reklama
Mama Helenki
i Aniki :D
Nie każde dziecko robi kupę co 5 min
Drodzy rodzice, panikujecie Jeśli żona niema ochoty karmić piersią to niech nie szuka wymówek, tylko po prostu poda mleko modyfikowane Niema nic w tym złego. A jeśli zależy jej na karmieniu piersią to się przemęczy jeszcze ze 2 tyg masując brzuszek i nie spiąc. Dziecko pewnie ma niedojrzały układ pokarmowy i po prostu potrzebuje czasu Nic na to nie poradzicie.
Drodzy rodzice, panikujecie Jeśli żona niema ochoty karmić piersią to niech nie szuka wymówek, tylko po prostu poda mleko modyfikowane Niema nic w tym złego. A jeśli zależy jej na karmieniu piersią to się przemęczy jeszcze ze 2 tyg masując brzuszek i nie spiąc. Dziecko pewnie ma niedojrzały układ pokarmowy i po prostu potrzebuje czasu Nic na to nie poradzicie.
kerna
http://www.lauraziobro.pl
MH dobrze mówisz. Boicie się dać cyca bo nie zrobiła kupki, a butli nie boicie się???? Też może nie zrobić i co wtedy??? Przecież mała nie pęknie..po prostu zrobi ją pózniej i troszkę się pomęczy. Przy karmieniu piersia możliwe jest wypróżnianie raz na kilka dni!!!!!!!!!Nie zawsze jest książkowo po każdym karmieniu.
Ja tam bym sie bala modyfikowane dac, no ale moze mam na te rzeczy inne spojrzenie.
Takie dzieci maja problem z brzuszkiem i tyle. Faktem jest,ze mleko matki jest lekkostrawne i rzadziej sa przy karmieniu piersia kolki. Moj maly w tym wieku czasem 5 dni nie robil kupki i nie panikowalam. Mialam dziecka 5 dni nie karmic????
Takie dzieci maja problem z brzuszkiem i tyle. Faktem jest,ze mleko matki jest lekkostrawne i rzadziej sa przy karmieniu piersia kolki. Moj maly w tym wieku czasem 5 dni nie robil kupki i nie panikowalam. Mialam dziecka 5 dni nie karmic????
kerna
http://www.lauraziobro.pl
no o to chodzi..kupka czy nie jeść musi i koniec. A modyfikowane bardziej powoduje zatwardzenie niż mamine. Taki bobas ma nie dojrzały ukłąd i już. Trzeba swoje przeboleć. Niestety skończy się ten problem, zacznie się inny i tak kółko.Ale grunt to nie panikować
Mama Helenki
i Aniki :D
Tak to już czasami bywa, jedyne co możecie zrobić to pokazać swojej córci, że jesteście przy niej. Tulić, nie zostawiać samej gdy płacze, a przede wszystkim nie wprowadzać nerwowej atmosfery. Z czasem będzie łatwiej
beata26
szczęśliwa mamusia :)
tzn. żona nie zajada się jakimiś czekoladkami itd, je normalnie, może faktycznie stres, ale z drugiej strony kolka? wyła by pewnie caly czas, a ona od czasu do czasu, raz do dwóch razy na dzień, wygląda tak, że napina się jakby nie mogła się opróżnić bidulka :/
Ale ona ma 14 dni :/ kurde jest problem z tą kupką, boimy sie dac cyca dalej, bo po tylu karmieniach sie nie oproznila, od wczoraj od 15 bez kupy, a jest 10.30 dnia nastepnego.
na piersi kupki mogą być nawet co 10dni, o ile dziecko się przy nich nie męczy i nie są twarde to jest ok.
a kto powiedział że przy kolce dziecko musi wyć cały czas? Moja Jula zaczeła mieć kolki od ok 7 doby, zawsze podczas karmienia piersią. Lekarz dopiero po 1,5 mca zdecydował się przepisać bebilon pepti, dawałam najpierw po 1 butelce dziennie ale nic nie pomagało. Jak odstawilam od piersi (zaznaczam że bardzo pragnęłam karmić piersią, ale męczarnie spowodowane jej płaczem były nie do zniesienia) i podawałam pepti cały czas kolki minęły jak ręką odjął (ok 3 mca). Ale co z tego jak zaczął się problem kupek. Na piersi były co dzien po 4-6 a po pepti jedna na 3 dni i to z bólem, a gazów tyle ze szok. Mała nie spała prawie całą noc tylko gazy oddawała. Spała ze mną ja jej nóżki trzymałam przy brzuszku i tak "spałyśmy" kolejne 1,5 mca. Dopiero inna pediatra mnie uświadomiła, że Julcia miała kolki przy piersi ( a poprzednia najpierw wmawiała mi brak pokarmu i stąd ten płacz dziecka), bo jadłam nabiał. Nikt mi nie powiedział że nabiał gazuje, podobnie jak słodkie bułki, które jadłam na mieście bo nie miałam czasu zjeść w domu, jak białe pieczywo i wszystko co zawiera cukier. Jula przez to że tak jadłam, choć starałam się jeść zdrowo ( nie zawsze się udało, ale nie jadłam kapusty itp) męczyła się. Podawaliśmy gripe water, bobotika, sab simplex, masaże, suszarka, kąpiele, okłady z ciepłej tetry , herbatki koperkowa, rumiankowa etc i nic. Dopiero odstawienie jakichkolwiek medykamentów pomogła. Jula strasznie się męczyła przez pierwsze 3 mce. Przy drugim dziecku będą mądrzejsza i będę wiedzieć jak postępować z kolkami przy piersi:-)
A Wam życzę zdrówka dla Julki i braku kolek oraz dużo kupek:-)
Beata moj tez wyl przy piersi w 2 i 3 miesiacu zycia. Nie mialam pojecia co to bylo, ale wytrzymalam i w koncu minelo. Wspominam to jako koszmar i nie chce o tym nawet myslec. Nie wiedzialam,ze to kolki przy jedzeniu i ze powoduje to nabial :-( W kazdym razie wytrwalam.
Dmdash ikt nie powiedzial, ze bedzie latwo. Kazde dziecko to przeszlo, wiec i Twoje przejdzie :-)
Dmdash ikt nie powiedzial, ze bedzie latwo. Kazde dziecko to przeszlo, wiec i Twoje przejdzie :-)
reklama
no hej ponownie,
cóż mała jest na cycu i ma problemy z kupką, w sumie nie robila juz ponad dobę, boli ją brzuszek, ale tak ma być chyba. Czekamy na kupkę z utęsknieniem. Póki co sobie śpi, je i wyje z bólu, gdy ma takie napady.
cóż mała jest na cycu i ma problemy z kupką, w sumie nie robila juz ponad dobę, boli ją brzuszek, ale tak ma być chyba. Czekamy na kupkę z utęsknieniem. Póki co sobie śpi, je i wyje z bólu, gdy ma takie napady.
Podziel się: