reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Wszystkim obecnym i przyszłym mamom życzę pogodnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych. Wszystkim przyszłym Mamom łagodnie przchodzonej ciąży i szybkiego porodu :). Obecnym Mamim pociechy z dzieciaczków i wszystkim oparcie i wsparcia w mążach :D
Życzy
Żaneta, Bartek , Lilka i Emilka
 
reklama
Hej my własnie po wielkim jedzeniu, jakoś w tym roku udało mi się nie jeść za dużo, za to dziewczynki obrzerały się wszystkim. Wsumie to już się cieszę, że już koniec świąt. Teraz sobie posprzątam po świętch i będę odpoczytać, wsumie święta to bardzo ciężka praca dla kobiety :D .
Pozdrawiam
zaneta.b
 
Witam po Świętach Drogie Ciężarówki! :) Wszystkie zastanawiamy sie nad tym gdzie będziemy rodzić i czy z mężem czy też lepiej zostawić tę akcję tylko dla siebie a czy zastanawiałyście sie nad tym w jakiej pozycji przyjdzie nasze maleństwo na ten świat? Chodzi mi o pozycję porodową -naszą. Ostatnio na zajęciach w szkole rodzenia oglądałam film z cyklu "Czas na dokument".  Czy wiecie że prawie wszędzie (od Mongolii, Chiny do Anglii) kobieta może wybrać pozycję która jej najbardziej odpowiada. Nie od wczoraj wiadomo że najlepszą pozycją jest pozycja "w kucki" lub siedząca. Czy któraś z was słyszała by np. na Zaspie pozwolili kobietce urodzić właśnie w ten sposób zamiast płasko na plecach. Lekarze bardzo pozytywnie wypowiadali sie na ten temat: najbardziej fizjologiczna pozycja, poród najmniej stresujący i wyczerpujący dla dziecka jak i dla matki itp. Leżąc płasko na plecach rodzimy "pod górkę"! Z tego co wiem możemy jedynie mieć nadzieję że trafi się nam łóżko nowoczesnego typu z możliwością ustawienia w pozycji bardziej pionowej. Położna stwierdziła że nasz kraj jeszcze nie dorósł do tego by rodzić aż tak naturalnie!
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Pozdrawiam.
 
Zalety pozycji wertykalnych

Przyspieszenie rozwierania szyjki
Przy zachowaniu pionowej pozycji ciała rodzącej kobiety, główka dziecka mocniej naciska na szyjkę macicy i przyspiesza rozwieranie.

W pozycji horyzontalnej ucisk główki na szyjkę jest minimalny, zatem proces rozwierania jest wolniejszy i trudniejszy. Taki poród wymaga dużo większego wysiłku, zarówno ze strony matki, jak i dziecka.

Zwiększenie regularności i intensywności skurczy
W pozycji pionowej skurcze macicy są bardziej regularne, silniejsze, częstsze. Badania brytyjskie dowiodły, że czas porodu w pozycjach wertykalnych w porównaniu z porodem tradycyjnym skraca się nawet o 40%! Skrócenie czasu i wzrost dynamiki porodu nie wymaga większego wysiłku, także dlatego, że mięśnie krocza pozostają rozluźnione.

Lepsze dotlenienie dziecka
Gdy poród odbywa się wertykalnie, łożysko jest lepiej ukrwione, a co za tym idzie dziecko otrzymuje więcej tlenu. Natomiast podczas leżenia na plecach uciśnięta zostaje aorta zstępująca i żyła główna wewnętrzna. Wielogodzinne pozostawanie w tej pozycji w I okresie porodu powoduje niemal całkowite zamknięcie światła żyły. Zablokowanie odpływu krwi może spowodować hipotensję i krwawienie u matki.

Ułatwione oddychanie
Przy pionowym ułożeniu ciała kobieta może wykorzystać swobodny i głęboki oddech do zmniejszania bólu. W tej pozycji łatwiej jest jej zapanować nad rytmem porodu poprzez dostosowanie rytmu oddechu do skurczy. W czasie leżenia na plecach oddech staje się na tyle płytki, że wykorzystanie przepony jest praktycznie niemożliwe.

Mniejsza potrzeba uśmierzania bólu
Kobiety rodzące w pozycjach wertykalnych odczuwają mniejszą potrzebę farmakologicznego uśmierzania bólu. Częściej korzystają z naturalnych metod, takich jak masaż czy kąpiel w ciepłej wodzie, pozwalających zachować pełną świadomość i kontakt z własnym ciałem. Leżenie "na wznak" - z powodu ograniczonej aktywności - powoduje uzależnienie od pomocy innych osób i wzrost znaczenia środków przeciwbólowych.

Zmniejszenie lęku i napięcia
Pozycje wertykalne zmniejszają lęk i napięcie rodzącej. W organizmie kobiety wydziela się mniej adrenaliny hamującej skurcze, na rzecz naturalnej oksytocyny. Dzięki temu poród przebiega szybciej i regularniej. Unieruchomienie na łóżku porodowym spowalnia lub nawet zatrzymuje akcję porodową, ponieważ wzmaga niepokój, który zakłóca równowagę hormonalną i mechanizm porodu.

Efektywniejsze wykorzystanie sił
Pozycje wertykalne zachęcają kobietę do aktywnego poszukiwania najwygodniejszych pozycji także w czasie przerw między skurczami. Lepszy odpoczynek pozwala na większą mobilizację sił w czasie parcia. Gdy kobieta leży na plecach, jej wysiłek jest niewspółmierny do efektów i zmęczenia.

Ułatwienie parcia Zasadnicza różnica pomiędzy porodem na plecach a porodem w pozycjach wertykalnych wynika z ułożenia kanału rodnego. Gdy kobieta stoi, kuca lub siedzi kanał rodny skierowany jest do dołu. Na przesuwające się dziecko działa więc dodatkowa siła - grawitacja - która wzmacnia siłę skurczy.

Leżenie na plecach powoduje, że kanał rodny skierowany jest skośnie do góry. Mięsień macicy pracuje pokonując dodatkowy opór siły ciążenia, która zamiast pomagać, przeszkadza. Dziecko z trudnością przesuwa się w kanale rodnym w stronę ujścia, gdyż "przyciskane" jest siłą grawitacji do kręgosłupa matki.

Zwiększenie wymiaru miednicy
W pozycji pionowej kość krzyżowa jest ruchoma, więc podczas przechodzenia główki dziecka połączenie krzyżowo-guziczne cofa się, co pozwala na zwiększenie przednio-tylnego wymiaru miednicy aż o 30 %. W pozycji leżącej kość krzyżowa jest całkowicie unieruchomiona, a otwór dolny miednicy zwężony.

Zmniejszenie ryzyka pęknięć krocza Zachowanie pionowej pozycji w czasie parcia zmniejsza ryzyko pęknięć krocza i potrzeby jego nacinania, gdyż w trakcie wyrzynania się główki tkanki wokół krocza naciągają się równomiernie.
W pozycji "na wznak" główka dziecka najmocniej napiera na krocze w okolicach odbytu. W tej sytuacji, nawet mimo ewentualnego nacięcia, możliwe jest pęknięcie śluzówki lub ściany pochwy.

Ułatwienie samoistnego odklejania łożyska
Pozycja pionowa korzystna jest również w III okresie porodu. W czasie wydalania łożyska łatwiejsze jest jego samoistne odklejanie i samooczyszczanie macicy. Także w tym przypadku działanie siły ciążenia może pomagać lub przeszkadzać.







 
Umówiłam się właśnie na USG 3D do Olszewskiego. Jak wróce to zdam wam relacje. Lekarz przez telefon wydawał się kompetentny, pytał się czego spodziewam się po takim badaniu itp. Zobaczymy!!!
Trzymajcie za mnie kciuki,
Aha. - wszystkiego najlepszego po świętach- całe święta nic nie pisałam bo miałam lenia ;)

Pozdrawiam serdecznie
 
USG 3D to PORAŻKA!!!!
Facet wogóle nie robi USG trójwymiarowe- tylko zwykłe położnicze i dopplera. Dzwoniłam dzisiaj i powiedziałam mu dokładnie o co mi chodzi, że kończe 33 tydzien itp. Zapewnił mnie , że na 100% to jest to czego oczekuję. Niedość tego, pani w rejestracji wyglądała jak po spożyciu procentów. Pyta sie lekarza przez telefon ile kosztuje USG 3D mówi, że 100 zł z nagraniem. Na miejscu jest napisane, że 200 zł, pytam sie więc babki w rejestracji o co chodzi, a ona , że lekarz mi wszystko wytłumaczy, że z głowicą jest cos nie tak itp. Po spóźnionym wejściu do gabinetu ( lekarz twierdził, że serwisanci od USG są - babka z mężczyzna) lekarz stwierdził, że moja ciąża jest za wysoka, żeby zrobić USG ttrójwymiarowe, że może mi tylko zwykłe zrobić + doppler , i coś jeszcze wspomniał że głowica jest za mała itp.
Mimo tego zdecydowałam się na badanie u niego. CHociaż niepotrzebnie jechałam do niego taki kawał. Lekarz miły , dokładnie odpowiada na zadane pytanie. Szkoda tylko, że kolejny oszust ściąga naiwne klientki wizją USG 3D, a robi zwykłe, standartowe badania, które nagrywa na płytę CD.
Jestem zła, że dałam się nabrać. To już w Trójmieście chyba naprawdę nie ma USG trójwymiarowego. Ale do Warszawy nie zamierzam się wybierać...
Pozdrawiam serdecznie...
P.S> Spotkałam tam kobietę, która była u niego drugi raz i też liczyła na badanie trójwymiarowe. Za pierwszym razem nie zrobiła bo cos tam
Mówie wam : BEKA
 
nie no nie wierze = przecież to sa kpiny jakieś :(
teraz wszędzie będę odradzała tego lekarza
razem z tym jego całym USG

Ja dziś na przykład dowiedziałam się że super szkoła rodzenia jest na ulicy traugutta we Wrzeszczu. Jakaś położna - Pani MAria - podobno świetna i kompetentna. Dziewczyna która mi opowiadała o tej szkole rodzenia mówiła że Zaspa w porównaniu z tą szkołą to żenada... no i właśnie zamierzam się tam wybrać i sprawdzić - wtedy wam opowiem.
 
reklama
A to chamy!!!Żeby tak ludzi oszukiwać,w dodatku nas- biedne ciężarówki!!!Jestem w szoku,jak tak można?Zarazem jestem w szoku że w mieście niby takim rozwiniętym jak Gdańsk nie ma żadnego USG 3D.

Może i ta szkoła na Traugutta jest lepsza,ale pewnie nie jest bezpłatna?Ja się cieszę że będę chodzić na Zaspe,bo przynajmniej jakoś się zadomowię z tym szpitalem,poznam położne,oddział itd. Mi głównie o to chodzi,bo myślę że z pielęgnacją dziecka jakoś sobie poradzę.Skończyłam szkołę opiekunek dziecięcych,miałam sporo do czynienia z dziećmi,poza tym instynkt też dużo mówi.Dla mnie szkoła rodzenia ma służyć przygotowaniu do porodu!
 
Do góry