reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kiedy zostawiłyście pierwszy raz swoje dziecko??

pierwszy raz na 3 godziny jak miał 2 tygodnie bo miałam egzaminy... serce to mi krwawiło, ale potem już było ok:) do dziś jest na cycu a nam się udaje odkąd skończył 4 miesiące czasem wychodzić na jakieś imprezki:)
 
reklama
nie liczac tego ze jak pracowalam to zostawala mala z moim D bo to wkoncu ojciec...
to pierwszy raz ja zostawilam jak miala 6 msc na niecale 2 h z jego siosta bo mialam egzaminy , z tego mala godzine spala... a ja szybko napisalam , wyszlam i przybieglam po nia a ta ie akurat obudzila:-D od tamtego czasu jeszcze nikomu nie zostawialam malej...
poza np 15 minutowym wypadem do sklepu ale to chrzestny ssie z nia bawil.. wiec nie mialam zadnych obaw:tak:
 
zostawienie dziecka jest ciężkie..ale staram się Amelkę zostawiac z Maćkiem np. ostatnio jak poszłam do SPA..postanowiłam zostać na urlopie wychowawczym minimum rok..bo potem mama mi pomoże...ale w weekendy zamierzam pracować w szkole dla dorosłych (jestem nauczycielką jezyka polskiego) i wtedy mała musi być z tatą:)..no i zostawiam ją z mamą i siorką bo nigdy nie widadomo, kiedy ich pomoc będzie potrzebna...a mała musi być bardziej samodzielna:)..moja siorka była fatalna pod tym względem i młodszy brat Maćka;/..matka nie mogła się ruszyć na krok bo był ryk totalny..Olka pamietam nawet do toalety za mamą leciała;/ tego bym chciaął uniknąć;/
 
Na krótkie okresy czasu zostawiałam Nikole jak miała jakieś 2 tygodnie, to do sklepu trzeba skoczyć, to coś załatwić...
Niestety Nikola urodziła się w sierpniu a ja we wrześniu zaczynałam szkołę i już jak miała 1,5 miesiąca zostawiłam ją na cały dzień z M, praktycznie cały weekend była z M bo od rana do wieczora prawie miałam zajęcia. Do tej pory 4 razy w miesiącu muszę ją zostawić z M jak jadę do szkoły... Ale poza tym to bym jej nie zostawiła, nie ciągnie mnie na żadne imprezy itd, z M rozmawialiśmy że jest za mała żeby zostawić ją np na noc u teściów, bo i tak tylko byśmy się martwili czy wszystko jest ok. A tak za 3-4 lata Nikola będzie już duża, my młodzi:) i wtedy będziemy hulać ile dusza zapragnie:)
 
Ja od początku małą zostawiałam na 1-2h z mężem lub moją mamą, żeby coś załatwić. Najdłużej wyszłam na 3h, ale dzwoniłam co 20-25 minut;-). Na noc jeszcze nie zostawiałam.
Za 2 miesiące wracam do pracy, a Gabi będzie z babcią po 6-8h. Wtedy będzie ciężko (dla mnie:-p)
 
Hej, jak mała miała 6 dni na jakieś kilka godzin. Potem ze 2-3 razy w tygodniu na jakieś 2 godzinki z tatusiem - dzięki temu małż umie wszystko przy dziecku:p (wieczorem on kąpie, karmi i usypia, a ja mam relaksik w wannie po całym dniu z dzieckiem)
Potem jak miała miesiąc na całą noc - wesele. Teraz w weekend jak Uśka pójdzie spać my idziemy do kina, na kolacyjkę a babcia chętnie odpoczywa z wnusią. Wszystko to żeby przygotować małą do żłobka za 3 miesiące.
 
Pierwszy raz zostawiłam małego z tesciową jak miał 4miesiące na dwie godzinki bo mój M zaczął pracę w delegacji a ja musiałam jechać do lekarza no i teraz jak na zakupy większe jadę do też zostaje z babcią na dwie godzinki.ale na dłużej nie bo zaraz płacze Także jakieś większe i dłuższe wyjścia odpadają.
 
Urodziłam synka pod koniec I semestru na V roku więc już w styczniu miałam pierwszy egzamin (synek miał niecałe 2 m-ce). Łatwo nie było- karmiłam piersią a mały gardził smoczkiem i butelką. Tu pokłony dla mojej mamy, że chciała zostać- bo dosłownie stawała na rzęsach by przetrwać tych kilka godzin! :)

Pierwszy raz zostawiliśmy dziecko na noc u babci kiedy miał 14,5 m-ca. Ma bardzo dobry kontakt z moją mamą, więc nie było żadnego problemu :)
 
reklama
Przyznam szczerze, że mały prawie 2 lata spędzał ze mną każdą chwilę, a to wszystko ze względu na to, że jestem raczej nadopiekuńczą matką i dobro dziecka jest dla mnie najważniejsze. Jakieś cztery miesiące temu razem z mężem zdecydowaliśmy się na prywatny złobek i to właśnie ten moment był moim pierwszym rozstaniem z dzieckiem. Serce się krajało jak mały płakał, jednak panie przedszkolanki naprawdę dobrze sobie poradziły. Zajęły czymś małego, sprawiły, że z dnia na dzień chciał wracać do dzieci. Polecam żłobek : Dolina Elfów na warszawskim ursynowie. Pozdrawiam! :)
 
Do góry