persefona
Fanka BB :)
zonka my mamy tak samo. Mały różnie ssie-bywa,że possie z 20 minut i starcza mu na 2 godzinki (czasem i dłużej),ale zazwyczaj ssie ok 5 minut,po czym zasypia i zadne merdanie,szturanie nie jest w stanie go dobudzić,a jak go odłożę do łożeczka,to 10 minut i spowrotem płacz. No ale to dopiero początki,więc musimy się jakoś dogadać i uregulowac sprawę ;-)
A ja od wczoraj walczę z nawałem pokarmu. O matko-z Gabi takich cyców nie miałam
Bolą strasznie,a mały je jak chce. Dzis niestety wysłałam męża po laktator,bo nie dawałam rady z bólem. I musze przyznac-ulga wielka,ale pokarm nachodzi,tak jak pisała Kamcia. Ale ja będę mrozić i odsysać,dopóki chociaż te krytyczne doby nie miną. Poza tym lewy sutek strasznie pogryziony,więc robie mu kwarantannę-smaruję bephantenem i odciągam laktatorem,a mały dostanie prawą na razie.
A ja od wczoraj walczę z nawałem pokarmu. O matko-z Gabi takich cyców nie miałam
