reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Cześć Dziewuszki :-)

nocka taka seee bo Dominika sie wgramoliła do nas i jak sardynki spaliśmy :szok:
mój pierworodny jedzie dziś na obóz sportowy na tydzień :-)
to prezęt od teściów na jego 13 urodzinki:tak: ale fajno...
 
reklama
Hej cioteczki

Biedna Kasia... oby wyszła z tego... Dlatego w łóżeczku Patusi nie ma poduszki, chociaż w sumie to równie dobrze mogłaby być kołderka u takiego maleństwa...

Jola - syn wróci z klatą jak u pirata, muskularny, opalony, zmężniały, to go nie poznasz ;)

Cris - kolorek nadziei, ale jak na niego patrzę to ledwo na oczy widzę...

Sylwia - ten zębul to pierwszy czy już któryś z kolei? I czy dziś Marceli czuje się już lepiej?

Chciałam dziś wyrwać męża na jarmark, bo jak wrócimy to się skończy, ale to nie był dobry pomysł - przecież tyle pakowania przede mną. No i zostaliśmy w domku...
Jutro ten ślub i wesele, oby tylko pogoda dopisała, ma ktoś jakiś cynk co zapowiadają na jutro?
Będę teraz rzadziej bywać, i strasznie tęsknić :) ale jak wygonię brata z kompa to raz na jakiś czas dam znak życia i zobaczę co u Was. Tylko grzeczne mi tu być :)))
 
Witam!

Andzia
buziaki i trzymam kciuki... bedzie super, Antośka niedługo będzie miała rodzeństwo:))))

Sylwia
GRATULACJE

Jkrzymka
super sprawa z tym rowerem....no to mają chłopaki poczucie humoru:)

Kasieno..walcz

aj..aż mi smutno i nie wiem juz co miałam napisać:(

buziaki dla was
 
iza: miłego wypoczynku:tak:

co do kolorku, to chwilowy, bo nie wiem jeszcze gdzie można na stałe sobie ustawić

martka: miło, ze do nas wpadłaś:tak:

no i z nasze wyprawy nici:wściekła/y:zachmurzyło się i dupa blada, siedzimy w domku:no:

miałam dziś ochote na racuchy z jabłkami, przyszła moja sasiadka, a ja robiłam, zaczelam smazyc, a one mi sie do patelni przyczepiają....dodałam mąki, nic nie dało. spojrzałam do przepisu a tam jest napisane "dodać 4 dag cukru" a mi tak mózg zakręciło, ze dodałam 40dag cukru i wyszedł karmel jabłkowy z mąką:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:myslałam, ze sie wsciekne:crazy:a tak a ochote na, te racuchy miałam:baffled:
 
nosz ja pierdziele... od rana walczę z komputerem, coś się totalnie rozpierdut!! co chwilę się wiesza że ani myszką ani niczym ruszyć nie idzie, chyba czas formatować... :wściekła/y:

andziaa, rzeczywiście dzielni jesteście obydwoje, podziwiam Was i życzę wytrwałości w staraniach - może będzie chłopiec - tak jak na początku dawno temu o tym marzylaś... najpierw oczywiście dowiedz się o wynikach badań i zrób sama wszystkie badania konieczne, na pewno Twój ginekolog zrobi wszystko zeby zapobiec drugi raz takiej tragedii...

Sylwia, ogromne gratulacje!! ale dziewczyny zachęcacie do rodzenia dzieci, ja też bym już chciala!!!! ale jeszcze z półtora roku poczekamy... chyba że coś sie pzrydarzy...!! :-D

Iza, na pewno pogoda dopisze i będzie pięknie!! bawcie się dobrze!

reszcie Was przesyłam dużo buziaczków i zdrówka życzę tym chorowitym
 
to od nas ze styczniówek:

Na wesoło

Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha
.Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurcze!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........
 
Cześć Babeczki:-)
Dziuba dobreeeee tez to czytałam na mamy w domach siedzące;-):tak:
jak komputerwk grzeczniejszy dzisiaj?

Mamo w boju nie no z tymi racuchami przedobrzyłaś :-D....
bidulka wiem jak to jest jak ma się na coś ochotkę a tu klops:tak::sorry2:

Izabelindo Remikowi już powoli klata się rzeźbi;-):tak::-)
postaramy się być grzeczne ;-)

aa tak Dziezyny iłego Dzionka:-)
 
Hej Hej:-):-):-)

Mój skarb śpi:-) Miałam pozmywac ale sobie siadłam na chwilkę i przykleiłam się do kanapy:szok::-p


Sylwia - ten zębul to pierwszy czy już któryś z kolei? I czy dziś Marceli czuje się już lepiej?

Ząbek pierwszy:tak: Marcel juz czuje się bardzo dobrze:tak: W nocy śpi, w dzień jest wesoły, po gorączce ani śladu:laugh2: Podejrzewam, że była to jednak trzydniówka:szok::szok: Wczoraj miał dziwną wysypkę na ciałku. Dzisiaj już znikła:tak:


Jkrzymka jak się czuje mała Kasia??? Mam nadzieję, że już lepiej:tak:

Dziuba dobre to, heheh:-):-)
 
reklama
Do góry