ach witam wieczorową porą.....
ja dziś wykończona jestem, z małym na szczepieniach byłam, potem spcerek, obiadek i biegiem na kurs...oszaleć można. mężuś na nocke pojechał, całe szczęscie dzieciaczki już śpią
ja zaraz do kolacji zasiąde, a jestem tk głodna, że sama nie wiem co mam zjeść
teraz całe szczęście nacieszę się moim kochanym, bo od jutra do poniedziałku włącznie ma cały wolny, dopiero we wt na rano...normalnie rozkosz, spedzimy w domku 3 dni razem , ale sie ciesze
martka:tak trzymaj fajnie , że zajrzałaś do nas chociaż na chwilke
trzymam za Ciebie kciuki... moj maz tez cobyś miała siłe i nadzieje
dziuba: martynka cudna jest... rita jak była takaą kruszynką to tez taka czarnulka z niej....jest cały czas a rzęsy też ma meeega długi i podkręcone napewno nie po mnie:-)acha maila juz wysłałam:-)
małgosiunia:trzymam kciuki za uchnie
i za bojkot teściowej...hi,hi,hi:-)ja mam szczescie bo wychowałam już swoją teściową-z reszta moj mezus mi pomógł w tym; i zawsze przedstawia mi jaka ma myśl i propozycje, i naatym konczy sie jej rola, a y wybieramy...ale prawie 3 lata ja "wychowywałam" a ostatecznie sama sie dochowała, jak sie moj maz jej postawil co do wychowania dzieci i mojej pozycji jako matki i od tego czasu nie ma miedzy nami meeega zgrzytow tylko male nieporozumienia
badz dzielna
aga:moze kubusia słoneczko dzisiejsze zmobilizowało do zdrowienia:-)
iza:wez sie dziewczyno juz rozpakuj bo nas w napieciu trzymasz :-):-):-):-)powodzenia na zaś, bo nie wiadomo kiedy malutka zastuka do wyjscia...
wiecie a tak co do picia.....to ja chyba jestem z was najgorsza.....bo nie uznaje picia na okazje i tym samym nie toleruje jak moj maz za duzo wypije.... z reszta on na drugi dzien tez stwierdz, że to głupota...wiec u mnie nie mam opcji, że pije bo okazja...- bo w sumie ja tego nigdy nie robiłam i też nie rozumiem takiego założenia, w każdym razie dobrze, że mi sie taki maż trafił... boe nie wiem jak by z innym było
a tak na dobrą sprawe...to nawet na naszym weselu nie było alkoholu....hmmmm....
i było super
ale to nasz sposób na życie i nam odpowiada
ide coś zjeeeeeeeść