Dziewczyny mój 8 miesięczny syn nie gaworzy, jedyne dźwiękiże które wydaje z siebie to aaaaaaa przy marudzeniu. Zaczyna mnie to martwić tym bardziej że widzę jak syn koleżanki (ten sam wiek) mówi już ojejujeju, baba itp. Napiszcie mi co mam robić słuch ma dobry dużo z nim rozmawiamy śpiewamy mu, fakt że dużo w dzień śpi i nie ma mozliwości znim pogadać dłużej ale zawsze jakieś głosy słyszy.
reklama
marczelitto85
wurcel purcel
z tym gaworzeniem to chyba róznie bywa
moja gaworzyla mowila dzia dzia grrrr a teraz przestala.robi tylko jakies yyyyyyy i duzo wrzeszczy jak sie czyms podjara.i tez do niej mowie, opowiadam.gdzies cos tu(na forum) czytalam ze dziecko na jakis czas przesaje gaworzyc.ja mam wizyte z lekarzem teraz dopiero w grudniu i jak nie zacznie gaworzyc do tego czasu to zapytam o to
moja gaworzyla mowila dzia dzia grrrr a teraz przestala.robi tylko jakies yyyyyyy i duzo wrzeszczy jak sie czyms podjara.i tez do niej mowie, opowiadam.gdzies cos tu(na forum) czytalam ze dziecko na jakis czas przesaje gaworzyc.ja mam wizyte z lekarzem teraz dopiero w grudniu i jak nie zacznie gaworzyc do tego czasu to zapytam o to
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2009
- Postów
- 10
ja mam 6-cio miesiecznego syna. jescze nie dawno duzo opowiadal, a raczej piszczal ale ostatnio prawie wogole sie nie odzywa, wiec mozliwe ze masz racje oby szybko znow zaczal sobie opowiadac bo juz tesknie za tym charakterystycznym piskiem
Ja dalabym rade zeby sie nie martwic bo chlopcy wszystko zaczynaja robic pozniej tylko isc do lekarza..wizyta nic nie kosztuje a lepiej jednak siegnac rady specjalisty.
Ja dalabym rade zeby sie nie martwic bo chlopcy wszystko zaczynaja robic pozniej tylko isc do lekarza..wizyta nic nie kosztuje a lepiej jednak siegnac rady specjalisty.
Dziewczyny poszliśmy do lekarza bo nie dawało mi spokoju że synuś nie wydaje żadnych dźwięków oprócz marudzenia. Mamy za dwa tygodnie iść na podcięcie wędzidełka pod językiem bo może to spowalnia mowę . Odwiedziliśmy też logopedę, pani magister objęła nas opieką. Zobaczę jak będzie po podcięciu tego wędzidełka mam nadzieję że to coś pomoże.
mamjakty
styczniówka 2009
to trzymamy kciuki!!
a w temacie gaworzenia, to u mojej córci tez róznie z tym było, już nie pamiętam dokładnie ile miała miesięcy, ale pamiętam, że był okres jak sporo sobie gaworzyła, gugała - jakies baba nawet mówiła, potem było długo długo nic, jedynie tak jak piszesz jakieś aaaa, yyyyy, takie mruczenie podczas denerwowania się a poza tym praktycznie nic i taki stan naprawde dośc długo sie utrzymywał, w sumie stosunkowo niedawno rozgadała mi się - na poczatku jakies pojedyncze samogłoski i spółgłoski - aaaaa, bbbbb - tak zmieniając intonację, potem zaczęła je łączyć i już sylaby mówiła, najlepiej wokół literki b się poruszała ;-) teraz non stop coś nawija, niekoniecznie da się to powtórzyć ;-)
a w temacie gaworzenia, to u mojej córci tez róznie z tym było, już nie pamiętam dokładnie ile miała miesięcy, ale pamiętam, że był okres jak sporo sobie gaworzyła, gugała - jakies baba nawet mówiła, potem było długo długo nic, jedynie tak jak piszesz jakieś aaaa, yyyyy, takie mruczenie podczas denerwowania się a poza tym praktycznie nic i taki stan naprawde dośc długo sie utrzymywał, w sumie stosunkowo niedawno rozgadała mi się - na poczatku jakies pojedyncze samogłoski i spółgłoski - aaaaa, bbbbb - tak zmieniając intonację, potem zaczęła je łączyć i już sylaby mówiła, najlepiej wokół literki b się poruszała ;-) teraz non stop coś nawija, niekoniecznie da się to powtórzyć ;-)
Mam podobny problem, tylko ze moja Zuzia nawet nie głuży. Gadała kiedys nawet z misiami na mojej piżamie a teraz cisza jakby nie mogła nawet wydusić z siebie dżwięku. Nie śmieje sie w głos chociaz bużke ma wiecznie uśmiechnięta. Też już się zaczęłam zastanawiac czy to nie po szczepieniu i sama juz dostaję na głowę. Jutro idziemy na badanie uszu bo pediatra zasugerował ze to może być niedosłuch. Nie mam pojęcia co z nią nie tak.
U nas jest podobnie ale nasz synuś się śmieje w głos i słuch ma na pewno ok jutro idziemy na podcięcie wędzidełka bo może to go hamuje. Zobaczymy jak to będzie tak bym chciała usłyszeć mama
marczelitto85
wurcel purcel
oj my mieliśmy tak samo.zamiast się śmiać na głoś to ona szeroko uśmiech.gaworzyła i przestała.i też się martwiłam.a teraz znowu
zaczeła się śmiać na głoś tak że może wystaić w relkamie gerberka i gada ja szalona.dadada diediedie i inne rzeczy hahahah takze się nie martw
Mój synek bardzo szybko i dużo głużył zaraz na początku. Szybko mówił a,e gee, p. A niedawno jakby przestał mówić-ewentualnie jakieś piski. Ale od tygodnia wróciło wszystko do normy. Nawet początki gaworzenia mówi baba, bubu dada dodo i pare innych. Mysle,ze było to spowodowane tym,ze zajął się rozwojem ruchowym-pięknie się obraca, dźwiga, próbuje pełzać. Też się martwiłam tym milczeniem-ale widocznie tak bywa
reklama
kura domowa:)
Zaciekawiona BB
Hej mój synek ma ponad 8 miesięcy i do tej pory mówił tylko kilka sylab tj; gu , ge , ka, i powtarzał je tak że wychodziło gege czy kaka. A od jakiś 2 tygodni mówi jeszcze ka ka kajak:-) a nie niestety mama.;-) Także myślę że nie masz się czym na razie martwi, podobno chłopcy zaczynają później mówić, podobno.