reklama
karolq8
Fanka BB :)
Dziewczyny a powiedzcie czy z dobrego pokarmu moze sie zepsuc? Mala kiedys to sie najadala na 2 godziny ale tez dluzej jadla a teraz je 15 minut to jest maks ale meczy mnie pozniej co godzine;/ Juz sama niewiem czy sie najada a po godzinie znowu glodna jak po zupie Czy poprostu niechce sie najadac zeby mnie trochu pomeczyc eh
zanka07
Fanka BB :)
karolq jak mała ładnie przybiera na wadze to znaczy że po prostu tyle jej wystarcza. Poza tym dziecko już efektywniej ssie ( bo mała ma ponad miesiąc ) a to oznacza, że w krótszym czasie się najada :-)
nie martw się :-)
mój maluszek też nieregularnie jada, stąd karmienie na żądanie :-) i też potrafi po godzinie znowu jeść :-)
nie martw się :-)
mój maluszek też nieregularnie jada, stąd karmienie na żądanie :-) i też potrafi po godzinie znowu jeść :-)
Karolka, ja też czasem mam 100-120 ml z jednej piersi, ale miałam też takie dni, że ledwo co wyciągałam 60 z obu. U mnie bardzo pomógł laktator. Jak Julek był w szpitalu to w zasadzie laktatorem pobudzałam wytwarzanie pokarmu. Odciągałam tak często i tak długo, żeby tylko jak najwięcej móc mu w butli zostawić, żeby był moim karmiony, a nie sztucznym.
8
86ania86
Gość
karolka85 ja czesem odciagalam z jednej piersi 50ml a czesem 15ml. Niestety teraz jest tak,ze z dwoch mam 10:-( i niestety karmie tylko butelka:-(
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Karolka ja zawsze twierdzę, że chociażby jedno karmienie dziennie naszym ale to zawsze coś... Tylko jakim kosztem. Ja z mojego doświadczenia nie pocieszę Cię niestety bo u mnie mimo, że odciągałam laktatorem niemal bez przerwy przez kilka dni, żeby pobudzić laktację... więcej mleka nie było... Laktator to tylko maszynka i nasz mózg o tym wie. Gdybyś przystawiała małego kilka razy dziennie chociażby na chwilę to efekt byłby lepszy.
A co do zmian pokarmu to ja po sobie widzę, że są dni, że mnie zalewa wręcz i koszulę nocną można wykręcać po czasie potrzebnym na przewinięcie małego a czasem kropelki wycisnąć się nie da i piersi miękkie... Dlatego "słucham" swojego dziecka i jak budzi się co godzinę i ewidentnie jest głodny (już się nauczyłam kiedy to głód a kiedy chęć mymlania) to pozwalam mu wisieć i parzę herbatkę laktacyjną. Na razie pierwszy miesiąc cycolenia nam minął i był bardzo udany. Oby tak dalej i żeby nie zapeszyć.
A co do zmian pokarmu to ja po sobie widzę, że są dni, że mnie zalewa wręcz i koszulę nocną można wykręcać po czasie potrzebnym na przewinięcie małego a czasem kropelki wycisnąć się nie da i piersi miękkie... Dlatego "słucham" swojego dziecka i jak budzi się co godzinę i ewidentnie jest głodny (już się nauczyłam kiedy to głód a kiedy chęć mymlania) to pozwalam mu wisieć i parzę herbatkę laktacyjną. Na razie pierwszy miesiąc cycolenia nam minął i był bardzo udany. Oby tak dalej i żeby nie zapeszyć.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja nie odciągam bo nie chce się załamywać...
moja mała je ładnie w dzień , adnie przybiera bo idzie ponad normę czyli na wykresie jest na górnej skali.... więc nie mam sie co martwić
ale ostatnie karmienie w nocy o 23-24 jest zawsze tragiczne bo ciągnie i się wkurza jakby nic tam nie było...
jednak jak tak się powkurza a ja ją przestawiam z jednej piersi do drugiej i tak co chwile to mimo to jak zasypia to śpi do rana
więc może ona nie chce wtedy jeść a może tylko zasnąć przy cycu nie wiem co jej dolega ...
mam nadzieję że to przejściowe bo mleko niby leci ale ja nie mam pojęcia czy ona chce sobie pojeść czy tylko possać i się wkurza że coś leci
no naprawdę nie wiem absolutnie
moja mała je ładnie w dzień , adnie przybiera bo idzie ponad normę czyli na wykresie jest na górnej skali.... więc nie mam sie co martwić
ale ostatnie karmienie w nocy o 23-24 jest zawsze tragiczne bo ciągnie i się wkurza jakby nic tam nie było...
jednak jak tak się powkurza a ja ją przestawiam z jednej piersi do drugiej i tak co chwile to mimo to jak zasypia to śpi do rana
więc może ona nie chce wtedy jeść a może tylko zasnąć przy cycu nie wiem co jej dolega ...
mam nadzieję że to przejściowe bo mleko niby leci ale ja nie mam pojęcia czy ona chce sobie pojeść czy tylko possać i się wkurza że coś leci
no naprawdę nie wiem absolutnie
reklama
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
a ja wam powiem, że tak jak podczas karmienia z cycusia małej często aż się wylewa mleczko z buźki, tyle go jest, tak jak próbuję odciągać laktatorem, obojętnie kiedy- pustki. mój rekord to 40 ml z 2ch piersi po pół godzinie jak nie dłużej ;/
kamcia moja malutka też tak ma podczas wieczornego karmienia, pisałyśmy o tym jakiś czas temu. niby ssie, niby leci, ale denerwuje się, puszcza brodawkę, za chwilkę znowu szuka, awanturuje się i tak w kółko. nie wiem z czego to wynika, ale co wieczór ta sama śpiewka.
kamcia moja malutka też tak ma podczas wieczornego karmienia, pisałyśmy o tym jakiś czas temu. niby ssie, niby leci, ale denerwuje się, puszcza brodawkę, za chwilkę znowu szuka, awanturuje się i tak w kółko. nie wiem z czego to wynika, ale co wieczór ta sama śpiewka.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 932 tys
Podziel się: