dziękuję za życzenia :*
hmm, pod rosyjską granicą to rzeczywiście daleko, ja byłam raz w Goldapii i wiosce niedaleko tego miasta, rzeczywiście nie jest to krótka podróż... może kiedys już pisałaś ale nie pamiętam... Aniu a jak długo mieszkasz w Gdańsku?? mialaś już okazje zaprzyjaźnić się z jakąś sąsiadką czy kumpelą z pracy itp.??
hmm, pod rosyjską granicą to rzeczywiście daleko, ja byłam raz w Goldapii i wiosce niedaleko tego miasta, rzeczywiście nie jest to krótka podróż... może kiedys już pisałaś ale nie pamiętam... Aniu a jak długo mieszkasz w Gdańsku?? mialaś już okazje zaprzyjaźnić się z jakąś sąsiadką czy kumpelą z pracy itp.??