reklama
Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 080
Jak się dziecko dobrze ułoży i lekarz ok to widać.Ja kolo 16 tc ,na 1 prenatalnym nawet o płci nie mówiła, bi to za wcześnie
G
gość 202851
Gość
Nie zgodzę się z TobąNo nie całkiem bo lekarz musi na badaniu prenatalnym ułożyć tak dziecko aby go zbadać porządnie zrobić przezierność karku i wtedy widać wyrostek po którym można określić płeć dziecka z synem poszło gładko, a córka uparciucha lekarz kazał zjeść coś słodkiego i podskakiwać żeby mała się pobudziła i obracała, dlatego trzeba mieć dobrego lekarza który nie robi badania na ile pozwoli dziecko tylko tak jak ma to wyglądać
Na pierwszym prenatalnym fakt, ważne jest ocenienie m.in. przezierności karkowej. Ale często w gabinetach są takie USG, że ono nie pokazuje w całości dziecka, tylko na przykład samą główkę i fragment potrzebny dla lekarza - i na tym lekarz się skupia. Jeżeli dziecko leży tak, że da się określić niezbędne parametry, nie ma wówczas kombinowania (jedzenia, skakania, spacerowania) tylko po to, żeby określić płeć. Dla innych parametrów takie rzeczy (skakanie itp.) się robi. Sam wyrostek też nie jest często widoczny na tyle, żeby lekarz ryzykował określenie płci. Czasem lekarze nie chcą mówić, kiedy nie są pewni.
Z tego co się orientuję to określenie narządów płciowych jest konieczne dopiero na USG połówkowym (na pewno nie na pierwszych prenatalnych, bo wtedy ważniejsza jest kość nosowa, przezierność karkowa i inne - na pewno nie płeć).
I sorki za brutalność, ale potem dziewczyny, po takich wpisać jak Twój ("kompetentny lekarz sprawdzi" albo "lekarz który nie robi badania na ile pozwoli dziecko tylko tak jak ma to wyglądać") mają wygórowane oczekiwania na pierwszych prenatalnych, które w praktyce są przeprowadzane zgodnie ze sztuką.
Fajnie, że Twój lekarz sprawdzał wtedy dla Ciebie płeć i pokusił się o jej określenie - jednak USG 11-13 tygodnia to nie ten moment.
Lilka455
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 674
Przypominam , że mamy 21 wiek nie zaścianek. Możliwość sprawdzenia płci dziecka nie wiąże się z żadną krzywdą dla niego, więc to żadne widzimisię już nie mówię o cenie takiego badania i czasu który maxymalnie powien być kobiecie poświęcony Lekarz Cie zbywa i na to pozwalasz Twoja sprawa , ja płacę i wymagam . Ja tak robię w swojej pracy, ktoś odemnie czegoś wymaga i mi za to płaci więc poświęcam 100 % swojego czasu jak mam przeznaczony. A nazywanie "ryzykiem" tego , że lekarz określa płeć dziecka jest conajmniej śmieszne , jakby to była jakaś tragedia jeśli nie trafi w płeć dziecka. Tym bardziej, że żaden lekarz nigdy nie daje 100% pewności to daje tylko test genetyczny NIFTY 99,55% dokładnie. Większość kobiet chce poznać plec jak najwcześniej i o ile to możliwe to ja w tym nic zlego nie widzę, żeby aż tak się oburzać Milego dniaNie zgodzę się z Tobą
Na pierwszym prenatalnym fakt, ważne jest ocenienie m.in. przezierności karkowej. Ale często w gabinetach są takie USG, że ono nie pokazuje w całości dziecka, tylko na przykład samą główkę i fragment potrzebny dla lekarza - i na tym lekarz się skupia. Jeżeli dziecko leży tak, że da się określić niezbędne parametry, nie ma wówczas kombinowania (jedzenia, skakania, spacerowania) tylko po to, żeby określić płeć. Dla innych parametrów takie rzeczy (skakanie itp.) się robi. Sam wyrostek też nie jest często widoczny na tyle, żeby lekarz ryzykował określenie płci. Czasem lekarze nie chcą mówić, kiedy nie są pewni.
Z tego co się orientuję to określenie narządów płciowych jest konieczne dopiero na USG połówkowym (na pewno nie na pierwszych prenatalnych, bo wtedy ważniejsza jest kość nosowa, przezierność karkowa i inne - na pewno nie płeć).
