reklama
ja tez takich wiesci sie nie spodziewalam, no ale trzeba brać skoro daj hi, hi,hi:-)
hihih dobrze powiedziane
swoja droga mąż miał nosa
mama w boju
jest ich troje :-)
o tak on ma nosa tylko ja jakas guła jestem:-)
idę spać zaraz..ale najpierw naleje sobie wody na zapas...dzis w nocy ma byc wichura do niedzieli wieczór, jak gdzies linie zerwie, to zero wody, i w sumie nic nie ma kurde...na szczęscie mam zapasy zrobione i nie musze do poniedziałku wychodzic..zapomniałam tylko o bateriach do latarki i radia kurde...szykuję sie jak na klęskę żywiołową jakąś hehhehee
miłej nocki babeczki
miłej nocki babeczki
mama w boju
jest ich troje :-)
Get The Message
dobre....
dobre....
Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
No dobre dobre
Cieszysz się że będziesz miała dzidzię?? Ja bym trzeciego nie chciała narazie:-) Plasterki naklejam i spoko:-) Chciałabym mieć córcię ale za jakieś 10 lat:-) Jak bym miała to bym napewno się cieszyła:-)
Supwerek jak dsobie pomyślę jak miło było być w ciąży to bardzo bym chcioała:-) I może to dziwne ale zazdroszczę Ci :-( Ale rozstrojenie
Dobranoc kochana:-) I życze wszystkiego dobrego
Cieszysz się że będziesz miała dzidzię?? Ja bym trzeciego nie chciała narazie:-) Plasterki naklejam i spoko:-) Chciałabym mieć córcię ale za jakieś 10 lat:-) Jak bym miała to bym napewno się cieszyła:-)
Supwerek jak dsobie pomyślę jak miło było być w ciąży to bardzo bym chcioała:-) I może to dziwne ale zazdroszczę Ci :-( Ale rozstrojenie
Dobranoc kochana:-) I życze wszystkiego dobrego
mama w boju
jest ich troje :-)
abeja dziekuje
małgosiunia: my planowaliśmy za 2-3 lata... no ale czasami zabezpieczenia sa równiez... nazwijmy to zawodne. ja się ciesze, i chociaz miałam jakieś wątpliwosci to mój mąz tak mnie przytuliłi i nastrojił zupełnie inaczej, bo wiadomo obawy zawsze są
no, ale cieszymy się...
reszte będe relacjonowac na bieżąco.
no jasny gwinty, to gosiaczek miała w ciąże zajśc a nie ja:-)
ja jak zwykle jeszcze siedze do 24
małgosiunia: my planowaliśmy za 2-3 lata... no ale czasami zabezpieczenia sa równiez... nazwijmy to zawodne. ja się ciesze, i chociaz miałam jakieś wątpliwosci to mój mąz tak mnie przytuliłi i nastrojił zupełnie inaczej, bo wiadomo obawy zawsze są
no, ale cieszymy się...
reszte będe relacjonowac na bieżąco.
no jasny gwinty, to gosiaczek miała w ciąże zajśc a nie ja:-)
ja jak zwykle jeszcze siedze do 24
reklama
mama w boju
jest ich troje :-)
ale wy dziewczyny domyslne jestescie.
narazie tylko test byl, teraz bede musiala to u lekarza potwiedzic
narazie tylko test byl, teraz bede musiala to u lekarza potwiedzic
Podziel się: