Madzia_S
Matka Polka
Boże...no nie wiem, co powiedzieć. Bardzo to przykre jest. Ale strasznie ciężko jest cokolwiek doradzic w takiej sprawie, tak naprawdę nie znamy przecież was ani sytuacji. Nie umiem tez powiedzieć, co bym zrobiła, chociaż też różowo nie było. Naprawdę nie da się jakoś na niego wpłynąć, zachęcić do pomocy przy dziecku? Nie cieszy się, że ma córeczkę? A może nie umie się w tym odnależć, moż ojcostwo go przeraża.
Trzymam kciuki, żeby było dobrze :-* :-* :-*.
Trzymam kciuki, żeby było dobrze :-* :-* :-*.