Karmienie piersią

[margerrita]

A mój jeden cycek chyba przestaje produkować mleko bo kiepsko leci i zrobił się zwiotczały trochę:/ Lewy jest idealny, pełny i pięknie leci a prawy do d**y.

umuwila sie z moja prawa i poszly na piwo, mam tak samo jak ty

Pytanie nie jak często i ile, a po co dopajac? Jak karmisz piersią to nie dopajasz. Jeśli dziecko czegoś się domaga, tzn., że jest głodne, a wodą tylko oszukujesz. Nie mów, że dziecko chciało wody, nie ma pojęcia o jej istnieniu, więc nie ma możliwości, żeby jej chciało. Jeśli nie musisz inaczej to tylko pierś. Mamę szanuj, ale w stare praktyki się nie baw ;-)

zgadza sie, tez tylko piersia karmie i nie dopajam

sugra a ty lactacidif czy jak to sie pisze w wodzie podajesz, bo ja odciagam mleczko i z nim mieszam,

i mam mega problem!!!
moj syn nie chce butli, robi sie czerowny zamyka usta, ryczy i sie zanosi, dzis test TT specialnie po nia do sklepu lecialam, a w srode musze wyjsc na pare godzin z domu nie ma bata przypada na jago okres aktywnosci i bedzie glodny, macie jakas poroade jak nauczyc dziecko pic z butli!!! help help help, help help help!!! jeszcze jak ja mu podam to troszke sie uda w niego wdusic, ala jak moja mama lub maz to tragedia

 

[JOLI77]

MARGERRITA-nie chcę cię załamywać ale moja pierwsza córka nie piła z butli- nie szlo jej nauczyć.To był mega problem czasami bo nawet do fryzjera nie mogłam wyjść
Położna mi mówiła że wtedy można karmić łyżeczką lub strzykawka podawać mleczko-no ale my tego nie próbowaliśmy.
Ale próbuj może mały zachwyci.

 

[DZIULKA78]

ja gdzies wyczytalam ze pierwsza butle powinna podac osoba inna niz matka, np maz, babcia ktokolwiek, to wtedy dziecko zaakceptuje (bo normalnie dziecko nas kojarzy wlasnie z cycem), w moim przypadku akurat sie zapomnialam i podalam ja ale mala zatolerowala ze mama to nie tylko cyc ale butla z ktorej latwo leci i nie trza tyle pracowac w ten sam dzien podalam mala tatusiowi zeby nakarmil i mala to tez przyjela. od tego dnia mala wie ze butla to taus, mama,babcia i druga babcia i nie ma ze boli skoro chce jesc.

 

[LUTY MAŁGOŚ]

Ja Krzysia karmię butlą tylko od czasu do czasu ale nie wybrzydza i ciągnie, mój M nawet się do butli nie zbliża. A butelkę mam LOVI.

 

[margerrita]

no wlasnie pamietalam to by pierwszy raz butle podal tata
dzis byla proba z tt i bylo ciut lepiej, ale dalej wielki ryk i lamet, wypluwanie etc. zaraz ide odcignac mleczko i rano maz znowu srpubuje mu podac, musi do srody zapac o co chodzi bo z glodu padnie, w razie awaryjnej sytuacji
moze rzeczywiscie moje dziecko jest antysilikonowe, smoczka nie, butli nie, albo cos robimi zle, kurcze jakos musimy go do tej butelki przyzwyczaic, nie sadzilam, ze az taki problem bedzie

 

[DZIULKA78]

moze zmien smokusia w butli na mniejszy?

 

[nice-girl]

albo wypróbuj smocze lateksowy - jest bardziej miękki i chyba łatwiej dziecku ssac. Ja stosuje lateksowy z aventu i mały od razu go zaakceptował. Ale teraz np sie przyzwyczaił do tych szerokich smoczkow z aventu i nie umie ssać z tych najpopularniejszych wąskich

 

[Joanna@]

U nas z pierwszysm dzieckiem trzeba bylo przerobic chyba z 6 butelek az wkoncu trafilam, natomiast teraz mala je co sie jej poda i z czego nie ma znaczenia. Ale slyszalam o dzeiciach ktore za zadne skarby nie zlapia butelki

 

[lolisza]

My wczoraj cały dzień na butelce z moim odciaganym mlekiem przejechalismy (wcześniej był sporadycznie dokarmiany mieszanka jak zapragnął całe moje mleko zwrócić) i poszło nieźle. Jestem mile zaskoczona, bo najpierw sie uryczałam jak sie okazało że raczej odchodzimy od cycka bo strasznie chciałam tak karmić, kupilismy specjalnie fotel, poduszke do karmienia, laktacja sie ładnie rozkręciała a tu klapa, ale przyznam że po wczorajszym dniu moje cycki czują sie świetnie - zregenerowała sie ładnie obgryziona lewa brodawka, mleko sciagam regularnie więc jest ok, mały wcina butelke szybciutko - raz 90, raz 150 ml, może go karmić mąż co mi daje więcej swobody więc jakoś godze sie z tym że tak trzeba było, chcociaż podejme jeszcze próbe podania małemu najpierw Nutritonu łyżeczką a potem cycka, raz próbowałam ale nie wyszło pluł na boki że hej, może teraz sie uda...
Z mrożeniem mleka super sprawa ale pamiętajcie że jego skład zmienia sie wraz z wiekeim dziecka i dopasowuje do jego aktualnego zapotrzebowania żywieniowego, najczęściej jest ok w okolicy 2 tygodni od ściagnięcia i zamrożenia potem często okazuje sie że dziecko przestaje przybierać na wadze tak jak powinno gdy zaczynamy podawać pokarm rozmrożony po np miesiącu bo nie odpowiada on juz skaldem wymaganiom dziecka.

 

[nice-girl]

U mnie załamka... Mały ma coraz gorszą wysypkę. Co z tego że maść którą dostał przyspiesza gojenie jak mu ciągle nowe placki wychodzą :/ Twarz to już prawie jeden wielki strup, do tego ma coraz wiecej na szyi placków i już się dziś pojawiły pojedyncze kropki na brzuchu Do tego śluzowate kupki i zbyt częste wymiotya dziś jeszcze ma podniesiona temp 37 Byłam dziś u lekarza bo już nie wiem co mam z nim robić. Dostałam skierowanie do alergologa, kolejne maści i receptę na Bebilon Pepti. Czy któraś z Was go używa lub używała? Jak dziecko je tolerowało? Nie wiem co mam robić, diete mam już mocno zaostrzoną a mały jest w coraz gorszym stanie. Lekarka powiedziała mi, że znając korzyści mleka kobiecego ma trochę wyrzuty sumienia, żeby mi powiedzieć zebym przestała karmić swoim i przeszła całkiem na sztuczne i zostawiła tą decyzję mnie. Tzn zaleciła, żeby do tym Pepti dokarmiać,zeby sprawdzić czy to pomoże. No i nie wiem co mam robić, bo dziecko się męczy, ale jakoś szkoda mi odstawiać go od mojego mleka. Normalnie płakać mi się chce. Bo widzę że cierpi, że jest coraz gorzej. Żałuję normalnie że mi pokarm nie zanikł, przynajmniej nie byłoby mi tak szkoda,a ja mam jak na złość wystarczająco pokarmu, no i co mam do zlewu wylewać? Ehhhh.... Normalnie załamka - nie wiem co z tym zrobić Czy jest tu ktoś z takimi samymi problemami? Co z tym zrobiłyście?