reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
Martka ja z Redy jestem, mieszkam sobie pod lasem :-) na pograniczu Redy i Rekowa Dolnego, dziura i zadupie straszne ,ale z drugiej strony to dobrze cisza spokój i świeże powietrze.Dzisiaj tatusia w domku mamy-malutki w siódmym niebie :-D:-D:-Dbyliśmy na spacerku-pogoda w sumie ładna przynajmniej nie pada i cieplutko dosyć.
Jak ja Ci zazdroszczę tego spania do 10 :-)-ja od półtora roku tak nie pospałam;-)
 
Ty mieszkasz w dziurze?...a ja co mam powiedzieć..mieszkam w Połczynie pod Puckiem od ok 3 lat, to jeste dopiero dziora hehehe

spadam do znajomej ze szpitala wioche dalej...do Brudzewa...
 
:-D:-D:-DSama Reda to nie wiocha ale ja mieszkam na peryferiach, a nie mam prawka :-(i dojazd autobusem do "centrum";-) zajmuje mi 20 minut, z zaznaczeniem,że one jeżdżą co godzinę :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:Dobrze, że mam mały spożywczy pod nosem a po jakieś większe to poluję na Krzyśka jak jest w domu, no i mój tata jak jest, to też mam z głowy:tak:.moja rodzinka to cała w rozjazdach: Krzysiek kierowca zawodowy, tata pływający, brat w Irlandii od trzech miesięcy i jak ich nie ma to samiutka z Kubusiem siedzę.
 
A przez Połczyno kilka razy przejeżdżaliśmy-nawet w zeszłą niedzielę,:-)staliśmy w ogromniastym korku bo tam na tej krzyżówce Puck-Połczyno był wypadek motor ścigacz z osobowym:no:
 
Komarkowa
ja broń Boże nie pisalam tego żeby Cię zniechęcić, może Paulinka nie zrobi takiego numeru jak Michalina i nie odstawi nocnika w kont:-D

To się Martka_79 przejęłaś, jasne, że nie odebrałam Twojej uwagi jako jakiejś przepowiedni, która się zrealizuje:rofl2:...przyjęłam do wiadomości fakt, że może się tak zdarzyć jak u Twojej Miśki, ale mam cichą nadzieję, że małej się nie odwidzi i dalej będzie lubić nocniczek:-D

Idzia a Ty w związku z tą ręką na zwolnieniu jesteś, czy śmigasz jeszcze do pracy???

Martka_79 z tą pracą to masz rację, jak się siedzi w domu to chciałoby się wyjść do ludzi, popracować, trochę się zmęczyć, ale jak zapierniczasz dzien w dzien to się już człowiekowi marzy tylko spokój...Teraz sobie wspominam jak to fajnie było zajmować się dzieciaczkiem, chodzić z nim na spacerki, bawić się, widzieć jego postępy...Z 2 strony trzeba z czegoś żyć, więc trzeba pracować..ech te życiowe wybory...

Spokojnej nocy!
 
na prośbę Komarkowej wklejam linka do chomika styczniowek 2006 z bb

dla wiadomosci nowych tromiastek tam są piosenki i teledyski dla dzieci do zciagnięcia..polecam fasolki..przypominają mi moje dzieciństwo..hehehehe

Chomik BBstyczen2006


jak macie cos fajnego to możecie dorzucić


dobranoc:-D:-D:-D
 
agnieszka ja czesto bywam w redzie w weekend bo jezdze do mojej cioci (mojej ginekolog i chrzestnej kamilki); oni tez mieszkaja z dala od centrum (to chyba aleja wierzbowa jest)

komarkowa chodze do pracy (tzn. jezdze autkiem - moge spokojnie kierowac); w domu w taka pogode chyba bym zeswirowala, a poza tym nie wiem co na to powiedzial by moj pracodawca

martka oby nasze prosby zadzialaly :)
 
Przyzwyczaiłam się że na forum ostatnio trochę "wolniej" i żadziej zaglądam, a tu dziś patrzę i nie mogę nadążyć:-) Super. Ja ostatnio nie mam chwili na pisanie (w tej chwili się zawzięłam i piszę a Kubala coś tam psoci w pokoju obok, bo straszna cisza:eek:)......................................obrabiał wózek w przedpokoju:angry: tzn zjada opony i inne ciekawsze części. No i tak codziennie smiga po mieszkaniu a ja za nim. juz łazi sam przy meblach lub czymkolwiek za co może się złapać, raczkuje z prędkością światła, albo jeździdełko złapie i sru po całym domu-już go nic nie zatrzyma.
Ja widzę Agnieszko, że też masz w domu Krzysia i Kubusia, to tak jak ja:-).
Komarkowa u nas ostatnio też zaczęło brakować kasy i stanęło przede mną widmo pracy, ale ja się zapieram nogami i rękami, bo tak bardzo chcę być jeszcze z Kubulkiem tak do roczku (chociaż;-)). I najgorsze że jakby co to nie mam gdzie iść do roboty tylko musiałabym szukać (bo mnie zwolnili:wściekła/y:). A człowiek sie jakoś zasiedział i z ludźmi o pracy dawno nie gadał-trochę miałabym stracha i trzebaby się przełamać:zawstydzona/y:.
 
reklama
Gratulacje dla Kuby tylko chwila i sam będzie biegał...silny z niego chłopak jak już chodzi przy meblach, Michalina w tym wieku uczyła sie raczkować, a przy meblach wcale nie chodzila...raz po prostu wstala i poszlaaaaaaaaaaaaaaaa

Do dupy z taką pogodą...sorki że klnę ale już mnie nerwy szarpią...to ma być lato?
2 lata temu nie chodzilam na plaże bo bylam w ciąży......rok temu mała była za małą i siedzialyśmy w ogrodzie......cieszylam sie że w te wakacje będę mogła z nią chodzić dzien w dzien.....udało nam się 2 razy...w czerwcu, mam nadzieję że sierpień chociaż będzie ladny
 
Do góry