reklama
Ja karmiłam synka 10 m a córeczkę 19,robiłam to tylko ze względów ekonomicznych i jak się okazało był to jedyny plus.Minusy to: ciągłe wiszenie na cycu,moja dieta bo i tak okazało się że karmienie piersią wcale nie chroni przed alergią,nie mogłam nigdzie wyjść na dłużej niż godzinę bo zabierałam jedzonko ze sobą a mała musiała ssać co godzinę nieprzespane noce bo mały głodomorek budził si co godzinę itp.Nie chciałabym jednak straszyc przyszłych mamuś bo nie wszystkie mamy karmiące mają to samo co ja miałam.
Z odstawieniem nie było problemu synek sam zrezygnował a córeczkę sama odstawiłam też bez problemu.Jedyna moja rada to karmić do 6 m a potem uczyć pić mleczko z kubka niekapka nigdy z butelki ze smoczkiem bo potem ciężko tego oduczyć,synka niepotrzebnie nauczyłam pić z butelki w 10 m bo ssał ją do... uwaga uwaga 7 roku życia a córeczka w ogóle nie wiedziała do czego służą smoczki
Z odstawieniem nie było problemu synek sam zrezygnował a córeczkę sama odstawiłam też bez problemu.Jedyna moja rada to karmić do 6 m a potem uczyć pić mleczko z kubka niekapka nigdy z butelki ze smoczkiem bo potem ciężko tego oduczyć,synka niepotrzebnie nauczyłam pić z butelki w 10 m bo ssał ją do... uwaga uwaga 7 roku życia a córeczka w ogóle nie wiedziała do czego służą smoczki
Anek
ja miala to szczesice ze moje dzicko nie wisialo na piersi ale z ksiazki ,ktora czytam JEZYK NIEMOWLAT wynika jasno ze dziecko nie powinno wisiec na cycu co godzine autorka pisze ze dziecko nie powinno byc glodne jezeli:
* dobrze sie przyssie (poprawne dostawienie do piersi)
* bedzie efektywnie ssalo przez 15 do 20 min ze slyszalnym odglosem polykania
* jak przysypia trzeba go obudzic bo jezeli tego nie zrobimy za chwile sie obudzi i bedzie domagalo sie piersi. Podaje tez sposoby jak takiego spiocha rozbudzic)))
To tylko teoria ale wydaje mi sie ze warto sprobowac niz katowac sie i karmic dziecko co godzine.
Ja przeczytam od deski do deski a pozniej popraktykuje w praktyce))))
ja miala to szczesice ze moje dzicko nie wisialo na piersi ale z ksiazki ,ktora czytam JEZYK NIEMOWLAT wynika jasno ze dziecko nie powinno wisiec na cycu co godzine autorka pisze ze dziecko nie powinno byc glodne jezeli:
* dobrze sie przyssie (poprawne dostawienie do piersi)
* bedzie efektywnie ssalo przez 15 do 20 min ze slyszalnym odglosem polykania
* jak przysypia trzeba go obudzic bo jezeli tego nie zrobimy za chwile sie obudzi i bedzie domagalo sie piersi. Podaje tez sposoby jak takiego spiocha rozbudzic)))
To tylko teoria ale wydaje mi sie ze warto sprobowac niz katowac sie i karmic dziecko co godzine.
Ja przeczytam od deski do deski a pozniej popraktykuje w praktyce))))
Ostatnia edycja:
Anek
ja miala to szczesice ze moje dzicko nie wisialo na piersi ale z ksiazki ,ktora czytam JEZYK NIEMOWLAT wynika jasno ze dziecko nie powinno wisiec na cycu co godzine autorka pisze ze dziecko nie powinno byc glodne jezeli:
* dobrze sie przyssie (poprawne dostawienie do piersi)
* bedzie efektywnie ssalo przez 15 do 20 min ze slyszalnym odglosem polykania
* jak przysypia trzeba go obudzic bo jezeli tego nie zrobimy za chwile sie obudzi i bedzie domagalo sie piersi. Podaje tez sposoby jak takiego spiocha rozbudzic)))
To tylko teoria ale wydaje mi sie ze warto sprobowac niz katowac sie i karmic dziecko co godzine.
Ja przeczytam od deski do deski a pozniej popraktykuje w praktyce))))
heh dziec ktory possie 3 minuty i zasypia, to koszmar caly dzien wisi na cycu bo sie nie najada
Ale sa tez takie co jedza mniej a rzeczywiscie czesciej zamiast ssac 15 min ssie 5-7 i tak co godzinke poltorej
Aniolek2310
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2010
- Postów
- 335
E -lona i Sylwia85 dziękuje :-) za posty.
Właśnie taka sytuacja jak jedzeni co godzine jest dla mnie nie do przyjecia. Po pierwsze dziecko nie ma szans dobrze sie wyspać jesli co godzinę się wybudza na jedzenie, ledwo zapadnie w faze głębokiego czyli najzdrowszego snu a juz je budzi głód. Po drugie ja nie moge sobie na takie postępowanie pozwolić bo mam sporo innych obowiązków a do tego po macierzyńskim wracam do pracy, dlatego tez u mnie to nie przejdzie. A poza tym też chciałabym po połogu zacząć chodzić na jakiś basen, zadbać o siebie, wyjść do fryzjera, na zakupy czy choćby spotkać sie z koleżanką gdzieś na kawce. Tak więc od poczatku jedno karmienie butelką żeby M mógł spokojnie zostać z małym i nakarmić odciągniętym mlekiem, a co do kubeczka to faktycznie będziemy próbowali zrezygnować z butli na jego rzecz w ok 6 miesiącu, bo nawet dwulatek z butlą to moim zdaniem niespecjalny widok, więc będziemy walczyć o szybkie przestawienie sie na kubek
Nina6x
Fanka BB :)
A ja bardzo sobie chwalę karmienie piersią-Dawidka karmiłam 8 miesięcy i myślę że to wystarczająco.Faktycznie odporność miał wzorową bo przez 3 lata nie złapał nawet najmniejszej infekcji, kataru itd. nie wiem na ile to zasługa karmienia, ale wiem że nie miałam z nim żadnego problemu(marzę o tym żeby i tym razem tak było)Fakt początek był trudny, nie wiedziałam jak go przystawić do piersi, on za bardzo nie wiedział jak złapać, ale jak w końcu się udało, to nie wyobrażałam sobie innej formy karmienia.Karmiłam na żądanie ale nie było to co godzinę....w nocy budził się tylko raz do karmienia, a w ciągu dnia tego niestety nie liczyłam ale wiem że nie było to uciążliwe dla mnie-a wręcz przeciwnie.Życzę wszystkim(sobie też)takich pozytywnych wrażeń z karmienia
reklama
Lolisza ale niktórzy mówią, że jak dziecko pozna raz butelkę to mu się już potem z piersią nie chce męczyć i domaga się zawsze butli. Może tak być? Bo ja bym też chętnie wprowadziła takie rozwiązanie z butlą raz dziennie.
Moj maly jak dostal butle ale z mieszanka to juz na cycku sie bardziej denerwowal, wiadomo z butli lepiej laci a z cycusia musi mocniej ciagnac, i jeszcze mialam nakladki na sutkach ktore zle wspominam tak bym chciala aby tym razem bylo lzej, jednak karmic chce 3-6mies. nie dluzej,
Podziel się: