reklama
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Wild Wind
Napewno pomaga śliwka suszona z gerbera, ale on jest taki malusi, że nie wiem czy już może. Niby jest od 4 miesiąca.
Jesli karmisz piersią to bobas może nie robic kupki nawe kilka dni - znaczy ze mu się wszystko super wchłania. Jesli karmisz butelką z mlekiem modyfikowanym to powinien robić kupkę codziennie. Nam pediatra w Gdansku kazała podać starte jabłuszko na tarce z tymi drobnymi wiórkami (nie na tej co trze na papke tylko te malutkie wiórki z boku). Podobno takie jabłkowe wióreczki powodują lepszą pracę jelit.
Ze specyfików medycznych na wiatry jest super maśc ziołowa Wind Salbe dostępna jedynie w Niemczech (może sie uda na allegro). Na kolki z kolei tez jest taki niemiecki specyfik w kropelkach ale nazwa mi kurde wyleciała z głowy.. jak tylko sobie przypomne to zaraz napisze. I nie ma podobno lepszych. :-)
Napewno pomaga śliwka suszona z gerbera, ale on jest taki malusi, że nie wiem czy już może. Niby jest od 4 miesiąca.
Jesli karmisz piersią to bobas może nie robic kupki nawe kilka dni - znaczy ze mu się wszystko super wchłania. Jesli karmisz butelką z mlekiem modyfikowanym to powinien robić kupkę codziennie. Nam pediatra w Gdansku kazała podać starte jabłuszko na tarce z tymi drobnymi wiórkami (nie na tej co trze na papke tylko te malutkie wiórki z boku). Podobno takie jabłkowe wióreczki powodują lepszą pracę jelit.
Ze specyfików medycznych na wiatry jest super maśc ziołowa Wind Salbe dostępna jedynie w Niemczech (może sie uda na allegro). Na kolki z kolei tez jest taki niemiecki specyfik w kropelkach ale nazwa mi kurde wyleciała z głowy.. jak tylko sobie przypomne to zaraz napisze. I nie ma podobno lepszych. :-)
mama w boju
jest ich troje :-)
aniu: ja u Rity jak brała leki diuretyczne i miała straszne zaparcia, dawałam oprócz sliwek i jogurtu naturzlnego (dla Antosia za wcześnie), z rana na czczo zwykla wode przegotowana, a u malego znow dobrze dzialal napar z rumianku.
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
hej Dziewczyny
mam do Was pytanie zaczely mi puchnac nogi (dokladnie to podbicie kostki i lydki) macie jakies sposoby? no i kurcze musze buty kupic i tez nie mam pomyslu bo na sandalki albo klapki to jeszcze za zimno :-(
mary jedyny sposób jaki mam to wizyta u lekarza, bo o ile dobrze pamiętam to opuchlizna nóg powinna być zgłaszana lekarzowi, nie jest bowiem zbyt wskazana w ciąży, w połączeniu z wysokim ciśnieniem np. może być pierwszym symptomem zatrucia ciążowego a temu lepiej zapobiec
Abeja ma rację, a Ty Mary ostatnio pisalaś że masz troszkę za wysokie ciśnienie więc przy najbliższej wizycie u gin powiedz o tym jej, albo zadzwoń jesli masz wizytę nie za niedługo!!
Aniu my masmy ten sam proslem, moja mala dziś już ósmy dzień bez kupki, a ja jej nie podaje jeszcze nic oprócz piersi, wczoraj dostala czopek glicerynowy rano i nic, dziś dostala drugi i też nic...
Aniu my masmy ten sam proslem, moja mala dziś już ósmy dzień bez kupki, a ja jej nie podaje jeszcze nic oprócz piersi, wczoraj dostala czopek glicerynowy rano i nic, dziś dostala drugi i też nic...
Anulka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2006
- Postów
- 427
zaglądam na forum a tu takie rzeczy -Marta ,nie smuć sie ...Aga no to dawaj jutro do Cerkowej i mooooże wybada -[chociaż jak dla mnie to ona jest ok bo byłam ostatnio ],a poza tym myślę ze nawet jeżeli zrobi ci usg dopochwowe ,to i tak za wcześnie aby stwierdzic ciąze ,dopiero pewnie bo badaniach ,czyli pobraniu krwi ,no ale oge sie mylic.....A moja Ksenia dostała w nocy takiem bóle ze podsypiała z 10 minut i dalej sie budziła i w płacz ale jak ,napinała sie strasznie i darła sie ...moze zęby ,ale nie wiem bo ma ich fuul gęba ...zasneła o 23,30 i wstała o 6 , a teraz jeszcze spi juz druga godzine i odsypia noc .w ciagu dnia jest ok ,byłam z nia dzis w Lidlu i ok ,dziecko rozesmiane ,ale wiecie co kupiłam jej wczoraj w Lidlu sok banan -brzoskwinia ,myślicie ze moze od tego bo wypiła całą duża butle ?A co gorsza nie dała sobie nic podac przeciwbólowego nic a nic bo zaraz napreza sie i wrzeszczy ,mam w domu tyle tych gówien przeciwbólowych ale czułam sie bezradna ,siedziałam w nocy i płakałam razem z nia -zobaczymy jak ta nocka nam minie jak bedzie powtórka to jutro zapindalam na ośrodek moze lekarka cio pomorze ,a tak wogóle to niewesoło bo Sebko ma znów ten swój katar alergiczny ,wczoraj bylismy u Millera w Wejherowie i po tygodniu jak juz sie ktar uspokoi mam podawac mu szczepionke IRS-19 miała to któras ,bo jest nadzieja ze po tym specyfiku nie bedzie tak czesto chorował.A ja podwyższam sobie poprzeczke odnośnie jazdy samochodem i pod koniec maja zamierzam z kumpela i z dzieciakami jechać do ZOO do Oliwy ,tylko jak tam dojechać ,kużwa ??
Aniu rzeczywiście to może być przez ten soczek... Roksanka jest jeszcze malutka żeby wypiła calego litra... życzę Wam żebyście nie mialy za dużo takich nieprzespanych nocy i sensacji z malą... ja wiem co to znaczy nieprzespana noc
reklama
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
dziubka a Ty dajesz małej herbatkę? Może na trawienie by pomogła?
Czopki glicerynowe czy też termomentr u maluszków to ostateczność... szybko się przyzwyczajają i potem nie ma kupy bez czopka.
Martysia ma prawie 4 miechy wiec moze jak nic nie pomoze daj jej łyzeczke jabłka ze słoiczka?
Zuzka do teraz czasem ma dzien bez sraki, albo robi kilka kozich bobków. Ale zato na nastepny dzien nadrabia z nawiązką
Czopki glicerynowe czy też termomentr u maluszków to ostateczność... szybko się przyzwyczajają i potem nie ma kupy bez czopka.
Martysia ma prawie 4 miechy wiec moze jak nic nie pomoze daj jej łyzeczke jabłka ze słoiczka?
Zuzka do teraz czasem ma dzien bez sraki, albo robi kilka kozich bobków. Ale zato na nastepny dzien nadrabia z nawiązką
Podziel się: