reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

cześć Kobietki...
ale tu cichoooo!!!!!!:szok:
u mojego męża sesja, więc ja jestm ciagle sama-czyli nie mam za bzrdzo czasu pisać:dry:
dziśprzeżyłam chwilę grozy:wściekła/y:bo Emuś wylał sobie na gołe nogi i stopy wrzątek z czajnika...wszedł po szufladach na blat,i jak go ściągałam złapał za czajnik, a ja nie widziałam, że go ciągnie ze sobą i stało się!!!szybko pod bierzącą wodę i tak z 30min-całe szczęście pomogło, bo ma tylko 2 bąble. tylko okropne miejsce, bo na zgięciu, teraz teściowa pprzyjedzie to maści pójdą w ruch. więc dziś dzień bez skarpet, żeby go nie drażnić. bo miałam dziś koncert przez godzine, biedny się namęczył, zjadł obiad i teraz śpi:-(
idę troszkę ochłonąć, w domku jest cisza więc akurat dobra chwila:tak:
miłego dzionka
 
reklama
O matko, straszne, Cris :-( Dobrze że jakoś nie skończyło się gorzej. Z trójką sama to nawet nie masz szansy mieć całej hałastry na oku :no: Naprawdę podziwiam :tak:

U nas jakieś katary i kaszle w kółko. Ja leczę zatoki, po sterydzie nawet mi się poprawia. W ogóle wszyscy znajomi i rodzina chorzy. Jakiś normalnie pomór tej zimy...
Maciek zaczął mi ząbkować, mam nadzieję że nie potrwa to 3 miesięcy, bo generalnie bez paracetamolu albo żelu na zęby mi nie chce jeść, za to urządza dzikie wrzaski. :sorry:
 
Sylwia gratuluje zdanego egzaminu:tak:, super!!!
Cris bardzo mi przykro , ciagle trzeba uważac , a dzieciaki takie ruchliwe, na szczęście skończyło sie na dwóch bąblach:-(.Czarusiowi spadła gorąca torebka od herbaty , co to był za krzyk:szok:, a co dopiero woda :-(.buziaki dla dzielnego Emusia:tak:.
Kasiu współczuje choróbska , dużo zdrówka dla całej rodzinki:).
ja siedze u mamy Gdyni , nudny dzionek ....Czaruchna tylko wprowadza ruch w domku , goni koty , szaleje i rozrabia:-D.
pozdrawiam
 
Cris współczuję maluchowi, ale już widać że z niego niezły gagatek będzie!
sylwia gratuluję prawka i troszkę zazdroszczę:zawstydzona/y: jak się ma fasoleczka?
martynka na basenie było super! no i sukces Julianny bo nie płakała :tak:
kasia powodzenia z ząbkami! i nas w końcu wyszły 2 jedynki na górze i to naraz bo 2 już mamy na górze...
andziaa jakie masz odczucia po wizycie u Wydry jak się ma fasolka??

Ja dzis buszowałam w Galerii Bałtyckiej ;-) w końcu kupiłam sobie golfik i oczywiście co nie co dla dzieciaków ;-)ja bardzo lubię Zarę a jeszcze bardziej przeceny w niej ;-)a 2 panowie byli w Kinie w tym czasie ;-) mój synuś aktualnie u tatusia na weekendzie i poznaje "nowego braciszka" :-D
Anja jak było na targach weselnych?
 
minka ale Ci zazdroszczę zakupów...sama bym się na jakies wybrała

mamo w boju biedny Emek...wiem jaki to ból,bo sama sobie rękę oparzyłam jak byłam mała...mam nadzieję,że wszystko szybko się zagoi

andziaa jak fasolka i Twoje samopoczucie?

sylwia gratuluję prawka.Ja to bym nie zdała tym bardziej,że kierownica nie po tej stronie co trzeba :blink:

kasia zdrówka życzę

Martynka powodzenia u dentysty...im szybciej tym lepiej.Ja przez zęby nabawiłam się problemów z zatokami :-(


U nas w miarę ok.Oliwa przez 2 dni się przeze mnie męczyła,bo zjadłam kawałek ciasta drozdzowego,które teoretycznie można jeść w niedużych ilościach.Okazało się,że mała nie toleruje mleka,a w cieście jest masło,a masło jest z mleka.Dzisiaj jest już o niebo lepiej...
Jutro jedziemy na 12 do Gdańska na usg bioderka lewego,bo coś tam jest nie do końca prawidłowe i zobaczymy co dalej.

Zmykam pod prysznic...
Miłego wieczoru
 
Hej baby!

Cisza aż w uszach dzwoni :szok: Gdzie Wy???

U nas choróbstwo się panoszy, Patusia po raz pierwszy w życiu miała wczoraj 39.4 stopnia :no: Dziś jest lepiej, nadal gorączkuje ale już nie jest tak mocno rozpalona.

Anja - co słychać ciekawego na targach weselnych? Znaleźliście coś dla siebie?

Martuś - napisz po wizycie jak tam bioderko Oliwki. A kiedy na te lampy idziesz? Czy już byłaś?

Cris - jak tam Emuś, goi mu się ładnie ta nóżka? I jak samopoczucie Ritki - radzi sobie nadal dobrze bez leków? Wyściskaj te swoje bateryjki kochane bez wyjątków.

Jola - jak zdrówko Twoich chorowitków? Mam nadzieję, że im przechodzi?

A ja pozdrawiam wszystkie mamusie, dzieciaczki, fasolinki - jak samopoczucie?
 
ja sie rozchorowalam i caly weekend przelezalam zasmarkana z goraczka:confused::eek:
btw...moje wesele stoi pod wielkim znakiem zapytania, nie che mi sie o tym na razie owic bo musze ochlonac, tj z L jestesmy azem i slub bierzemy tylk imprezy nie budziet
 
Ostatnia edycja:
nd7p7p.jpg

oj widze , że choróbska lataja i atakuja:eek:, dużo zdrówka Anja:tak:.
a u nas jak na razie cisza , Czaruchna zdrowa , jestem w szoku:szok:, ale sie cieszę bo w końcu go zaszczepie , bo mam jedna szczepionke zaległą przez te wszystkie choroby:-(. dziewczyny a lae biało ...co :-Dnapadało , że szok:szok:. znowu zacznie sie białe szaleństwo;-).Jestem u mamy w Gdyni a co dopiero u mnie na wsi:-Dmusiało zasypac:tak:.
dora zmykam , zycze wszystkim milego dzionka:)
 
reklama
ja sie rozchorowalam i caly weekend przelezalam zasmarkana z goraczka:confused::eek:
btw...moje wesele stoi pod wielkim znakiem zapytania, nie che mi sie o tym na razie owic bo musze ochlonac, tj z L jestesmy azem i slub bierzemy tylk imprezy nie budziet
Te potworne choróbska :-( a z tym weselem to juz zasądzone?? moze male przyjęcie choć dla rodziny lub przyjaciół?
ana ładny wampirek :tak:
iza widać iż imprezka DD udana była, a Pati może trzydniówke załapała??
 
Do góry