reklama
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
Witam Drogie Panie,
widzę, ze grono nam się powiększa - i dobrze Witamy mimi i Jasia
Ewa, Kubuś na pewno zdrowy, tylko tak sobie żartuje Popróbuj metod babci - może będą lepsze od antybiotyku? Może powietrze jest za suche czy coś... Życzę zdrówka! No i niezły przystojniacha z Kubula.. ach
Ola, Edzia, Wiola, powodzenia w walce z cebulkami!
U nas.. nie wiem, co się dzieje.. Mała w ciągu dnia, ma taki humor, ze hoho! Śmieje się w sufit, kaszle z radości i ogólnie wydaje głośne i śmieszne dźwięki. Nawet "baba"! Dziś pierwszy raz zastosowała pozycję do raczkowania i na klęczkach ruszała tak śmiesznie dupką w tył i przód.. Ubaw mieliśmy po pachi :laugh: Ale za to w nocy.. : Budzi się z krzykiem przed 23 i daje się ją uspokoić tylko wybudzając i zajmując czymś.. Nie wiem,co się dzieje, a w dodatku nasza pediatra będzie dopiero w przyszyłm tygodniu : W nocy mała tez się budzi kilka razy, ale najgorsze są te ataki histerii późnym wieczorem.. Może to ząbki? Ale to w dzień nie bolą? Może jest głodna? ALe to samo - a w dzień się najada? Z tym jedzeniem to tez jest szopka, to possa sobie trochę i wystraczy, ze na chwilę zainteresuje ją coś innego (palec, stopa, żaluzje) i koniec jedzenia.. A potem za 2 godziny głodna..
Z kolei łóżeczko to nie jest taka prosta sprawa - jedziemy pewnie na jakies 2 tygodnie. Ostatnio jak byliśmy Maja strasznie się męczyła śpiąc w gondoli, tzn. cyrki nie z tej ziemi, zeby ją uśpić, rano awantura, bo mało miejsca.. Z nami z kolei nie da rady, bo niewyspani - za to cały czas na czutce... NIe fajnie było tez jak przyjechaliśmy do domu - łóżeczko stało się obce.. Dlatego chcielibyśmy oszczędzić stresu Klusce (i sobie i sąsiadom w bloku) i zapoatrzyć się w to nieszczęsne łóżeczko turystyczne... Grzebię na allegro.. A nóż?
No i właśnie padam na twarz, wobec czego pozdrawiam i do napisania.
widzę, ze grono nam się powiększa - i dobrze Witamy mimi i Jasia
Ewa, Kubuś na pewno zdrowy, tylko tak sobie żartuje Popróbuj metod babci - może będą lepsze od antybiotyku? Może powietrze jest za suche czy coś... Życzę zdrówka! No i niezły przystojniacha z Kubula.. ach
Ola, Edzia, Wiola, powodzenia w walce z cebulkami!
U nas.. nie wiem, co się dzieje.. Mała w ciągu dnia, ma taki humor, ze hoho! Śmieje się w sufit, kaszle z radości i ogólnie wydaje głośne i śmieszne dźwięki. Nawet "baba"! Dziś pierwszy raz zastosowała pozycję do raczkowania i na klęczkach ruszała tak śmiesznie dupką w tył i przód.. Ubaw mieliśmy po pachi :laugh: Ale za to w nocy.. : Budzi się z krzykiem przed 23 i daje się ją uspokoić tylko wybudzając i zajmując czymś.. Nie wiem,co się dzieje, a w dodatku nasza pediatra będzie dopiero w przyszyłm tygodniu : W nocy mała tez się budzi kilka razy, ale najgorsze są te ataki histerii późnym wieczorem.. Może to ząbki? Ale to w dzień nie bolą? Może jest głodna? ALe to samo - a w dzień się najada? Z tym jedzeniem to tez jest szopka, to possa sobie trochę i wystraczy, ze na chwilę zainteresuje ją coś innego (palec, stopa, żaluzje) i koniec jedzenia.. A potem za 2 godziny głodna..
Z kolei łóżeczko to nie jest taka prosta sprawa - jedziemy pewnie na jakies 2 tygodnie. Ostatnio jak byliśmy Maja strasznie się męczyła śpiąc w gondoli, tzn. cyrki nie z tej ziemi, zeby ją uśpić, rano awantura, bo mało miejsca.. Z nami z kolei nie da rady, bo niewyspani - za to cały czas na czutce... NIe fajnie było tez jak przyjechaliśmy do domu - łóżeczko stało się obce.. Dlatego chcielibyśmy oszczędzić stresu Klusce (i sobie i sąsiadom w bloku) i zapoatrzyć się w to nieszczęsne łóżeczko turystyczne... Grzebię na allegro.. A nóż?
No i właśnie padam na twarz, wobec czego pozdrawiam i do napisania.
My tez sie chyba rozkladamy O siebie sie nie martwie, ale szkoda mi malego, bo juz jedna kuracje antybiotykowa ma juz za soba. Dalam mu Viburcol i spi (jak na razie), bo wczesniej po kapieli wybudzal sie caly czas... Biedne malenstwo! I mam poczucie winy, bo lamie mnie od soboty. Najpierw myslalam, ze to grypa zoladkowa, a teraz doszedl katar (u mnie). Ech, pewnie cos z tej szkoly przytargalam...
Witaj mimi1980!!!! Wszystkiego naj dla Jasia z okazji ukonczenia 8 miesiaca! Napisz cos wiecej o sobe i o nim. Czy siedzi juz, raczkuje itd.
Pozdrowionka od Mateusza i jego mamy. Taty tez, ale on nieaktywny foremkowo. Ale mam wrazenie, ze mnie tutaj podczytuje od czasu do czasu... Tak wiec Tato pamietaj, ze baaaardzooooo Cie kochamy!!!
Witaj mimi1980!!!! Wszystkiego naj dla Jasia z okazji ukonczenia 8 miesiaca! Napisz cos wiecej o sobe i o nim. Czy siedzi juz, raczkuje itd.
Pozdrowionka od Mateusza i jego mamy. Taty tez, ale on nieaktywny foremkowo. Ale mam wrazenie, ze mnie tutaj podczytuje od czasu do czasu... Tak wiec Tato pamietaj, ze baaaardzooooo Cie kochamy!!!
D
dawidowa
Gość
Witam również nową mamusię!!!
A więc to nie tylko mój syn mnie zaskakuje!!!W dzień maruda,ale jak zasnął to dziś na 1,5 godz.a parę dni temu 2,5 godz.Też byłam w szoku!No dziś to i lepiej było wieczorem.Tzn. zasnął dopiero o 22,ale nie z takim bólem jak wczoraj.Nawet sobie na piffko wyskoczyłam z kumpelą Ach od razu lepiej się czuję i spać mi się nie chce.Tylko najgorzej się wstaje rano,jak widzę tę ciemnicę na dworze,brrrr.My wychodzimy na spacerki,bo jak bym miała siedzieć w domu,to wogóle by mnie chyba deprecha złapała,a tak przynajmniej się rozruszam i Dawidowi bardzo dobrze się śpi w tę pogodę- bo na co tu patrzeć
Dziewczyny mam nadzieję,że do lata nie wyłysiejemy!!!!!!!Ja też mam już dosyć tego,że wszędzie są moje włosy,nawet u Dawida w dupce się znajdą : Tzn. w pieluszce
A więc to nie tylko mój syn mnie zaskakuje!!!W dzień maruda,ale jak zasnął to dziś na 1,5 godz.a parę dni temu 2,5 godz.Też byłam w szoku!No dziś to i lepiej było wieczorem.Tzn. zasnął dopiero o 22,ale nie z takim bólem jak wczoraj.Nawet sobie na piffko wyskoczyłam z kumpelą Ach od razu lepiej się czuję i spać mi się nie chce.Tylko najgorzej się wstaje rano,jak widzę tę ciemnicę na dworze,brrrr.My wychodzimy na spacerki,bo jak bym miała siedzieć w domu,to wogóle by mnie chyba deprecha złapała,a tak przynajmniej się rozruszam i Dawidowi bardzo dobrze się śpi w tę pogodę- bo na co tu patrzeć
Dziewczyny mam nadzieję,że do lata nie wyłysiejemy!!!!!!!Ja też mam już dosyć tego,że wszędzie są moje włosy,nawet u Dawida w dupce się znajdą : Tzn. w pieluszce
No a moj mlody znowu sie przebudzil Teraz juz spi, dalam mu mleko gdy herbatka nie skutkowala, choc na moj nos nie byla pora karmienia... Zla jestem i nie wiem o co chodzi, bo ZAWSZE spal po kapieli pare ladnych godzin i budzil sie ok. 5. Na szczescie do pracy ide na 14 :laugh: i to tylko na 2 godzinki, ale pewnie za dlugo nie pospie, bo cos czuje, ze ta noc bedzie strrrrasznie okrutna... Brakuje mi tych chwil, ze czlowiek mogl polozyc sie kiedy chcial, spac tak dlugo jak chcial i nie pamietam kiedy spalam do oporu. Tak juz jestem wyczulona i mi sie zegar wewnetrzny nastawil, ze budze sie w nocy i nasluuchuje czy maly sie nie kreci. A jak nie placze to mam mysli, ze pewnie niebawem wstanie, bo to ta pora i nie oplaca sie zasypiac... A jak juz zasne, to i tak spie czujnie i czekam na "powtorke z rozrywki". Za to maz spi jak talala i nic go nie obudzi... Chyba, ze ja z jekiem, ze "tez bym chciala przespac cala noc, ze i on moze podac butelke, bo przeciez nie zrobi tego gorzej" .On sie zaraz buntuje, ze do pracy wstaje i w ogole i awantura gotowa. Jakbym ja do pracy nie wstawala.... Grrrrrr.... nic juz nie powiem, bo nerw mnie dopada i robie sie coraz bardziej zla! Chyba sie sama nakrecam. Ale jakby tak jak dzis bylo codzien, to chyba bym sie z nim pozabijala, albo "dyzury"ustalila
Mam nadzieje, ze moj pierworodny nie obudzi mnie za chwile, bo wlasnie ide lulu...
