reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

A ja sobie czekam na księdza popijając kawke :biggrin2: hi hi
Domek troche ogarnełam, Rafał gdzies tam broi, a ja pisze do was :-D A może w oknie powinnam stac i wypatrywac?? ha ha
 
reklama
aniu: bo mei tai jest właśnie najlepsze dla takich klopsików;-) ja póki co me najmłodsze dziecko chustuje w domku taką mam chustę nati . co do tych stronek co podałaś, to mam je również na swoim blogu doulowym :happy2:a właśnie może wybierasz się do Meksyku?? bo bym złożyłam zamówienie na 2 metrowe rebozo :-pbo potrzebuje takiego do masażu ciężarnych:cool2:
martyna : jak kolęda??

spadam Gady kłaść:cool2:
 
A kolęda dobrze: szybko i bezbolesnie :-) hi hi
Jak przyszli ministranci, Rafał się kurczowo trzymał mamusi i nie mogłam go na nogi nawet postawic, ale pozniej jak ksiądz przyszedł to się wstydził, chował się za mnie, ale usmiechał zza mojego kolana :-) hi hi
No i ja chyba na jakąs biedną wyglądam, bo ksiądz ode mnie nie chciał koperty :-) ha ha Juz drugi raz mi sie to zdarzyło, kiedys z Patrykiem u mojej mamy przyjmowalismy kolede to tez nie wziął...
A mały jakby dzisiaj troche lepiej, znaczy kaszle, ale juz troche mniej, je w miare ok, wiec mam nadzieje ze idzie ku lepszemu... Katar tez juz mniejszy...

No a teraz juz zmeczony, tuli się i ogolnie marudnawy, wiec zaraz do kapieli i spac go poloze :-) Mam nadzieje ze pospi ładnie :-)
 
Ostatnia edycja:
co do chust to ja nadal jestem nakręcona :tak: od koleżanki dostałam bebelulu (tą 5-cio metrową) i jak brzuszek wyjdzie na świat to będę ćwiczyć wiązania (póki co nie mam na to szans :-D )
lecę dalej się lenić ;-):tak:
 
Cris-do Mexyku na razie nie,:tak:teraz nam zostaje na najblizsze 2.5 roku europa do zwiedzania a potem zobaczymy jak to bedzie z 2ka juz :cool2:
a propos doulowania to pewnie skorzystam z twoich rad,co do porodu to pewnie
mnie cc i tak czeka:baffled:
i to pewnie zadecuduje o tym,ze 3 ciego dziecka juz raczej miec nie bede, szkoda.. bo zaczynam sie rozkrecac dopieropo 30stce:-D
ja mam nati.toscanie chce jescze kupic1chuste schorcza moze a potem jakis fajny mietek:tak:


o tutaj sa te co chce sa tak dobre jak didymosa,czyli vovlo wsrod chust
http://www.koala.info.pl/index.php?id=noszenie
Iwonka -opoczywaj ile sie da:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór,
nie zdążę przeczytać co naklikałyście:-p
U nas 5 dzień nauki,są wpadki ale są i trafione cele do nocnika.Choćby miesiąc a nauczę małą:-)
 
Cześć Babeczki,

a więc poszłam do mojej gin z tymi wynikami wymazu. Powiedziała, że ten rodzaj gronkowca i paciorkowca nie wymaga leczenia, ale jakoś mnie nie uspokoiła. W środę jadę do evi-Medu na KTG to poproszę również jakiegoś ginekologa o opinię, aby ją zweryfikować.

Iza - pozytywne zmęczenie jest bardzo miłe, szczególnie jeśli się wie, że dizęki temu sprawiłaś komuś przyjemność :tak:;-)

Marta - skorzystaj może z tej opcji, którą Ci zaproponowała Iza odnośnie rolet, bo ja nie mogę jednak znaleźć tych namiarów, sorki:sorry2:
Propozycja Kasi dotycząca zakupu w markecie również nie jest zła. Ja kiedyś kupiłam 1 roletę w Castoramie, jeszcze do sypialni w mieszkanku w Krakowie i była jak najbardziej ok
"Ivi Caroline w nocy dostałam sms-a i wiecie co pierwsze pomyślałam? że któraś z Was napisała,że rodzi" --- hehe :-) no widzisz, a my dalej spakowane :-D
"miałam szczęście bo po drodze znalazłam 50zł" --- mam nadzieję, że nie zapomniałaś chuchnąć na szczęście? :-)

Anja - ja chyba też skuszę się na chustę:tak:

ivi - "jakby to określić.. JA CHCE RODZIĆ!!!" --- szkoda tylko, że my tu nie mamy wiele do gadania i musimy się podporządkować ;-):-D
"od koleżanki dostałam bebelulu (tą 5-cio metrową)" --- też o niej myślałam, więc koniecznie daj znać jak przetestujesz :tak:

WildWind - Aniu, bardzo miło było Cię dzisiaj poznać :tak::happy2: Jak się okazuje takie przypadkowe spotkania są najlepsze :happy2:

Martynka - to dobrze, że z Rafim lepiej :tak:

ColorWomen - powodzenia! :happy2:

Spokojnej nocki, buziole
 
caroline - hehe zobaczyłam że pisałaś w środku nocy i już myślałam że meldujesz że na porodówkę jedziesz:-)

ja pół nocy śniłam o odchodzących wodach i innych tego typu cudach;-) ale oczywiście małemu bardzo dobrze u mnie w brzusiu:tak:;-)

wyprawiłam męża do pracy i idę dospać;-)
 
Hej cioteczki!

Caroline - ten film już kiedyś oglądałam... Pamiętam głównych aktorów, pamiętam że on dla niej dom budował, ale nie pamiętałam ani jednej sceny, chyba skończę jak ta kobieta. Ale piękny film, chętnie go sobie z Jarkiem odświeżyliśmy w pamięci.

Marta - i jak się kształtują ceny rolet, pytałaś już?

Anja - jaką troskliwą masz córeczkę. Pewnie jako siostrzyczka też będzie się tak ładnie opiekować rodzeństwem.

Color - no to ładnie Wam to idzie. Ja dziś za Twoim przykładem chodzę za Patką z nocnikiem, ale na razie tragedia....

Ivi - fajne sny :-):tak: Mi sie dzisiaj takie rzeczy śniły, ze nie będę przy dzieciach opowiadać :sorry2:

Ależ tu napięta atmosfera, już każda wypatruje kiedy się zaczną sypać nasze ciężarne :-D A się w końcu okaże że do lutego trzeba będzie poczekać :-p

To co, wpada do mnie dziś ktoś na ciacho?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ależ tu napięta atmosfera, już każda wypatruje kiedy się zaczną sypać nasze ciężarne :-D A się w końcu okaże że do lutego trzeba będzie poczekać :-p

To co, wpada do mnie dziś ktoś na ciacho?

to się nazywa podniesienie na duchu :-D:-D
a w sumie to po co się śpieszyć... ciąża to taki fajny stan:-) no i nadal jesteśmy najważniejsze;-) a za parę dni najważniejszy będzie maluszek :-D trzeba korzystać!!:-D

A jakie ciacho masz? ;-)
 
Do góry