Cześć!Abeja to co Agula i Dawidowa napisały na temat czytania w trakcie ciąży to święta prawda!!!!!!!!!!!! Ja czytałam tylko o tym, jak w każdym miesiącu rozwija się dzieciątko i z jakimi objawami mogę się spotkać będąc w 1,2,3 itd. miesiącu. Kiedyś już pisałam, że na temat chorób, dolegliwości typu kolki, skaza białkowa itd. nie mam zamiaru czytać, bo, może to niezbyt rozsądne, ale wychodziłam z założenia, że dziecko nie będzie cierpiało na tego typu rzeczy
i póki co (odpukać w niemalowane) nie czepiają się nas poza wirusami takie dolegliwości. Ruchów też nie liczyłam. Paulinka była dość aktywna, w ostatnich tygodniach co prawda mniej i wtedy się martwiłam, ale niepotrzebnie, bo to normalne, że dziecko tuż przed porodem mało się rusza ze względu na małą ilość miejsca w brzuszku, ale to wszyscy wiedzą. Piszę dziś jak jakaś pokręcona, sorki. Myślałam, że znowu dzisiaj będzie padało, ale na szczęście udało mi się wyjść z Paulinką na spacer
)) dlatego że wczoraj nie była to dzisiaj sobie to odbiła, bo spała na powietrzu non stop i nawet jak wróciłam do domu to wystawiłam ją jeszcze na balkon
Nie wiem czemu, ale po kąpieli jak przystawiam małą do cyca, to podczas ssania mała sobie popłakuje. Zastanawiam się dlaczego, może jest już zmęczona albo cuś? nie wiem...Ale Wam zazdroszczę tych domków, zauważyłam, że sporo foremek się gdzieś buduje. Ja nadal czekam na własne M...i nie wiem, kiedy się doczekam
Spokojnej nocy, do jutra!