reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

dzięki dziewczyny za odp. niestety nic pocieszającego, ale ostatnio martwi mnie jeszcze jedna kwestia - mój Mikołaj często (tak mi sie) wydaje ulewa - czasem przy każdym karmieniu, a przed chwilą obudził się z płaczem i zwymiotował, czy myślicie że coś mu dolega. Jak się dzieci zacgowują jak mają zapalenie ucha słyszałam że wtedy też wymiotują?
 
reklama
Anna to jest normalne, że takie maluszki ulewają. A jakby miał zapalenie ucha (tfu tfu odpukać) to płakałby tak mocno, że od razu byś poznała, że coś jest z nim nie tak. Poza tym ponoc łapią się za uszko- nie wiem, bo mój na szczęście nie miał zpaalenie ucha.

Ale miała wczoraj dzień szfendania się- była i u taty, u mojej babci, u przyjaciółki i ujeszcze jednej koleżance. W domku siedziałam tylko chwilę, bo miała przyjść babka obejrzeć moją suknię ślubną- mam nadzieje, że sie na nia zdecyduje- to jakas kaska wpadnie na zakupy ;D Byłam wczoraj u koleżanki, kótrej synek ma 10 miesiecy- ale się naśmiałyśmy, jak chcieli sobie dokuczać, a jak jeden od rugiego zazdrosny, o zabawki, jedzonko itp. Tem mały mojej koleżanki to raczkuje jak pershing- normalnie szybko jak tornado. Już nie mogę doczekac się kiedy Kubus będzie tak zasuwał. Chociaż nie narzekam i tak świetnie raczkuje i wstaje pionowo przy wszystkim przy czym może się podciągnąć. Ostatnio stanął w łóżeczku i sięgnął z półki otwarty Sudokrem- jak weszłam do pokoju to cały był nim wysmarowany-- włącznie ze spodniami ;D

Co do szpitali w Gdańsku to ja wam nie pomoge - nie znam się ;D

Kubulek teraz spi a ja jak zwylke zamiast sprzątać, to siedzę na kompie. Nałóg jakiś ze mnie.

Keterk mam nadzieję że Mateuszek już lepiej się czuje i nie będą potrzebne kolejne zazstrzyki!!!!

Pozdrawiamy
 
Anna, u nas z ulewaniem było tak samo, a właściwie jest nadal, bo czasem, to musimy i ze cztery razy w ciągu dnia sie przebrać. Jak byłam u pediatry, to pytałam, czy to normalne, że dziecko tak dużo ulewa, ale powiedziała mi, że jeżeli dobrze przybiera na wadze, to nie ma sie czym martwić.
A swoją drogą, to mogłaby już przestać, bo czasami to nie wyrabiam z praniem i prasowaniem tych jej ciuszków.

Keterek, ja miałam właśnie cc w wojewódzkim i teraz nie mogę patrzeć na moją bliznę, tak mnie okropnie zszyli.

Ewka pisze:
Kubulek teraz spi a ja jak zwylke zamiast sprzątać, to siedzę na kompie. Nałóg jakiś ze mnie.

Ewka, to możemy założyć jakiś klub nałogowców, bo ja też mam stertę naczyń, a siedzę przy kompie. Ale już się mobilizuję i idę.

Życzę zdrówka Mateuszkowi i wszystkim innym dzieciaczkom.
 
Dzieki za odpowiedz dziewczyny - chyba tez juz sie zdecyduje na Kliniczna. Gorzej jeszcze ze szkola rodzenia. Bo do Swissmedu mam kawalek, no i 150 zl... to drogo. u "Marii" jest taniej - 5 zl za godzine lekcji i placi sie przy wyjsciu, czyli w momencie jak sie nie przyjdzie z jakiegos powodu - nie traci sie pieniedzy - to mi sie bardzo podoba, bo z moimi przygodami ciazowymi kto wie ile zajec bede mogla zaliczyc...

Pozdrowienia i buziaki dla Waszych maluszkow :)
 
Dokładnie Anna,nie masz się czym martwić pod warunkiem,że Mikołaj dobrze przybiera.Dawidowi też zdarza się jeszcze ulewać,ale na szczęćście zauważyłam,ze już coraz rzadziej,no chyba że się przeje.Ale kiedyś,to ulewał z takim ciśnieniem,ze wszystko dookoła było ożygane ::)

Nareszcie zasnał.Ostatnio mnie zadziwia,bo po południu śpi dobre 2 godz!!!Toteż jak wstaje o 18:30 to nie prędko zasypia wieczorem.No,ale dziś przynajmniej w tym czasie sprzątnełam sobie łazienkę :)
 
dziekuje Basiu i dawidowa za odpowiedź, mały przybiera nwg mnie bardzo dobrze na wadze, wczoraj ważyłam go domowym sposobem, że najpierw ja sam na wadze, a potem z nim i według moich obliczeń waży 7,2kg a jak sie urodził to miał 4,07 kg. więc poprostu muszę wrzucić na luz i przestać wymyślać mu choroby. ;) ;D
 
_anna pisze:
dziekuje Basiu i dawidowa za odpowiedź, mały przybiera nwg mnie bardzo dobrze na wadze, wczoraj ważyłam go domowym sposobem, że najpierw ja sam na wadze, a potem z nim i według moich obliczeń waży 7,2kg a jak sie urodził to miał 4,07 kg. więc poprostu muszę wrzucić na luz i przestać wymyślać mu choroby. ;) ;D

7200????????????? Szok,to mój tyle ważył jak miał 4,5 m-ca!!!! Pochwal sie Mikołajem!!!
 
_anna - no nieźle. 7200 to Majka teraz mniej więcej waży, a nie jest chudziną (50 centyl). Dziewczynki są mniejsze, ale Twoj synek chyba nawet jak na chłopca jest duży, no nie? ;D Który to centyl?
 
reklama
No rzeczywiście niezła waga, ale ważanie domowymi sposobami nie koniecznie jest dokładne i nie polecem -tak moja pediatra mówiła..
 
Do góry