reklama
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
Jestem w tym momencie wredna (wiem o tym!) ale cieszę się, że nie tylko ja nie odczuwam JESZCZE kopniaczków mego Maleństwa. Nadal tylko coś mnie gdzieś od środka pcha i ... Czekam na prawdziwe uderzenia, bo już zaczynam się niepokoić. Gdyby nie to, że 2 tygodnie temu słyszałam bicie serducha, to nie wiem jak bym wydoliła.
Nie jesteś wredna anian aż tak bardzo właściwie chyba każdej z nas chodzi o to, żeby dzidzia zaczęła potwierdzać że tam jest i że wszsystko jest ok. wtedy bym nie musiała tak często na usg chodzić a na razie każde podejście do leżanki i pierwsze spojrzenie na monitor przyprawia mnie o szybsze bicie serca..i to raczej nie z radości tylko ze strachu.
reklama
Podziel się: