Agula na miejscu możesz skorzystać z kinowych fotelików dla dziecka, można też wziąść wózek i np. w pierwszym rzędzie pobujać dzieciaczka. Super już nie mogę doczekać się, kiedy Was znowu zobaczę. To tak o 11:45 w Multikinie, koło Opery Bałtyckiej
reklama
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Hej Mamuśki. Ja też życzę wam udanego seansu
Dzięki e-mamo za życzonka
Dla nas jak na razie dołączenie do spotkanka w kinie jest sprawą niewykonalną
Wczoraj mimo takiej pogody Kingula była bardzo aktywna i nie dała mi dojśc do kompa. Zaczęła się śmiać na głos! Tak więc kolejne wielkie wydarzenie w rodzinie, jak się okazało, oczekiwane z niepokojem przez moją babcię .
Ola, jak tam nastroje?
A u nas z cycoleniem źle... Coś mi się mniej tego pokarmu robi - mała budzi się w nocy po 4 razy (wcześniej było 2), a i jak przycisnę, to mało leci, a kiedyś zaraz sikało równo. Nie miałam w sumie ani tego nawału pokarmu, ani nigdy mi nie przeciekało, ani odciagać nie musiałam. Tak na styk, do pojedzenia. No i teraz się boję, na ile starczy... Na razie daję Kindze do "kolacji" porcyjkę z butelki - wczoraj zjadła 60ml. I przy cycku jak zawsze potem zasypia. Oby na ten miesiąc starczyło z cyca, potem dostanie jabłuszko i inne atrakcje.
Dzięki e-mamo za życzonka
Dla nas jak na razie dołączenie do spotkanka w kinie jest sprawą niewykonalną
Wczoraj mimo takiej pogody Kingula była bardzo aktywna i nie dała mi dojśc do kompa. Zaczęła się śmiać na głos! Tak więc kolejne wielkie wydarzenie w rodzinie, jak się okazało, oczekiwane z niepokojem przez moją babcię .
Ola, jak tam nastroje?
A u nas z cycoleniem źle... Coś mi się mniej tego pokarmu robi - mała budzi się w nocy po 4 razy (wcześniej było 2), a i jak przycisnę, to mało leci, a kiedyś zaraz sikało równo. Nie miałam w sumie ani tego nawału pokarmu, ani nigdy mi nie przeciekało, ani odciagać nie musiałam. Tak na styk, do pojedzenia. No i teraz się boję, na ile starczy... Na razie daję Kindze do "kolacji" porcyjkę z butelki - wczoraj zjadła 60ml. I przy cycku jak zawsze potem zasypia. Oby na ten miesiąc starczyło z cyca, potem dostanie jabłuszko i inne atrakcje.
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
damayanti u nas też z tym cycoleniem jest różnie. Raz mam więcej pokarmu raz mniej, nie wiem od czego to do końca zależy, no i Julka raz ssie 10 minut i sama wypluwa cyca a raz i po 40 minutach nie moge jej oderwac ??
Przez 2 noce spała mi po 9-8 godzin a potem nastepne 6-5, a dziś w nocy znowu miała 2 pobudki po 5 godzinach i po 4.
A już się cieszyłam, że może uda się raz wstawać.
Z postępów to mogę napisać, że wczoraj jak ją położyłam na brzuszku to nareszcie trzymała ładnie główkę wysoko, dziś sprawdzę czy to było tylko przypadkiem, czy może w końcu zakumała o co chodzi
Cieszę się a jednocześnie trochę martwię, że Julka tak dużo spi w dzień, nakramię ją i buch do łóżeczka a ta sobie pogada d karuzeli i śpi i tak ma codziennie do 16. Potem się robi bardziej aktywna i koło 17 zaczyna marudzić, o 19 kąpiel, karmienie i koło 20 śpi już na noc.
Myślicie, żeby jej może zabadać krew?
Przez 2 noce spała mi po 9-8 godzin a potem nastepne 6-5, a dziś w nocy znowu miała 2 pobudki po 5 godzinach i po 4.
A już się cieszyłam, że może uda się raz wstawać.
Z postępów to mogę napisać, że wczoraj jak ją położyłam na brzuszku to nareszcie trzymała ładnie główkę wysoko, dziś sprawdzę czy to było tylko przypadkiem, czy może w końcu zakumała o co chodzi
Cieszę się a jednocześnie trochę martwię, że Julka tak dużo spi w dzień, nakramię ją i buch do łóżeczka a ta sobie pogada d karuzeli i śpi i tak ma codziennie do 16. Potem się robi bardziej aktywna i koło 17 zaczyna marudzić, o 19 kąpiel, karmienie i koło 20 śpi już na noc.
