reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

hehe,tramal na bóle okresowe no,jak są silne a teraz kolejna porcja rewelacji-byliśmy teraz na policji u tego,który przyjął sprawę.on jej na razie nie prowadzi,w poniedziałek mam zadzwonić i spytać,kto będzie prowadził-może on,a może ktoś inny,bo jest ich czterech do takich spraw.ale-to,że nagraliśmy laskę,to dobrze.mamy to zachować,a ja mam nie kasować smsów.a druga sprawa-Marta,policja okazuje się,że jest całkiem sprawna-komendant przeczytał sprawę i podjął decyzję o zatrzymaniu pani Pauliny Zajczyk do wyjaśnienia.jedyny "problem" to taki,że juz nie moge zrezygnować z tej sprawy,bo jest prowadzona z urzędu.no,ale panna dorosła,18 lat skończyła,wiec powinna być świadoma swych czynów.ja też uważam,że to ona i zupełnie niepotrzebnie chlapnęła o tym tramalu,to ją tylko pogrążyło.
Zgred-ale jak można tak kraść?ostatecznie nie jesteśmy tak bogaci,żebym spała na złocie,mam tylko trzy pierścionki,czwary był właśnie ten z brylantem,i dopiero ze 3 miesiące temu kupiłam sobie złoty łańcuszek,drugi dla małej,a trzeci Piotr mi fundnął na kostkę-nie ociekam złotem i naprawdę nie mam luksusów w domu.a tego złota nawet nie noszę,bo nie mam takiego nawyku.ale nigdy bym nie wzięła czyjegoś,bo wg mnie on ma lepiej,to się nie skapnie,że mu zginęło.ona się pewnie nie spodziewała,że to tak szybko wyjdzie,myślała,że to za jakiś czas,a ja przypadkiem miałam nosa.no nic,zobaczymy,co będzie dalej.
jak dla mnie,to wystarczy,że grzebała w szufladzie.ale zobaczymy.zresztą ona sama stwierdziła,tak mysląc teoretycznie gdyby sprawa i oskarżenia miały dotyczyć jej hipotetycznej koleżanki,że adwokat kosztuje,więc nie wiem,czy się nie przyzna.być może powiedzą jej,że jak powie prawdę,bo i tak wiedzą,że to ona,to będzie okoliczność łagodząca?a może zablefują,że maja odciski palców z opakowania od pierścionka i z szuflady,wiec tylko pobiorą jeszcze od niej i wtedy już będą mieć dowód?i może to wystarczy?ale tak,czy siak-wstyd na całej linii.
a!poliacjant powiedział,że teraz mamy 2 miesiące czasu.wprawdzie nie powiedział,na co,ale chyba na zebranie dowodów i przedstawienie aktu oskarżenia.
jak widać,w życiu spotykają nas bardzo rózne sytuacje-czytając moją historię te mamy,które muszą zatrudnić nianię,niech ją bacznie obserwują,bo nigdy nic nie wiadomo.i tu widać wyższość żłobków-oddaję tam dziecko i nikt mi nigdzie nie grzebie.
_________________________
 
reklama
tak... no ja dwa dni temu też rozmawiałam z teściową-opowiedziałam jej o kradzieży,i nie omieszkałam wspomnieć,jak ona mi zaczęła pieprzyć,że będzie przyjeżdżała,że dziekuje,ale nie,jak ma to robić z łaski,to ja wolę sasiadkę.ona na to,ze nie mowila tak,ja na to ze tak,skoro pamietam.ale obylo się bez awantury,ja tylko powiedzialam co mysle i skomentowalam,ze chocby nie wiem co,to ja do niej nie zadzwonie i nie poprosze zeby przyjechala,skoro to dla niej taki wysilek.

a teraz porcja nowinek ze złodziejskiego światka
wczoraj opiekunka miala do nas przyjechac miedzy 13-14.30.my czekalismy.zadzwonilam na komisariat,dowiedzialam sie,ze ten co przyjmowal nasza sprawe,dostal ja,dowiedzialam sie od niego,ze dwa razy u mlodej byli i jej nie zastali,wiec jeszcze nie byla przesluchiwana,ale skoro ma do nas przyjsc,to jak przyjdzie,mamy zadzwonic i przyjada po nia.ale nie przyszla.umowila sie na dzis.dzis sobota,wiec z przyjazdem policji nici,bo to nie dzien powszedni i nie maja tylu dostepnych tych patroli (czy tam jak zwal).ja bylam przekonana,ze ona nie przyjdzie.tymczasem przyszla.przyszla z jakas torebeczka taka podarunkowa.nie znalam jej zawartosci,wiec czekalam,co bedzie.a ona,ze byla u kolezanki i odebrala jedna meridie i pierscionek.kuźwa,rece mi sie trzesly,jak pudeleczko otwieralam.tak,to byl ten.za druga meridie i reszte lekow odda mi kase.powiedzialam jej,ze reszta lekow jest malo wazna,olac,ale druga meridia,to i owszem.laska nie chciala podac danych kolezanki,a mnie olsnilo,ze mamy monitoring na klatce i w windzie,wiec my sobie odtworzymy i uprzedzialam ja,ze niestety,ale policja podjela czynnosci na polecenie komendanta,zeby sie nie zdziwila,jesli po nia przyjada,zanim sprobujemy anulowac sprawe i ze nie wiem,czy to teraz sie wogole da wycofac.ona sie rozplakala,ze jak jej rodzice sie dowiedza,to bedzie tragedia,bo oni nie kazali jej pracowac,kazali sie uczyc,ona ich nie posluchala i jak teraz ona ma im wytlumaczyc,ze wpuscila do cudzego mieszkania kolezanke i ta obrobila chate.my powiedzielismy,ze sprobujemy sprawe wycofac,ale nie wiem,czy to sie tak da,skad mialam wiedziec,ze komendant bedzie taki szybki?
dziewczyny,ja nie jestem ani wredna,ani bez serca,ale doszlam do wniosku,ze jak sie nie uda wycofac,to trudno-niech sie tlumaczy,bo to zadna kolezanka-nie wierze w to,ze ktos jest pierwszy raz w obcym mieszkaniu i tak bezblednie trafia w ciagu 2-3 minut na drogie leki i najdrozszy pierscionek.albo ona boi sie faktycznie reakcji rodzicow,bo wstyd jej teraz i nie wie,jak sie tlumaczyc,albo jest tak dobra aktorka i chodzi tu tylko o to,zeby miala czyste konto,zeby nie miala w zyciorysie zadnego wyroku.i ona mi mowi,ze obiecalismy,ze sprawe cofniemy,a teraz co?a nic,kolezanka mi powiedziala,ze nie powinnam miec absolutnie zadnych wyrzutow sumienia,bo nie jestem winna,tylko ofiara.i bron Boze nie mam zamiaru powiedziec tak,jak Paulina by chciala,ze te rzeczy "się znalazły",bo one sie nie znalazly,tylko ona je nam przyniosla i ja nie zamierzam wyjsc na policji na jakas durna histeryczke,co przelozyla pierscionek gdzies indziej i szukala winnego.
w kazdym razie nie polecam nian z serwisu Niania.pl - Twoja opiekunka lub praca | dzieci | opiekunki | do dziecka | dzieci
__________________
 
czyta sie to jak niezły kryminał.. szok.
Nie wiem co powiedziec. My sie niedługo wyprowadzamy i pojecia nie mam co zrobimy z Zuzka w Mysłowicach. Niania? teraz to juz sama nie wiem...:baffled:
 
witam.
cóż przykro w ogóle pomyśleć, że osoby z którymi zostawiamy dzieci są zdolne do takich rzeczy... taki "koń trojański"..:-(cóż historia prawdziwa ale trudno zrozumieć postępowanie tej młodej... Aghata Christie by się nie powstydziła takiej historii. w tym wypadku, nie można mieć skrupułów...nawet jeśli ona tego nie zrobiła to powinna wiedzieć, kogo wpuszcza albo w ogole zapytać właścicieli domu, czy życzą sobie wizyt zupełnie im obcej osoby... Niech się dziewczyna uczy, że każdy czyn ma swoje konsekwencje.mowi, że ona tego nie zrobiła tylko koleżanka...wątpie; może ona sama nie tylko była to spólka, we dwojke zawsze łatwiej.:no::no::no::no:
 
No ,ale pojechałas po całosci koleżanko hmmmm.....:sorry2:







pierścionek Kluliczka ma szanse się znaleźć,ale mój-nie.otóż wczoraj wieczorem załapałam doła i dziś rano chciałam zacząć jeść lek antydepresyjny-ja do szuflady,łapię za pudełko,a....ono w środku puste... mało tego,w innej szafie były 2 op.Meridii-też zniknęły.to nie kot,to nie moja skleroza,to ta pipipipi.dziś poszliśmy na policję.wiem,że wprawdzie g.ów.no jej zrobią,bo nikt jej za rękę nie złapał,ale chociaż pochodzi sobie na przesłuchania.szmata okradła mnie na w starych cenach na ok.700zł,a w nowych-na 900.urwa mać,żeby nikogo nie można było do domu wpuścić?? zastanawiam się,jak nawiązać współpracę ze światem przestępczym,żeby jej mordę obili.oprócz moich "rodziców",o ile tak można tych państwa określić,mam też żal do teściwej,za jej wygodnictwo-gdyby była normalna,to by nas nie okradziono.zaczynam żałować,że wyszłam za mąż i że tak bardzo chciałam mieć dziecko,bo gdybym była panną,to by mnie nie okradli.mam wszystkiego dość.zapowiedziałam Piotrowi,że do jego matki mam żal i za cholere nie pojade do niej na święta.ona nic nie wie o tych kradzieżach,ale co ona mi zrobi?kasę odda?rozum jej do głowy napłynie i poczuje się babcią taką prawdziwą?a gdzie tam.ona tylko patrzy,czy jej żyłka w dupce nie pęknie.i druga rzecz,jaką zapowiedziałam Piotrowi to taka,że nie obchodzi mnie,co on zrobi,ale w tej sytuacji to ide na wychowawczy dopóki nie dostaniemy się do żłobka lub przedszkola,,więc niech on się rozejrzy za dodatkową pracą,bo w pierwszej kolejności opłacane będą rachunki,w drugiej-potrzeby dziecka (pieluchy i jedzenie),a jak on nie zarobi,to wsadzi zęby w ścianę.on mi na to zadała pytanie,czy ja uważam,że on się tym wszystkim nie martwi,i uzyskała odpowiedź,że nie wiem,czym on się martwi i przejmuje,ale chyba niczym.bo ja powinnam to wszystko olać-to facet powinien utrzymać rodzinę,a nie że ja się matrwię,że jak nie pójde do pracy,to nie będzie do gara co włożyć.
zła jestem.i rozgoryczona,że wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie.nie wiem dlaczego tak jest i nic mnie to nie obchodzi,obchodzi mnie tylko,dlaczego tyle mnie spotyka,jakby innych ludzi na tym świecie nie było.jestem bardzo zła.a teściowa i tak tego nie zrozumie,ile muszę się naskakać,żeby te straty odpracować,ona tylko potrafi udzielać "mądrych rad",które są nic nie warte.
 
hej dziewczyny, ja z innej baki mam temat - prośbę,
szukam namiarów na lekarza - dziecięcego laryngologa - najlepiej dobrego sprawdzonego, poleconego,
z trójmiasta lub okolic.
będę wdzięczna za pomoc :tak:
buziaki :-)
 
ja bym nie mała oporów zeby laske zasądzić i jeszcze bym jej wpierdziel dała ze okradła mnie ,no niezła suka z niej a to że płakało to już jest dowód ze to ona podpierdzieliła .:angry::angry::angry:
 
reklama
hej dziewczyny, ja z innej baki mam temat - prośbę,
szukam namiarów na lekarza - dziecięcego laryngologa - najlepiej dobrego sprawdzonego, poleconego,
z trójmiasta lub okolic.
będę wdzięczna za pomoc :tak:
buziaki :-)
dr MILER z Wejherowa OTOLARYNGOLOG
pozniej dam ci numer tel. jak chcesz na pw
my sie u niego leczymy:-)
 
Do góry