mama małego alergika
Początkująca w BB
Część dziewczyny!
Byłam wczoraj u tej lekarki Pudełkowej.macie racje babka jest konkretna i szybko zdiagnozowała moja małą.Dowiedziałam się że chyba już mała uodporniła sie na białko mleka, bo mówiła że skoro wygląda tak jak teraz i pije kozie mleko to najprawdopodobniej tak sie stało.Bo mleko kozie działa na tej samej zasadzie co mleko krowie.A więć chyba jednak wychodzimy z tej alergi .Pod względem jej wiedzy jestem jak najbardziej na tak, tylko jednak jak dla mnie za drogo.Nie chodzi mi o cenę wizyty, bo na prawdę widać że konsultacja u niej warta jest 70 zł, bo widac że jest pewna i wie co mówi, ale o jej sposób leczenia.Kurczę naprzepisywała mi kosmetyków (bardzo drogich) i tą maść o której juz pisałyście Protopic, bo mała ma podrażnienie maściami sterydowymi i dlatego ma czerwone policzka( a nie tak jak myślałam że z alergii).Dostałyśmy jeszcze Aerius do tego Oilatum mydełko i szampon Emulsje po kapieli z serii SVR .Do tego dostałyśmy propozycję zrobienia testów za 350 zł na wszystko, albo 180 na te najbardziej uczulające.A więc jak sobie tak podliczyłam to wyszło mi około 700 zł .Wiem że zdrowie dziecka jest najważniejsze ale tak sobie mysle że jak mała nie ma objawów takich cieżkich to spróbuje zrobić te testy na kasę chorych, a kosmetyki .....hmmmmm wy też używacie tych najdroższych?JA zakupiłam sobie serię z Nivea Nutri Sensitive(już wcześniej) i też mała ma nawilzona skórę tylko na ta buźkę musze znaleźć coś innego, ta maść Protopic jest na taką podrażnioną skórę?Zaraz musze poszukać w necie.A wy co myślicie o tej maści?
Byłam wczoraj u tej lekarki Pudełkowej.macie racje babka jest konkretna i szybko zdiagnozowała moja małą.Dowiedziałam się że chyba już mała uodporniła sie na białko mleka, bo mówiła że skoro wygląda tak jak teraz i pije kozie mleko to najprawdopodobniej tak sie stało.Bo mleko kozie działa na tej samej zasadzie co mleko krowie.A więć chyba jednak wychodzimy z tej alergi .Pod względem jej wiedzy jestem jak najbardziej na tak, tylko jednak jak dla mnie za drogo.Nie chodzi mi o cenę wizyty, bo na prawdę widać że konsultacja u niej warta jest 70 zł, bo widac że jest pewna i wie co mówi, ale o jej sposób leczenia.Kurczę naprzepisywała mi kosmetyków (bardzo drogich) i tą maść o której juz pisałyście Protopic, bo mała ma podrażnienie maściami sterydowymi i dlatego ma czerwone policzka( a nie tak jak myślałam że z alergii).Dostałyśmy jeszcze Aerius do tego Oilatum mydełko i szampon Emulsje po kapieli z serii SVR .Do tego dostałyśmy propozycję zrobienia testów za 350 zł na wszystko, albo 180 na te najbardziej uczulające.A więc jak sobie tak podliczyłam to wyszło mi około 700 zł .Wiem że zdrowie dziecka jest najważniejsze ale tak sobie mysle że jak mała nie ma objawów takich cieżkich to spróbuje zrobić te testy na kasę chorych, a kosmetyki .....hmmmmm wy też używacie tych najdroższych?JA zakupiłam sobie serię z Nivea Nutri Sensitive(już wcześniej) i też mała ma nawilzona skórę tylko na ta buźkę musze znaleźć coś innego, ta maść Protopic jest na taką podrażnioną skórę?Zaraz musze poszukać w necie.A wy co myślicie o tej maści?