Mam nadzieje, ze moj pierworodny nie obudzi mnie za chwile, bo wlasnie ide lulu...
Widzę, że problemy z włosami są powszechne. U mnie niestety dokładnie tak samo - włosy walają się wszędzie - po każdym myciu czy czesaniu grzebień cały we włosach. Porażka Na dodatek już wcześniej moje włosy nie były zbyt obfite, teraz to mi chyba naprawdę wyłysienie grozi Wczoraj po raz pierwszy od kilku dni wyszłam na spacer. Pogoda była parszywa, ale nie mogłam już usiedzieć w domu. Miałam wrażenie, że brak mi tlenu i muszę wyjść na dwór. Tak więc pomimo deszczu i ponurej pogody wyjście na powietrze dobrze mi zrobiło.
U nas ze spaniem też jakoś się pokręciło. Dziś było w miarę normalnie (jedzenie gdy kładę się spać, czyli ok. 24, a potem o 3 i o 8 rano), ale wczoraj w nocy Majka miała ochotę jeść co 2 godziny... Na szczęście z reguły wstajemy o 10 lub 11, więc dosypiam rano. Dziś po raz pierwszy od nie pamiętam jakiego czasu wstałam przed 9. Ale będę miała długi dzień ;D
U nas ze spaniem też jakoś się pokręciło. Dziś było w miarę normalnie (jedzenie gdy kładę się spać, czyli ok. 24, a potem o 3 i o 8 rano), ale wczoraj w nocy Majka miała ochotę jeść co 2 godziny... Na szczęście z reguły wstajemy o 10 lub 11, więc dosypiam rano. Dziś po raz pierwszy od nie pamiętam jakiego czasu wstałam przed 9. Ale będę miała długi dzień ;D
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Hej babeczki, ale naprodukowałyście duzo, od kiedy tu zajrzałam . Mama była u mnie dwa dni i musiałyśmy się nagadać .
U nas od wtorku sielankowo ze spaniem. W dzień 3 drzemki, koło 10, chwila na spacerkui i około 17. Czas trwania tych spanek Kinga ma różny, od 15 minut do 3 godzin i nigdy nie wiem, ile będzie tym razem W nocy jest w miarę oki, ze 2 jedzonka tylko.
Agula - ponoć tak jest, że jak dziecku ząbki idą, to w nocy boli - a czemu, nie wiem. Dzwoniłam kiedyś do "konsultantki laktacyjnej" (znalazłam nr w necie, jak miałam lek od dermatologa wziąć, co przy karmieniu niewskazany) i pytałam przy okazji o takie nocne marudzenia - w nocy niby dokcza, jak ząbki isę przez warstwy kolejne przebijają.
Dawidowa - ja też nie wiem, o co chodzi z tymi suwaczkami. Ten dokładniejszy chyba jest lepszy, bo biedronka chodzi jakoś dziwnie... Pomyślę, może go wykasuję i już.
Co do włosów to ja też gubię równo i na dywanie jest ich pełno. Najgorzej po umyciu. Ale co tam, też zrobiłam sobie odrosty na moich pasemkach i w ogóle poszłam sobie odnowić kolorek. Fryzjerka mi tak fajnie zrobiła, że mimo wilgoci nie zrobiło mi się siano i probowałam dziś też tak piankę nałożyć, ale mi nie wyszło.
A w ogóle to jestem zła, bo dostałam pierwszy raz od ponad roku @.... i wszystko mnie drażni, i boli
U nas od wtorku sielankowo ze spaniem. W dzień 3 drzemki, koło 10, chwila na spacerkui i około 17. Czas trwania tych spanek Kinga ma różny, od 15 minut do 3 godzin i nigdy nie wiem, ile będzie tym razem W nocy jest w miarę oki, ze 2 jedzonka tylko.
