reklama
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
Brawo Martynka! :laugh:
Po oliwce juz lepiej.. Niestety zmuszona byłam przeprosić znienawidzone poradniki o poczytac trochę, bo zaczynałam zbytnio panikowac ze wszystkim. Teraz pojawił się problem diety, bo olałam ją całkowicie i mała dostała uczelenia. Jak na złość zjadłam tyle róznych rzeczy, że trudno powiedzieć od czego.. Dziś uczulonko zeszło a ja spokojnie zacznę wprowadzać nowe rzeczy i testować.. Ale bób już widziałam za 5 zł i mmmmmmmmmmmm.. kurczę, nic z tego ..bu..
Dawidowa jutro powinna wyjść ze szpitala, synek zdrowy, mama dochodzi do siebie i narzeka na szpitalne jedzenie
Po oliwce juz lepiej.. Niestety zmuszona byłam przeprosić znienawidzone poradniki o poczytac trochę, bo zaczynałam zbytnio panikowac ze wszystkim. Teraz pojawił się problem diety, bo olałam ją całkowicie i mała dostała uczelenia. Jak na złość zjadłam tyle róznych rzeczy, że trudno powiedzieć od czego.. Dziś uczulonko zeszło a ja spokojnie zacznę wprowadzać nowe rzeczy i testować.. Ale bób już widziałam za 5 zł i mmmmmmmmmmmm.. kurczę, nic z tego ..bu..
Dawidowa jutro powinna wyjść ze szpitala, synek zdrowy, mama dochodzi do siebie i narzeka na szpitalne jedzenie
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
e-mamo, rzeczywiście tylko silna wolna powstrzymuje nas od nie zjedzenia małej żywcem.. choć uszknąc kawałeczek stópki, albo głowę, bo może zmieściłaby się cała do buzi
A co do diety, to powiedzcie mi, moje drogie koleżnanki, po jakim czasie mozna zaobserwować ewentualne uczulenie? Tak raczej na drugi dzień, czy miesiąc, bo sąsiadka mnie wybija co rusz z tropu... Skąd miałabym wiedzieć po miesiącu co uczuliło małą? A nie mogę nie jeść tylu rzeczy przecież, bo to niezdrowe :
I jeszcze piękne lato mamy i juz nie mogę się doczekać jak pochodzę z dzidkiem po wsi :laugh: Tylko kiedy ta położna przyjedzie???
A co do diety, to powiedzcie mi, moje drogie koleżnanki, po jakim czasie mozna zaobserwować ewentualne uczulenie? Tak raczej na drugi dzień, czy miesiąc, bo sąsiadka mnie wybija co rusz z tropu... Skąd miałabym wiedzieć po miesiącu co uczuliło małą? A nie mogę nie jeść tylu rzeczy przecież, bo to niezdrowe :
I jeszcze piękne lato mamy i juz nie mogę się doczekać jak pochodzę z dzidkiem po wsi :laugh: Tylko kiedy ta położna przyjedzie???
Agula córcia superaśna. a co do uculeń to podobno najdłużej do 7 dni moze wyjść. u nas z reguły do 3 dni - Mateusz jest uczulony na wiele różnych rzeczy i już nie mogę się doczekać kiedy zjem coś normalnego bo drób gotowany wychodzi mi już bokiem, a najbardziej to mi żal nabiału i świeżutkich owoców - ale czego się nie robi dla dzidziolów. ja dzięki tej diecie mam już tyle co przed ciązą na wadze i mieszczę się już we wszystkie swoje rzeczy - oprócz niektórych bluzek ale to pzrez bary mleczne.
Moj mały dziś był bardzo marudny - w pewnym momencie jak płakał bo nie mógł usnąć to płakałam razem z nim - bo nic nie działało nawet cyc go nie uspokajał, ale teraz już po kąpieli i śpi
Buziaki
Moj mały dziś był bardzo marudny - w pewnym momencie jak płakał bo nie mógł usnąć to płakałam razem z nim - bo nic nie działało nawet cyc go nie uspokajał, ale teraz już po kąpieli i śpi
Buziaki
Agula, gratuluję jeszcze raz, maleństwo Wam sie udało
w sprawie uczuleń nic nie poradzę, sama się nad tym zastanawiałam, bo dziś pierwszy raz zjadłam truskawki i co rusz oglądałam Mikołaja z każdej strony, czy oby nic mu nie wyskozyło... przy kąpaniu ucieszyłam się że jest ok, a potem właśnie mnie naszło że to może wyjść później... no nic, poczekamy , zobaczymy
a co do marudzenia, to chyba pogoda tak działa, bo mój też marudzi, szczególnie wieczorem, no i włąśnie nawet cyc nie uspokaja
w sprawie uczuleń nic nie poradzę, sama się nad tym zastanawiałam, bo dziś pierwszy raz zjadłam truskawki i co rusz oglądałam Mikołaja z każdej strony, czy oby nic mu nie wyskozyło... przy kąpaniu ucieszyłam się że jest ok, a potem właśnie mnie naszło że to może wyjść później... no nic, poczekamy , zobaczymy
a co do marudzenia, to chyba pogoda tak działa, bo mój też marudzi, szczególnie wieczorem, no i włąśnie nawet cyc nie uspokaja
reklama
No nareszcie mam okazję coś napisać
Ola i Agula !!!OGROMNIASTE GRATULACJE!!!, mówiłam, że nie ma się co martwić i wszystko się dobrze skończy
Agula śliczności to twoje bobo, ja już nie mogę doczekać się chrzcin swojej córci, kiedy dorwę się do cyfrówki szwagra i wreszcie będę mogła swoje cudo światu pokazać ;D
Trzymajcie się dziewczyny, życzę dużo zdrówka, a przede wszystkim niewyczerpanych pokładów cierpliwości, przyda się wam
Ola i Agula !!!OGROMNIASTE GRATULACJE!!!, mówiłam, że nie ma się co martwić i wszystko się dobrze skończy
Agula śliczności to twoje bobo, ja już nie mogę doczekać się chrzcin swojej córci, kiedy dorwę się do cyfrówki szwagra i wreszcie będę mogła swoje cudo światu pokazać ;D
Trzymajcie się dziewczyny, życzę dużo zdrówka, a przede wszystkim niewyczerpanych pokładów cierpliwości, przyda się wam
Podziel się: