reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

dzieki IVI aha , to jeszcze troche poczekam:-psobie z tym badankiem , a czemu nie miałam tego robione przy wczęsniejszej ciaży, dziwne???:shocked2:
 
reklama
a gina zmieniałaś?
i to skierowanie które dostałaś do na obciażenie glukozą czy poziom glukozy na czczo? (bo to jakoś tak się nazywa) ?


dziewczyny siedzę w pracy i NIC jeszcze nie zrobiłam... jezuu chyba czas mojej przydatności się skończył:-( najchętniej byłabym teraz w domu ciuszki Tymka przeglądała...:-:)-(
 
tak zmieniłam , chodze do Gaworka, chociaż jeszcze nie wiem w jakim szpitalu chce rodzic ...:-:)eek:, na skierowaniu mam napisane glukoza w t.....i kużwa tyle sie rozczytałam , dlatego sie zastanawiam co to jest:confused2:

co do pracy to sama widzisz siedze na BB i moja motywacja i zapał spad do 0 kiedy zobaczyłam swoja wyplate dzisiaj na koncie....:szok::eek::shocked2:
 
heh :confused2: ja mam taki humor że kogoś zamorduję wcześniej niż cokolwiek ruszę z projektów:confused2::confused2:

A to skierowanie masz razem z badaniami ogólnymi krwi i moczu? Bo sądzę ze to "podstawowe" sprawdzenie poziomu glukozy na czczo jest...

z dobrych wiadomości (ktore jednak mi też pogarszają humor bo jeszcze tyyyle godzin czekania!!) dziś popołudniu odbieramy płyty do skręcenia mebli w pokoju Tymcia. Wreszcie będzie szafka na ubranka i będę mogła zacząć prasować to co leży wyprane w jego łóżeczku!:-D
 
witajcie, ja dziś meeega spiąca:eek:

zupełnie nic mi się nie chce...a w ciązy nie jestem, więc Wam się zupełnie nie dziwie:tak:

ana: to pewnie badanie ogólne na czczo, co do glukozy z obciążeniem, to spotkałam sięz opiną, że jeżeli glukoza z krwi jest dobra, to nie trzeba robić z obciążeniem. a 2 ginekolog, która prowadziła ciaze z Antosiem, też powiedziała, że jak nie dam rady wypić tej glukozy, to mam się nie zmuszać, więc bądź tu madry. ale w rezultacie nie zrobiłam z obciążeniem, bo odrazu do kibelka leciałm:confused2:

ivi: pewnie poprawi Ci się homorek, jak z pracy wyjdziesz:tak:

miłego dnia
 
witajcie, ja dziś meeega spiąca:eek:

zupełnie nic mi się nie chce...a w ciązy nie jestem, więc Wam się zupełnie nie dziwie:tak:

ana: to pewnie badanie ogólne na czczo, co do glukozy z obciążeniem, to spotkałam sięz opiną, że jeżeli glukoza z krwi jest dobra, to nie trzeba robić z obciążeniem. a 2 ginekolog, która prowadziła ciaze z Antosiem, też powiedziała, że jak nie dam rady wypić tej glukozy, to mam się nie zmuszać, więc bądź tu madry. ale w rezultacie nie zrobiłam z obciążeniem, bo odrazu do kibelka leciałm:confused2:

ivi: pewnie poprawi Ci się homorek, jak z pracy wyjdziesz:tak:

miłego dnia
picie glukozy to masakra.. też prawie wszystko zwróciłam. Ale wizja tego że badanie musiałbaym powtarzać mnie powstrzymała;-)Moja ginka wychodzi z założenia chyba że lepiej to przebadać i to od razu 75g, niż nie badać albo "bawić się" w 50g...
 
no, to dobrze, że odrazu od 75gr zaczęła, bo ja miałam za pierwszym razem 50gr, godz. czekania, pobranie, 75gr znó godz.czekania i dopiero pobranie... to była makabra! leżałam na kozetce i odjeżdzałam:eek:
 
no, to dobrze, że odrazu od 75gr zaczęła, bo ja miałam za pierwszym razem 50gr, godz. czekania, pobranie, 75gr znó godz.czekania i dopiero pobranie... to była makabra! leżałam na kozetce i odjeżdzałam:eek:
to u mnie lajtowo... pobranie krwi na czczo, wypicie glukozy 75g, dwie godziny siedzenia i czekania i znów pobranie krwi.. Pierwsza godzina po wypiciu tego świństwa była najgorsza, potem jakoś zeszło...

wypiłam kawę i trochę mi się poprawił humor... ciekawe jak będzie dalej;-):-)
 
reklama
wczoraj byłam na kontroli szyjki u ginki (z szyjką wszystko ok, nie skraca się bardziej ani nie rozwiera) to pytała mnie czy chce L4.. a ja do niej że nie... I dziś od rana żałuję tej decyzji:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Pracować zdecydowałam najpóźniej do 22 grudnia (kolejna kontrola szyjki).. ale raczej już w przyszłą środę skoczę po wolność:tak::tak:
 
Do góry