reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kiedy poczujemy ruchy Maluszka ???

dzięki :)
to prez to się martwię że mnie przyzwyczail do szaleństw
teraz sie rusza ale mniej
rano walnął ok 15 raazy

 
reklama
ja tez biore rano na czczo hormony na tarczyce i do tego zelazo, tez 30 min trzeba czekac :( ale przetlumacz to dzidzi ktora chce do razu po obudzeniu zjesc :) tez kilka razy przez to nie moglam dokonczyc sniadania i pobieblam na poranna rozmowe z panem muszla :)
aga: wiesz moze jak ty sie denerwujesz to dzidziołek to czuje i zastanawia sie co sie dzieje i woli cie nie denerwowac wiecej, wiec siedzi spokojnie i czeka :) . na pewno wszystko jest oki, jestem tego pewna ;)
 
moja Fasolizna łaskawie puknęła kilka razy do mnie, trochę siępoprzeciągała. pewnie w nosie ma taką brzydką pogodę za oknem i śpi w najlepsze. a mną zaczyna telepać i nie wiem czy nie podjadę wieczorkiem na ktg do szpitala.
 
no mój się na chwilę przebudził pochrobotał i znowu koniec też mam schizy i zastanawiam się nad tym samym ttymczasem mój mą puka się w czoło
 
postraszyłam małego KTG że jak będzie nieruchliwy to mu peloty poprzypinają -bardzo ich nie lubi no i się wziął w garść

całe szczęście zaczął machać
 
poszalał poszalał pofalował i znowu łucha cisza cholerka no

wydaje mi sie że zawsze po intensywnym kilkudniowym rozpychaniu mojego brzucha jak już go zwiększy to odpoczywa ale mnie to wkurza i sie martwie :(
 
reklama
U mnie maluch chyba jest meteoropatą - jak niskie ciśnienie to śpię ja i on, a jak tylko coś podskoczy to zaczyna szaleństwa i nie daje spać po nocach ;D
I chyba nie lubi moich kozaków (mają 3cm obcas), bo strasznie wtedy dokazuje ;D
 
Do góry