reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Ślicznie dziękujemy wszystkim za życzenia. Martynka zrobiła nam cudowny prezent na swoje urodzinki. Pożegnała się z pieluszkami w dzień. Hurrrra. Pękam z dumy. ;D

pozdrawiamy Monika i Martynka
 
reklama
Brawo Martynka! :laugh:
Po oliwce juz lepiej.. Niestety zmuszona byłam przeprosić znienawidzone poradniki o poczytac trochę, bo zaczynałam zbytnio panikowac ze wszystkim. Teraz pojawił się problem diety, bo olałam ją całkowicie i mała dostała uczelenia. Jak na złość zjadłam tyle róznych rzeczy, że trudno powiedzieć od czego.. Dziś uczulonko zeszło a ja spokojnie zacznę wprowadzać nowe rzeczy i testować.. Ale bób już widziałam za 5 zł i mmmmmmmmmmmm.. kurczę, nic z tego ..bu..
Dawidowa jutro powinna wyjść ze szpitala, synek zdrowy, mama dochodzi do siebie i narzeka na szpitalne jedzenie ;)
 
No i jeszcze zaprezentuję nasze kochane maleństwo, które pozwala się wyspać rodzicom  :angel:
Oto Maja w 6 dniu swojego życia:

maja.jpg
 
Agula córeńka przesliczna. A co do diety to rzeczywiście chociaż na początku postaraj się powoli wprowadzać nowe rzeczy, po co dzidka ma sie męczyć.
Dasz radę!
 
e-mamo, rzeczywiście tylko silna wolna powstrzymuje nas od nie zjedzenia małej żywcem.. choć uszknąc kawałeczek stópki, albo głowę, bo może zmieściłaby się cała do buzi  ;)
A co do diety, to powiedzcie mi, moje drogie koleżnanki, po jakim czasie mozna zaobserwować ewentualne uczulenie? Tak raczej na drugi dzień, czy miesiąc, bo sąsiadka mnie wybija co rusz z tropu... Skąd miałabym wiedzieć po miesiącu co uczuliło małą?  A nie mogę nie jeść tylu rzeczy przecież, bo to niezdrowe  ::)

I jeszcze  piękne lato mamy i juz nie mogę się doczekać jak pochodzę z dzidkiem po wsi  :laugh: Tylko kiedy ta położna przyjedzie???
 
Agula córcia superaśna. a co do uculeń to podobno najdłużej do 7 dni moze wyjść. u nas z reguły do 3 dni - Mateusz jest uczulony na wiele różnych rzeczy i już nie mogę się doczekać kiedy zjem coś normalnego bo drób gotowany wychodzi mi już bokiem, a najbardziej to mi żal nabiału i świeżutkich owoców - ale czego się nie robi dla dzidziolów. ja dzięki tej diecie mam już tyle co przed ciązą na wadze i mieszczę się już we wszystkie swoje rzeczy - oprócz niektórych bluzek ale to pzrez bary mleczne.

Moj mały dziś był bardzo marudny - w pewnym momencie jak płakał bo nie mógł usnąć to płakałam razem z nim - bo nic nie działało nawet cyc go nie uspokajał, ale teraz już po kąpieli i śpi

Buziaki
 
Agula, gratuluję jeszcze raz, maleństwo Wam sie udało :)

w sprawie uczuleń nic nie poradzę, sama się nad tym zastanawiałam, bo dziś pierwszy raz zjadłam truskawki i co rusz oglądałam Mikołaja z każdej strony, czy oby nic mu nie wyskozyło... przy kąpaniu ucieszyłam się że jest ok, a potem właśnie mnie naszło że to może wyjść później... no nic, poczekamy , zobaczymy

a co do marudzenia, to chyba pogoda tak działa, bo mój też marudzi, szczególnie wieczorem, no i włąśnie nawet cyc nie uspokaja
 
reklama
No nareszcie mam okazję coś napisać
Ola i Agula !!!OGROMNIASTE GRATULACJE!!!, mówiłam, że nie ma się co martwić i wszystko się dobrze skończy
Agula śliczności to twoje bobo, ja już nie mogę doczekać się chrzcin swojej córci, kiedy dorwę się do cyfrówki szwagra i wreszcie będę mogła swoje cudo światu pokazać  ;D
Trzymajcie się dziewczyny, życzę dużo zdrówka, a przede wszystkim niewyczerpanych pokładów cierpliwości, przyda się wam  ;)
 
Do góry