reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmimy...

Ninja - ja również poczekam jeszcze do 6 m-ca.
Wyczytałam też, że jeśli dziecko "wywala języczek na zewnątrz" (ale głupio to opisałam, ale wiecie o co chodzi) to jest to właśnie oznaka, że jest "nie gotowe" na przyjmowanie pokarmów stałych. Tak więc Nelcia na pewno nie jest jeszcze gotowa.:blink:
 
reklama
weronikaa - wg tego co wyczytałaś to moja Zuzia uwielbia deserki bo jakby mogła to zjadłaby z łyżeczką do karmienia ale za to wystawia język przy soczku nawet bardzo mocno rozcieńczonym więc go nim nie meczę

Wasze dzieciaczki też w te upały jedzą mniej niż zwykle???:dry::sorry2:
 
Zuzia dzisiaj dostała jabłuszka ze słoiczka, kilka łyżeczek, smakowały jej bardzo,a tak ładnie je, ze prawie wcale nie była brudna na buźce:-)
 
Asze to Twoja Zuzia nie jest tylko na cycusiu, bo już zgłupiałam....:confused:???

Darinia moja Martynka tak ma, że jak jest gorąco to mniej je..:-( A podobno dzieci wtedy wołają częściej cyca żeby się napić... i bądź tu mądry....:hmm::hmm::hmm:
 
Stefanna generalnie Zuzia jest na cycusiu ale daję do próbowania nowe smaki, żeby lubiła i jadła wszystko a nie tak jak Milo prawie nic. Mam z nim duży kłopot bo dużo rzeczy po prostu nie je i uparciuch nawet nie chce próbować:baffled:
 
Ja mam zamiar poczekać również z próbowaniem.

Weronikaa - z tym języczkiem to nie wiem ile w tym prawdy, ale wydaje mi się to naciągane :sorry2: Chyba każdfe dziecko wypycha język ucząc się jeść z łyżeczki :confused:
No ale pewności nie mam.

Darinia - to normalne, że w upały dzieci mniej jedzą, chyba każdy z nas ma mniejszy apetyt przy takiej temperaturze, co? :blink:
Trzeba tylko częściej do piersi dostawiać, nawet co godzinę, żeby dziecko possało 3-4 minuty i będzie ok.
 
ninjacorps - no tak ale nam się chce w upały pić a ona nawet nie chce herbatki zaczyna się bawić jedzeniem i dopiero po kilkunastu minuta zaczyna pić a widać że jest głodna bo szuka piersi
 
Stefanna generalnie Zuzia jest na cycusiu ale daję do próbowania nowe smaki, żeby lubiła i jadła wszystko a nie tak jak Milo prawie nic. Mam z nim duży kłopot bo dużo rzeczy po prostu nie je i uparciuch nawet nie chce próbować:baffled:
Asze, Przemko bardzo chętnie jadał różne rzeczy jak był mały. A teraz mały uparciuch tego nie lubi, to mu nie smakuje. Jakby mógł, to by na okrągło jadł płatki na mleku, jajecznicę, parówki, makaron z keczupem, bułki i żelki. Z warzyw to tylko ziemniaki i szpinak. A z owoców to banany, maliny, porzeczki i truskawki. Z mięsem to różnie, czasem je chętnie, a czasem nie ruszy. Rybę lubi, chociaż dzisiaj nie chciał nawet skosztować.
I on i Milenka mają wcześnie rozszerzane menu, bo wolę to zrobić sama niż żeby w żłobku mieli poznawać nowe smaki.
Przypomniało mi się, że kiedyś kupowałam Przemkowi kaszkę pszenną, tylko muszę sprawdzić jakiej to firmy było. Byłoby łatwiej niż z tą manną.
 
To jest kaszka pszenna z bananami z BoboVity. To jest kaszka bez mleczna, więc można dodać takie mleko jakie się chce, a i do innych dań tez można troszkę wsypać. I jeszcze wyczytałam, że dopiero po 2 miesiącach podawania tej niewielkiej ilości glutenu można zacząć podawać potrawy z większą jego ilością.
 
reklama
Giza jak Milo był mały to jadał dużo więcej niż teraz:tak: a teraz nie jada żadnych surowych warzyw ( chyba, ze młodą marchewkę), żadnych surówek, żadnych wędlin, z mięs tylko drób, żadnej ryby:baffled: poza tym jak je to wszystko osobno, nie lączy smaków. Ja juz nie wiem co na obiady wymyslać bo większości on nie je:baffled:
Chciałabym aby Zuzia jadła wszystko...
 
Do góry