Myślicie, żeby jej może zabadać krew?
e mamo, ja wychodzę z założenia że wszystko co nas martwi trzeba zbadać, nawet jeśli byłaby to błachostka... myślę, że Juleczce nic nie jest, po prostu potrzebuje dużo snu, ale skonsultować z lekarzem nie zaszkodzi, a on zdecyduje czy jest powód do badania krwi czy nie...
ja do kina nie pójdę dziś z Wami... młody męczy się cały czas z zębami, i nie miało to by najmniejszego sensu, bo on nie wysiedzi nawet 10 in spokojnie... a w kinie to cały czas by ryczał, i on by się wkurzał i ja, i wszyscy naokoło... następnym razem... ale życzę Wam udanej zabawy
damayanti, nie znam się na problemach laktacyjnych, jeśli uważasz że masz mało pokarmu pij herbati laktacyjne, dużo wody i często przystawiaj małą do piersi
a co do budzenia się w nocy to chyba to ten wiek mój też jak skończył 3 miesiące zaczął się budzić 2- 3 razy a przesypiał całe noce...
ja do kina nie pójdę dziś z Wami... młody męczy się cały czas z zębami, i nie miało to by najmniejszego sensu, bo on nie wysiedzi nawet 10 in spokojnie... a w kinie to cały czas by ryczał, i on by się wkurzał i ja, i wszyscy naokoło... następnym razem... ale życzę Wam udanej zabawy
damayanti, nie znam się na problemach laktacyjnych, jeśli uważasz że masz mało pokarmu pij herbati laktacyjne, dużo wody i często przystawiaj małą do piersi
a co do budzenia się w nocy to chyba to ten wiek mój też jak skończył 3 miesiące zaczął się budzić 2- 3 razy a przesypiał całe noce...
Isska pisze:Wiki ma juz pierwsza zupke za soba!!! Ale bylo wesolo!!! Tak jej smakowala ze sama ciagnela moja reke abym jej dala!!!
moja Julia tak na banana reaguje ;D
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Edytko, to masz niezłego śpioszka... Myślę podobnie jak Magda - porozmawiać z pediatrą nie zaszkodzi, jak się martwisz. Sama pewnie niedługo pójdę, wypytać, jak z tym jedzeniem - za miesiąc, co wprowadzać i jak. Albo i wcześniej pójdę, jak nam się dobva nie wyreguluje na nowo.
A dzis Kinga w dzień nie chce ani jeśc, ani spać. Tylko się bawić...Może to faktycznie ten wiek .
A wiecie może jak się ma tzw bawarka do laktacji? Kiedyś się mówiło, że sprzyja, ale z kolei zwykła herbata zmniejsza produkcję pokarmu. A w te jesienne dni to po spacerku najlepiej mi właśnie herbatka z mlekiem pasuje...
Dzięki za rady, dziewczyny... będę duużo pić tych rozmaitości i przystawiać małą... może się mleczko pojawi w dobrych ilościach...
A dzis Kinga w dzień nie chce ani jeśc, ani spać. Tylko się bawić...Może to faktycznie ten wiek .
A wiecie może jak się ma tzw bawarka do laktacji? Kiedyś się mówiło, że sprzyja, ale z kolei zwykła herbata zmniejsza produkcję pokarmu. A w te jesienne dni to po spacerku najlepiej mi właśnie herbatka z mlekiem pasuje...
Dzięki za rady, dziewczyny... będę duużo pić tych rozmaitości i przystawiać małą... może się mleczko pojawi w dobrych ilościach...
reklama
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
Seans bardzo udany moim zdaniem. Every dzieciaczki spokojne, pod koniec nieco znudzone (oprócz Lenki - śliczniutkiej dziewuszki, co to olała film polski i nynała sobie w najlepsze ). Sam film, jak dla mnie bardzo ok. Nie znudził od razu, pozostawił pewien niedosyt, ale bardzo mi się podobał. Chyra w tej roli - rewelacja! Świetny aktor...
Poznałysmy Merkę i jej urodziwą córkę Lenę, no i jak sie okazało Didek przeszedł niesamowitą metamorfozę - wydoroślał nam chłopak Szokda, że nie możemy poochodzić do kina w większym gronie.. :-[
Tymczasem jak się pochwaliłam, ze Maja zajmuje się sama sobą, to pewnie podsłuchała i postanowiła zaprotestować
Edka, nie martw się. Moja mama mówi, ze ja przespałam prawie 3 lata ;D Każdy dzieciaczek jest inny. No i mam odmienne zdanie co do wizyt u pediatry.. To też lekarze, czyli jak pójdziesz to napewno coś wynajdą.. Taki ich zawód Ale badanie krwi nikomu nie zaszkodziło, a jesli ma Cię uspokoić (jesli uważasz, ze masz się czym niepokoić..)....
Jak mówicie o podaniu pierwszego jabłuszka, to takie ze słoiczka, czy świeżynka?
Poznałysmy Merkę i jej urodziwą córkę Lenę, no i jak sie okazało Didek przeszedł niesamowitą metamorfozę - wydoroślał nam chłopak Szokda, że nie możemy poochodzić do kina w większym gronie.. :-[
Tymczasem jak się pochwaliłam, ze Maja zajmuje się sama sobą, to pewnie podsłuchała i postanowiła zaprotestować
Edka, nie martw się. Moja mama mówi, ze ja przespałam prawie 3 lata ;D Każdy dzieciaczek jest inny. No i mam odmienne zdanie co do wizyt u pediatry.. To też lekarze, czyli jak pójdziesz to napewno coś wynajdą.. Taki ich zawód Ale badanie krwi nikomu nie zaszkodziło, a jesli ma Cię uspokoić (jesli uważasz, ze masz się czym niepokoić..)....
Jak mówicie o podaniu pierwszego jabłuszka, to takie ze słoiczka, czy świeżynka?
Podziel się: