D
dawidowa
Gość
Widzisz Anna tu nie ma reguły.Większości dziewczyn dzieci nie śpią całej nocy,czasem nawet roczne dzieci się jeszcze budzą,a mój jak był w wieku Twojego już spał całą noc!
Madzia_S - dobry wybór Polecam Szpital na Zaspie.Ja miałam super opiekę zarówno na patologii,jak i porodówce i położniczym.Podkłady na Zaspie dają- ja miałam ich w pokoju pełno!!!Panadol na korytarzu leżał w kubeczku i mozna było sobie brać ile się chciało.Ja brałam co 4h tak mnie napitalały plecy po porodzie(miałam cesarkę).Pieluchy swoje.Koniecznie weź kubek i sztućce,bo tego nie ma.I laktator- mi bardzo pomógł podczas nawału,a tego co tam jest to się nie doczekasz,bo kolejka jest do niego!Ja również wzięłam byle jaki t-shirt do porodu.Dużo lepiej się czułam w swoim,niż w tym ich obdartym,bez wiązań itp.Jest tam cudowna doradczyni od laktacji- pani Agnieszka, istny anioł!Ja co prawda nie miałam jakiś większych problemów z karmieniem,ale moja lokatorka owszem,i ta babeczka potrafiła godzinę siedzieć z nią i rozmawiać.Ta lokatorka to chyba bardziej takie psychologiczne problemy miała i ta jej pomogła!Pozdrów panią Agnieszkę i jak trafisz na porodówce na panią Olę- położną to róniez.Super kobitka.No a dr. Szemryk to swoim wyglądem działa łagodząco na ból Życzę udnego,miłego i szybkiego porodu!Mam nadzieję,że jak urodzisz to zdasz nam relacje i twoje wrażenia będą równie pozytywne
Chyba Dawidowi idą górne ząbki,bo wczoraj mi ciągle płakał przez sen wieczorem.Musialałam mu dać panadol,żeby się nie męczył i spał do 8:30,a potem jeszcze przy cycu godzinkę.Dawno już tak nie spaliśmy razem,a ja bardzo lubię,tylko ta jego ciężka głowa na moim ramieniu
Zaczęlam mu już dawać flipsy.To wciąga całego.Wszyscy się boją,zeby się nie zatkał.A dziś był debiut żółtka w zupie,która też była nowa bo z brokułami.Bałam się czy zje,ale wciągnął pięknie!Wczoraj byłam u kuzynki co ma rok starszego synka i dostałam 2 siatki ciuchów dla Dawidka Tylko do oddania,bo ona znów jest w ciąży Ale będzie strojenia ;D
Madzia_S - dobry wybór Polecam Szpital na Zaspie.Ja miałam super opiekę zarówno na patologii,jak i porodówce i położniczym.Podkłady na Zaspie dają- ja miałam ich w pokoju pełno!!!Panadol na korytarzu leżał w kubeczku i mozna było sobie brać ile się chciało.Ja brałam co 4h tak mnie napitalały plecy po porodzie(miałam cesarkę).Pieluchy swoje.Koniecznie weź kubek i sztućce,bo tego nie ma.I laktator- mi bardzo pomógł podczas nawału,a tego co tam jest to się nie doczekasz,bo kolejka jest do niego!Ja również wzięłam byle jaki t-shirt do porodu.Dużo lepiej się czułam w swoim,niż w tym ich obdartym,bez wiązań itp.Jest tam cudowna doradczyni od laktacji- pani Agnieszka, istny anioł!Ja co prawda nie miałam jakiś większych problemów z karmieniem,ale moja lokatorka owszem,i ta babeczka potrafiła godzinę siedzieć z nią i rozmawiać.Ta lokatorka to chyba bardziej takie psychologiczne problemy miała i ta jej pomogła!Pozdrów panią Agnieszkę i jak trafisz na porodówce na panią Olę- położną to róniez.Super kobitka.No a dr. Szemryk to swoim wyglądem działa łagodząco na ból Życzę udnego,miłego i szybkiego porodu!Mam nadzieję,że jak urodzisz to zdasz nam relacje i twoje wrażenia będą równie pozytywne
Chyba Dawidowi idą górne ząbki,bo wczoraj mi ciągle płakał przez sen wieczorem.Musialałam mu dać panadol,żeby się nie męczył i spał do 8:30,a potem jeszcze przy cycu godzinkę.Dawno już tak nie spaliśmy razem,a ja bardzo lubię,tylko ta jego ciężka głowa na moim ramieniu
Zaczęlam mu już dawać flipsy.To wciąga całego.Wszyscy się boją,zeby się nie zatkał.A dziś był debiut żółtka w zupie,która też była nowa bo z brokułami.Bałam się czy zje,ale wciągnął pięknie!Wczoraj byłam u kuzynki co ma rok starszego synka i dostałam 2 siatki ciuchów dla Dawidka Tylko do oddania,bo ona znów jest w ciąży Ale będzie strojenia ;D