Agula - ponoć tak jest, że jak dziecku ząbki idą, to w nocy boli - a czemu, nie wiem. Dzwoniłam kiedyś do "konsultantki laktacyjnej" (znalazłam nr w necie, jak miałam lek od dermatologa wziąć, co przy karmieniu niewskazany) i pytałam przy okazji o takie nocne marudzenia - w nocy niby dokcza, jak ząbki isę przez warstwy kolejne przebijają.
Dawidowa - ja też nie wiem, o co chodzi z tymi suwaczkami. Ten dokładniejszy chyba jest lepszy, bo biedronka chodzi jakoś dziwnie... Pomyślę, może go wykasuję i już.
Co do włosów to ja też gubię równo i na dywanie jest ich pełno. Najgorzej po umyciu. Ale co tam, też zrobiłam sobie odrosty na moich pasemkach i w ogóle poszłam sobie odnowić kolorek. Fryzjerka mi tak fajnie zrobiła, że mimo wilgoci nie zrobiło mi się siano i probowałam dziś też tak piankę nałożyć, ale mi nie wyszło.
A w ogóle to jestem zła, bo dostałam pierwszy raz od ponad roku @.... i wszystko mnie drażni, i boli
Damayanti - z tymi suwakami jest chyba tak, że ten z biedronką pokazuje tylko ukończone miesiące i tygodnie, a dni już nie pokazuje. Ten drugi pokazuje dodatkowo też dni, więc zgadzają się tylko w momencie gdy pyknie Kindze kolejny tydzień, a potem przez 6 dni się różnią.
A w ogóle to stuknęły wczoraj Majeczce 4 miesiące ;D Ale ten czas leci. Zaczynam się już martwić, że niedługo wracam do pracy
A w ogóle to stuknęły wczoraj Majeczce 4 miesiące ;D Ale ten czas leci. Zaczynam się już martwić, że niedługo wracam do pracy
D
dawidowa
Gość
Ikpi no właśnie ja też dopierp zauważyłam,że Twoja Maja wczoraj skończyła 4 m-ce.Spóźnione,ale ...
Wszystkiego najlepszego MAJECZKO!!!!
Oj ja też nie wiem gdzie ten czas tak gna ???
Wszystkiego najlepszego MAJECZKO!!!!
Oj ja też nie wiem gdzie ten czas tak gna ???
reklama
D
dawidowa
Gość
Znalazłam chwilkę,to mogę coś napisać... Mały ma drzemkę przed kąpielową.Odkryłam ostatnio jaka ona jest ważna.Czasem zaśnie przed 19,a czasem po kąpieli,jak tylko mu wetknę cycka do buzi.I kiedyś nie pozwoliłam mu zasnąć,bo bałam się,że się wyśpi i będzie mi fikał.Niestety u niego jest na odwrót.Jak jest wypoczęty to i lepiej mu się zasypia na noc.A jak mu nie dałam to ho ho,czasem do 23 fikał.No i po cycu zaprawiam go jeszcze 90 ml. sztucznego mleczka,jak wypije,to od razu trze oczka,leży grzecznie w łóżeczku i sam spokojnie zasypia.Na brzuszku oczywiście,bo jakże by inaczej
Dziś był debiut jarzynowej- krzywił się zdziwiony,ale buźkę otwierał.Za to deserek jabłko z marchweką mu nie smakuje,a soczek owszem!
Ja to muszę jednak wychodzic na spacerki,mimo iż jest brzydko,ale psychicznie się wtedy lepiej czuję.Poszliśmy dziś do Castoramy,kupiłam naszą pierwszą choinkę(sztuczną oczywiście) :laugh: Za to potem gnałam do domu,bo Didek zgłodniał bardzo,aż się cała zgrzałam,chociaż wcześniej zimno mi było!
Damayanti ja też wypełniłam tę ankietę,na nestle- czekam czy i mi coś przyślą ???
Dziś był debiut jarzynowej- krzywił się zdziwiony,ale buźkę otwierał.Za to deserek jabłko z marchweką mu nie smakuje,a soczek owszem!
Ja to muszę jednak wychodzic na spacerki,mimo iż jest brzydko,ale psychicznie się wtedy lepiej czuję.Poszliśmy dziś do Castoramy,kupiłam naszą pierwszą choinkę(sztuczną oczywiście) :laugh: Za to potem gnałam do domu,bo Didek zgłodniał bardzo,aż się cała zgrzałam,chociaż wcześniej zimno mi było!
Damayanti ja też wypełniłam tę ankietę,na nestle- czekam czy i mi coś przyślą ???
Podziel się: