reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KILOGRAMKI

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Lidijko to ja cię na pewno przegonię, bo mam brrr... 18 na plusie. Co prawda waga u lekarza zawsze pokazywala mniej, ale niestety wizyty się skonczyly wiec musze sie pogodzic z wynikami z domowej.
 
reklama
Niestety domowa zawyża :( I nawet ta świadomość nie podnosi mnie na duchu, bo i tak to co pokażą wskazówki jednak jakoś na mnie działa... Ale... zobaczymy jak to bedzie po porodzie. Najwyżej częste spacery z wózkiem z 2 piętrza będę uskuteczniała :) Sport jak się patrzy ;)
 
A moje spadanie wagi stanęło w miejscu... :( zostało mi jeszcze 6 kg do pozbycia (12 za mną) Pocieszjące jest to że przy chorobie nie mam apetytu, więc może coś ruszy. Mam niecałe 2 miesiące na powrót do formy - ślób mojej przyjaciółki i muszę się wcisnąć w jakąć kieckę ;) bo jak narazie to mogę tylko pomarzyć ::)
 
Magda25 nie martw sie, teraz to juz albo bedziesz chudła albo staniesz w miejsu. Ale bynajmniej wiesz ile cięzaru musze dzwigac:) Tez pewnie to odzczuwasz.

Ja sobie poszłam dzisiaj na spacerek nad Wisłe, sprawdziłam stan rzeki, wysoki ale jeszcze sopro do wyjscia z koryta.

Magda 2 miesiące to bardzo duzo!!!! Na pewno uda Ci się zjechac ile planujesz! tylko bywaj zdrowa!
 
Magdaleona a jak się nie uda, to przynajmniej będzie pretekst żeby sobie nową kieckę strzelić :) A co!!!
 
ja jeszcze sie nie wazyłam po porodzie ale zaraz to zrobie
przypomne ze jeszcze w srode było 54 kg a teraz ??
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry