hej dziewczyny :-) dwa dni temu zrobiłam watróbkę z cebulką-bo Piotruś lubi.i wczoraj przed druga nad ranem rozpoczęła się "impreza":wymioty i biegunka,na początku kilka razy na godzinę,potem od tak m.w. 5 rano juz rzadziej.cały dzień spierdzielony :-( lezałam z małą w łóżku,a jak ją brałam na przewijak,to z duszą na ramieniu,żeby nie upuścić.wieczorem jak Piotr wrócił z pracy,to mi kleik kupił,to jak go jadłam,to mi smakował,jak szynka! całe szczęście już jest dobrze,ale mam wątróbkowstręt co najmniej na pół roku.
reklama
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
betka ojoj współczuję ci - wiem co to znaczy ja tak miałam kiedyś po mielonych kotletach- cała rodzina jadła, nikomu nic nie było tylko padło na mnie pogotowie moja mama wołała bo mi sie nad ranem już oczy wywracały i tez na dłuuuuugi czas pożegnałam sie z mielonym pod każdą postacią :-)
A tak w ogóle to miłej niedzieli dziewczynki :-) u nas jak na razie słoneczko świeci:-)
Kuba dzisiaj przespał całą noc , niestety wstał o 06.30
papaśku!!!!!!!
A tak w ogóle to miłej niedzieli dziewczynki :-) u nas jak na razie słoneczko świeci:-)
Kuba dzisiaj przespał całą noc , niestety wstał o 06.30
papaśku!!!!!!!
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
moje słoneczko zniknęło pada zimno jesień przyszła
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
Idzia ja od wczoraj mam doła z powodu końca lata:-( mało tego prawdziwego lata w tym roku było ja w ogóle nie odczułam wakacji.... Jak sie do szkoły chodziło to wakacje na prawdę cieszyły, i czuło się że są :-) A jak człowiek dorasta to już nic tak nie cieszy ani lato, ani gwiazdka-przynajmniej ja tak mam ;-)
Mój potworek teraz śpi, ja przed chwilą zrobiłam i rozwiesiłam pranie, zatkałam dziurę w płocie bo mi pies uciekał dobrze, ze nikogo nie dziabnął przy okazji...
miłego dzionka-może jeszcze będzie ciepło..........
Mój potworek teraz śpi, ja przed chwilą zrobiłam i rozwiesiłam pranie, zatkałam dziurę w płocie bo mi pies uciekał dobrze, ze nikogo nie dziabnął przy okazji...
miłego dzionka-może jeszcze będzie ciepło..........
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
Ale się strachu najadłam przed chwilą aż mi sie ręce trzęsą a mogło się stać coś na prawdę złego..........
Położyłam młodego do wyrka, a on sobie sięgnął z łóżeczka z regału samochodzik, taka mała straż pożarną i wyszłam z pokoju siedzę przy kompie i słyszę jak on wyje ta strażą-bo ona ma syrenę, i nagle słyszę dziwne odgłosy, myślałam, ze kaszle-ale coś mnie tknęło poleciałam do niego a tam kałuża zwymiotowana, a w tej kałuży kółko od tej straży.....
dobrze, że sam sobie z tym poradził, i że ja słyszałam to kaszlenie a nie np. wieszałam pranie, czy karmiłam psy.....aż mi się słabo robi jak pomyśle co mogło by sie stać...
Położyłam młodego do wyrka, a on sobie sięgnął z łóżeczka z regału samochodzik, taka mała straż pożarną i wyszłam z pokoju siedzę przy kompie i słyszę jak on wyje ta strażą-bo ona ma syrenę, i nagle słyszę dziwne odgłosy, myślałam, ze kaszle-ale coś mnie tknęło poleciałam do niego a tam kałuża zwymiotowana, a w tej kałuży kółko od tej straży.....
dobrze, że sam sobie z tym poradził, i że ja słyszałam to kaszlenie a nie np. wieszałam pranie, czy karmiłam psy.....aż mi się słabo robi jak pomyśle co mogło by sie stać...
Agnieszka Biedulek, dobrze że sobie poradził... Straszna historia...
Mój gorzej, bo ciągle coś wynajduje i do gęby pakuje. Ale dobrze wypluwa. Mam potwornego królika i dziecko wygrzebuje sobie z klatki: siano, granulki, pestki od śliwek, ogryzki... normalnie 99% zabiorę, ale pewnie prędzej czy później...
Ale on taki zmyślny, że niczego jeszcze nie połknął z jedzenia nawet, więc chyba nie będzie źle.. Zabawki mamy wszystkie jakieś w miarę w jednym kawałku
Mój gorzej, bo ciągle coś wynajduje i do gęby pakuje. Ale dobrze wypluwa. Mam potwornego królika i dziecko wygrzebuje sobie z klatki: siano, granulki, pestki od śliwek, ogryzki... normalnie 99% zabiorę, ale pewnie prędzej czy później...
Ale on taki zmyślny, że niczego jeszcze nie połknął z jedzenia nawet, więc chyba nie będzie źle.. Zabawki mamy wszystkie jakieś w miarę w jednym kawałku
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
cześć dziewczyny!!!!'!
co do wczorajszego wypadku, to Kuba do tej pory nie brał niczego do buzi-nie wiem co mu wczoraj do łepka przyszło, ale pochowałam wszystko co niebezpieczne-zostanie na później..
A dzisiaj słoneczko ładne, byliśmy już na podwórku i na zakupach, zmykamy zaraz dalej papa
co do wczorajszego wypadku, to Kuba do tej pory nie brał niczego do buzi-nie wiem co mu wczoraj do łepka przyszło, ale pochowałam wszystko co niebezpieczne-zostanie na później..
A dzisiaj słoneczko ładne, byliśmy już na podwórku i na zakupach, zmykamy zaraz dalej papa
reklama
Podziel się: