reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kim chcialo by byc Twoje dziecko? :)

Agawa i Karola7 - widzę, że nasze dzieci mają podobne zainteresowania... dinozaury ;D! Może rzeczywiście w przyszłości będą wspólnie kopać ;) ;).
Mój Mały ma po prostu "świra" na punkcie wymarłych gatunków i oczywiście "zamęcza" całe swoje otoczenie ;) (czyli głównie rodziców ;)). O ile nazwy dinozaurów oraz podstawowe podziały (hadrozaury, teropody, zauropody itp.) jakoś weszły mi do głowy to "rozkładam" się zupełnie na podziale ptasio- i gadzio- miednicowe. Może wy mi pomożecie jak to rozróżnić? Trochę wstyd przed 4 latkiem... ;)
Pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Niezłe;D! Widzę, że jako paleontolog zmieni klasyfikacje tych zwierząt ;) ;D. Brawo za pomysły!!! Zdolna dziewczynka z Julci rośnie :).

Mój synek wszystko musi wiedzieć tak jak jest w rzeczywistości. Poprawia każdego kto się pomyli ;).
Kiedy wujek pochwalił go: "ale ładnie pokolorowałeś tego latającego dinozaura" to małego aż zatrzęsło ;). I oczywiście od razu wyjaśnił, że dinozaury nie latały ;) ;D! Teraz już jest lepiej. Kiedyś jak ktoś się pomylił to nasz synek robił się smutny z powodu ignorancji dorosłych. Podejrzewam, że wydawało mu się, że inny naśmiewają się z niego i specjalnie mówią coś niezgodnego z prawdą. Musieliśmy odbyć z nim kilka pogadanek wyjaśniając, że wymarłe gady niezbyt ludzi intersują. I teraz jest OK.

A najlepsze jest to, że swoją pasją zaraził nawet dzieci z sąsiedztwa, które jeszcze kilka miesięcy temu nie bardzo chciały słyszeć o zabawie w dinozaury, a teraz specjalnie przychodzą, żeby pobawić się tymi stworami ;) ;D.
 
Witam!!! Mój brzdączyk chce być "autobusiarzem",ale widzę,że Wasze pociechy też lubią autobusy:) Mój ma fioła na ich punkcie,do sklepu po drugiej stronie ulicy chce jeździć autobusem,no i oczywiście musi siedzieć z przodu i patrzeć jak "autobusiarz" prowadzi:) A jak dostał drewniany pociąg z wagonami to prawie się obraził! Ale potem stwierdził,że to autobus i koniec kropka:) Więc jak babcia czasem przyjdzie i powie "pokaż kolejkę,o jaka fajna!" to jest awantura,bo przecież to autobus:)
 
Moja corcia widzac jak ja sprzatam w domu zawsze mowi mi ze jestem sprzataczka i jak ona dorosie to tez chce nia zostac ::) ostatnio jak ja poprosilam zeby w pokoju posprzatala to powiedziala ze ma na to czas,ze poczeka az bedzie taka duza jak ja ::) mam nadzieje ze zmieni zdanie co do wyboru zawodu ;D
 
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Franciszek chce byc albo piratem albo weterynarzem
 
reklama
Do góry