reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

martka:b.fajnie Twoja córcia wygląda w tym kompleciku:) i ma takie złote wloski:tak:
a emanuel...byczek to b. delikatnie powiedziane:tak:on waży 8kg i ma 63 cm...a mi czasami rece dretwieja jak go trzymam... a jeszcze nawet 4 miesiecy nie ma.to co bedzie poźniej??!!

a moja 8.XI. wazyla 6700... chude to jak patyk i zebra w kapieli wystaja :baffled:
 
reklama
Marianka faktycznie chudzinka......
Mały wypadek mieliśmy :no: wara rozwalona krew się lała, a teraz spuchło mu:wściekła/y:
na szczęście ząbki całe:blink:
dzisiaj bunt był :no:w dzień nie spał, a po dobranocce odjechał momentalnie, przed spaniem oczywiście obalił butlę mleka+ 2 niekapki wody przegotowanej:szok: wasze tez tyle piją:confused: Kuba praktycznie nie rozstaje się z kubkiem, czasem wydaję mi się ze on traktuje go jak smoczek którego nigdy nie używał :baffled: musi go mieć do bajki, do spania do samochodu....
 
mam pytanie:
czy ktoś wie od kiedy dziecko moze jeśc ananasa??szukam, szukam i nie bardzo mogę znaleźć...

aga:dobrze, że Kuba żadnego ząbka nie stracil podczas swojej potyczki:)
a co do obalania, to rita 1 herbatke przed snem, a w dzień 2-3 niekapków wody mineralnej... :)więc to chyba od dziecka zalezy. ale z tego co wiem, to dziecko powinno pić dużo wody ponieważ najlepiej ją przyswaja organizm. dobrze, że Rita lubi samą wode;)
 
Aga witaj w klubie.
Pochlastac sie mozna, chyba pójde sobie siekierą w łeb strzele, bo inaczej zwariuje.....oszaleję z tym dzieckiem normalnie..powaliło ja dzis wieczorem, zaczęła pom kolacji biegac jak szalona..ja do niej idziemy spac, ona chcoiała sie schowac za fotelem i przywaliła czołem w parapet...tak zaczęła płakać, że wyrzygała cała kolacje na siebie, na mnie, na dywan....wkurwić sie można, mam dość, ona cała poobijana, wszystko zarzygane..............................oszaleje.................zamkna mnie w wariatkowie..ciekawe czy maja tam internet..a może jest jakieś forum dla wkurzonych mam:baffled::confused::shocked2:...........
co ja mam z nia robic..posprzątałam, położyłam ją spać..mam nadzieję że nic jej sie nie stało..biegam do pokoju co 5 minut jak ze sraczką...nie wiedziałam że bycie mamą niesie za soba takie nerwy i stresy, to normalnie trening wytrzymałościowy. Ja sie pochlastam........mam ochotę sie nawalic browarkiem i paśc na podłogę..ale nawet piwa napić sie nie moge bo nie mam....grrrr....musze to z siebie wywalić @!@#!#@$#%%^^*(&*(&)%$@(*%$*$#)#!@@%(*(*&*^@%#$^%$#@#@$#()#(%$^(
#@$#%Y^*&(*&$%$%#@$#@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 lepiej mi......idę w okno zajarać..nabawie sie zapalenie płóc pewnie, albo raka..ale co robic jak tylko to mi zostało ku pokrzepieniu nerwów???

miłego wieczorku..zapale i mi przejdzie..i jak tu rzucac palenie w takich warunkach???..ja jestem cierpliwa i spokojna, ale dzis mnie wkurzyli i ona i jej tatuś, który nie wraca na weekend i ja mam wszystko na głowie..pierdziele te pieniadze, niech tu przyjedzie, pali w piecu, rąbie drewno, gotuje, sprzata opiekuje sie dzieckiem i robi zakupy, bo ja kapituluje........

sorrrrrry wygadałam się..pomogło troszkę ..... to chyba wiecej bezradności niż złoście przezemnie przemawia, bo ja nie potrafię sie złościć....
 
oooooooooooooooo poszłooooooooooooooooooooooooo:-D:-D:-D:-D:-D:-D
martka doskonale cię rozumiem :tak::tak::tak::tak::tak: ja tez mam ochotę nie raz rzucić to wszystko w pizdu, wyjść trzasnąć drzwiami i nie wrócic-a niech se sami radzą:sorry2::sorry2::sorry2:
Ale jeszcze nie jeden guz przed nami nie jedna wara rozwalona trzeba się uodpornić..
a ty tez próbujesz rzucić:confused::confused::confused::-D:-D:-D ja też i nic z tego nie wychodzi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: brałam niquitiny, nicorette i nic:no: za nerwowa jestem na to:sorry2:
a dużego guziola ma????bidula:-(
Michalina chyba często hafta co????Kuba jak do tej pory tylko raz jak zjadł mi pół papierosa:cool2:
 
Michalina wcinała ananasa jak miała 8-9 mc jakos....do teraz uwielbia:)
zapaliłam...juz mi lepiej..mała słodko śpi..mam nadzieję że nic jej nie jest, bo solidnie przydzwoniła..:szok:
 
prubuuję..ale nie idzie...
Michalina rzygała w zyciu kilka razy...raz jak miała 10 dni poszło jej mleko nosem, jak miała rota, przed wczoraj obiadem po soli, i dzis..dla tego tak mnie to wnerwiło chyba hehehe.
na ukojenie merwów znalazłam w lodówce wędzone skrzydełka hehehe..mniam...zawsze wpierdzielam w stresie..dziwne to troche, ale juz tak mam.:baffled:
 
reklama
.a może jest jakieś forum dla wkurzonych mam:baffled::confused::shocked2:...........
.
chyba jest coś takiego jak wyżywaczka na BB:-)

A Kuba też niegrzeczny sie robi:((
Zaczyna pokazywać swoje złe miny, obraza się, testuje mnie na ile sobie może pozwolić...
przykład: rysuje kredka po ścianie ja na to,ze nie wolno, ze od tego jest kartka-on nic dalej, ja drugi raz to samo, on swoje, ja krzyczę on znowu PATRZĄC MI PROSTO W OCZY przybliza kredke do ściany, ja mu klapa, on nic i dalej, ja zabieram kredke a on w ryk :))
albo mama pić-ja nie słyszałam tego a on WRZESZCZĄC: AGAAA PIIIIIIIIIIIĆ
 
Do góry