reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kochani Tatusiowie

Ostatnio właśnie się śmialiśmy z moim małżonkiem, ze nasze uczucie jest teraz dużo dojrzalsze. Kochamy się nawet, gdy mamy ochotę tę drugą osobę przekręcić przez maszynkę. A jesteśmy małżeństwem już 14,5 roku.:-D Myślę, że najtrudniejszy okres w małżeństwie to pierwsze lata. Potem już dokładnie wiemy dlaczego jesteśmy z tą drugą osoba. Sprawdzamy się w różnych sytuacjach. Podziwiamy swoje zalety i próbujemy polubić wady. Trudno mówić o zauroczeniu po takim okresie. Więc to musi być miłość.
Gratulacje dziewczyny dla Was i Waszych mężów.
 
reklama
Ewamat 14,5 roku to kawał czasu, gratuluję :tak:
U mnie staż małżeński niewielki - 6 lat :tak: Cały czas docieramy się, ale nigdy nie żałowaliśmy swojej decyzji, choć zdarzały się kiepskie momenty :tak:
 
Jak poznalam jacka mialam 17 lat,on 26.Nosil dlugie wlosy i sluchal rocka:-p.Wiedzialam od razu,ze to ten facet.Wczesniej 3-4 mieisace i zostawiałam chłopakow,bo pozwolili wejsc sobie na glowe:baffled:.On byl pierwszym,ktory nie dal:-D.Slub chcialam brac od razu po maturze,alew koncu wytrzymalismy do grudnia:-D.A zamowiony byl po pol roku znajomosci.I co dziwne od razu chcialam miec z nim dziecko:szok:.Jak wychodizlam za maz mialam 19 lat,byłam super szczesliwa.Moi rodzice kupili mi dom jak bylam w 3 LO i bardzo chceilismy w nim zamieszkac:tak: i pewnie dlatego tak szybko slub.
Pierwsze lata byly rozne,ciezko szczegolnie po narodzinach drugiego dziecka...:blink:.Teraz juz sie dotarlismy i mamy do siebie duze zaufanie:tak:
 
Ewamat 14,5 roku to kawał czasu, gratuluję :tak:
U mnie staż małżeński niewielki - 6 lat :tak: Cały czas docieramy się, ale nigdy nie żałowaliśmy swojej decyzji, choć zdarzały się kiepskie momenty :tak:


A niech to, ale sobie wykrakałam :wściekła/y:
Wczoraj Tomek stwierdził, że on nie jest do końca szczęśliwy w "tym układzie" jak to określił:-(
 
matylda, nie przejmuj sie. oni sami nie wiedza czego chca od zycia. najlepiej miec zone dziecko i niezaleznosc. a najbardziej mnie dziwi ze oni mysla ze to MOZLIWE:eek:
 
matylda, nie przejmuj sie. oni sami nie wiedza czego chca od zycia. najlepiej miec zone dziecko i niezaleznosc. a najbardziej mnie dziwi ze oni mysla ze to MOZLIWE:eek:

Niestety, mój to chyba myśli, że jestem Harry Potter i mogę wszystko :-p
Sytuacja rozwinęła się dobrym kierunku, więcej napiszę na zamkniętym jak tylko znów się tam dostanę, bo coś się skopało:-(
Piszę mejla do aniaslu:tak:
 
reklama
Tatuś nie wymyślił Emilce zabawy,to sama znalazła sobie zajęcie.A co będzie leżeć!:tak::-D:tak::-D
 
Do góry