Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
No my też mamy zmartwienie z tymi gazami i też mi się coś robi jak widzę jak się mały męczy.
Co do kładzenia na brzuszku to my tez tak robimy tylko, że zauważyłam, że Erykowi się tak to spodobało, że teraz nie bardzo chce inaczej i dzisiaj w nocy z mężem przyuważyliśmy, że cwaniak troche na nas wymusza to leżenie na brzuchu u taty bo stękał w nocy w łóżeczku pół godziny a jak się mąż zlitował i go wziął do siebie to jeszcze nie zdążył go na brzuszku położyć a mały już zadowolony spał :-)
Troche się tego obawiam bo jak niebawem zostanę z nim sama(bo mąż wraca do pracy) to ja nic nie zrobię ze śpiochem na brzuchu :-)
a moja znów marudzi bo na brzuszku nie chce o ile jeszcze na moim troche wytrzyma to jak ją położę na przewijaku na brzusiu to zaczyna kwękać i płakać..ehh...uparciuch..
u nas mała zaczęła więcej jeść. Wcześniej wystarczała jej niepełna jedna pierś, teraz wieczorem i rano potrafi wciągnąć półtorej a i w ciągu dnia ma "napady" głodu w sumie to się bardzo cieszę bo w szpitalu z 2800 spadła do 2600 i bardzo się martwiłam żeby już więcej nie chudła..w pt ważenie zobaczymy, czy udało się chociaż urodzeniową osiągnąć.. mam tylko nadzieję że mi mleka wystarczy i dokarmiać nie bede musiała, choć modyfikowane w razie czego kupione i w szafce czeka na "czarną godzinę"