczy i potem dopiero myślą co też palnęli. Najważniejsze , że to Ty jesteś matką i to Ty bierzesz odpowiedzialność za dziecko.
Fakt, że niektóre kobiety właśnie idą "na łatwiznę" i wybierają cc, ale czy to taka łatwizna? Jak rana potrafi się paprać w jednym i w drugim przypadku? A w niektórych mommentach cc jest niezbędne? Kij oczywiście ma dwa końce i nie znając wszystkiego nie można krytykować ;-)
 
reklama
Do góry