basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Maja - zgadzam się z Tobą. Mamy, które z różnych względów nie mogą karmić swoich dzieci piersią, nie są gorsze!! Ich dzieciaczki są tak samo kochane jak te cycowe. Dlatego Ania nie powinnaś się obwiniać! Sama się wychowałam na mm i nie choruję, mam się dobrze.
Ja karmię małą wyłącznie piersią, raz dziennie dostanie jabłuszko, marchewkę lub jakiś inny deserek, ale to też dosłownie kilka łyżeczek. U mnie jest tak przyznaję się bez bicia trochę z wygody bo jak Kluska głodna wyjmuję cyca i jazda. Zwyczajnie nie chce mi się bawić w słoiczki, łyżeczki, itp, itd Poza tym mogę się na chwilkę zdrzemnąć w ciągu dnia podczas karmienia.
Ale pod koniec listopada wracam do pracy także chcę się jeszcze nacieszyć karmieniem. Choć nie zamierzam przestawać karmić mimo powrotu do pracy ale czy mi się uda czas pokaże.
Ja karmię małą wyłącznie piersią, raz dziennie dostanie jabłuszko, marchewkę lub jakiś inny deserek, ale to też dosłownie kilka łyżeczek. U mnie jest tak przyznaję się bez bicia trochę z wygody bo jak Kluska głodna wyjmuję cyca i jazda. Zwyczajnie nie chce mi się bawić w słoiczki, łyżeczki, itp, itd Poza tym mogę się na chwilkę zdrzemnąć w ciągu dnia podczas karmienia.
Ale pod koniec listopada wracam do pracy także chcę się jeszcze nacieszyć karmieniem. Choć nie zamierzam przestawać karmić mimo powrotu do pracy ale czy mi się uda czas pokaże.