I sorki za brutalność, ale potem dziewczyny, po takich wpisać jak Twój ("kompetentny lekarz sprawdzi" albo "lekarz który nie robi badania na ile pozwoli dziecko tylko tak jak ma to wyglądać") mają wygórowane oczekiwania na pierwszych prenatalnych, które w praktyce są przeprowadzane zgodnie ze sztuką.
Fajnie, że Twój lekarz sprawdzał wtedy dla Ciebie płeć i pokusił się o jej określenie - jednak USG 11-13 tygodnia to nie ten moment.
AgnesSweden
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 12 607
Popieram. Według wytycznych dopiero na połowkowych lekarz ma obowiązek sprawdzić jak wyglądają narządy rozrodcze.Nie zgodzę się z Tobą
Na pierwszym prenatalnym fakt, ważne jest ocenienie m.in. przezierności karkowej. Ale często w gabinetach są takie USG, że ono nie pokazuje w całości dziecka, tylko na przykład samą główkę i fragment potrzebny dla lekarza - i na tym lekarz się skupia. Jeżeli dziecko leży tak, że da się określić niezbędne parametry, nie ma wówczas kombinowania (jedzenia, skakania, spacerowania) tylko po to, żeby określić płeć. Dla innych parametrów takie rzeczy (skakanie itp.) się robi. Sam wyrostek też nie jest często widoczny na tyle, żeby lekarz ryzykował określenie płci. Czasem lekarze nie chcą mówić, kiedy nie są pewni.
Z tego co się orientuję to określenie narządów płciowych jest konieczne dopiero na USG połówkowym (na pewno nie na pierwszych prenatalnych, bo wtedy ważniejsza jest kość nosowa, przezierność karkowa i inne - na pewno nie płeć).
I sorki za brutalność, ale potem dziewczyny, po takich wpisać jak Twój ("kompetentny lekarz sprawdzi" albo "lekarz który nie robi badania na ile pozwoli dziecko tylko tak jak ma to wyglądać") mają wygórowane oczekiwania na pierwszych prenatalnych, które w praktyce są przeprowadzane zgodnie ze sztuką.
Fajnie, że Twój lekarz sprawdzał wtedy dla Ciebie płeć i pokusił się o jej określenie - jednak USG 11-13 tygodnia to nie ten moment.
G
gość 202851
Gość
Nie oburzam się napisałam tak, bo nie chciałam Cię właśnie urazićPrzypominam , że mamy 21 wiek nie zaścianek. Możliwość sprawdzenia płci dziecka nie wiąże się z żadną krzywdą dla niego, więc to żadne widzimisię już nie mówię o cenie takiego badania i czasu który maxymalnie powien być kobiecie poświęcony Lekarz Cie zbywa i na to pozwalasz Twoja sprawa , ja płacę i wymagam . Ja tak robię w swojej pracy, ktoś odemnie czegoś wymaga i mi za to płaci więc poświęcam 100 % swojego czasu jak mam przeznaczony. A nazywanie "ryzykiem" tego , że lekarz określa płeć dziecka jest conajmniej śmieszne , jakby to była jakaś tragedia jeśli nie trafi w płeć dziecka. Tym bardziej, że żaden lekarz nigdy nie daje 100% pewności to daje tylko test genetyczny NIFTY 99,55% dokładnie. Większość kobiet chce poznać plec jak najwcześniej i o ile to możliwe to ja w tym nic zlego nie widzę, żeby aż tak się oburzać Milego dnia
Tobie też miłego dnia
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
W 20 tygodniu.
Tu gdzie mieszkam na określanie płci lekarze się nie poruszają w 12 tygodniu bo wtedy ważniejsze są inne rzeczy jak właśnie przeciętność, ogólny rozwoj itd. Dopiero jakos tak między 18-20 tygodniem można z jako takim powodzeniem określić płeć dziecka. Jednak większość lekarzy zaznacza, ze płeć jest prawdopodobna a nie na 100%.
Bo życie już nie takie figle platalo.
Tu gdzie mieszkam na określanie płci lekarze się nie poruszają w 12 tygodniu bo wtedy ważniejsze są inne rzeczy jak właśnie przeciętność, ogólny rozwoj itd. Dopiero jakos tak między 18-20 tygodniem można z jako takim powodzeniem określić płeć dziecka. Jednak większość lekarzy zaznacza, ze płeć jest prawdopodobna a nie na 100%.
Bo życie już nie takie figle platalo.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 48
- Wyświetleń
- 6 tys
G
Podziel się: