no właśnie... dorobię sobie do skromnego macierzyńśkiegoTo moze zamrazaj i porozsylaj do mam co mleczka nie maja? ;-)
reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
paranoja z tym macierzyńskim... to ja dostaje wieksze stypendium niz Twój macierzynskino właśnie... dorobię sobie do skromnego macierzyńśkiego
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
Wiem ze pewnie bylo tym juz wiele razy, ale naprawde, nie mam czasu teraz grzebac... moja mala nie przespala wczoraj calej nocy, musialam ja bujac i polozylam sie spac o 5.40 teraz szukam przyczyny, zeby zapobiec dalszym calkiem nieprzespanym nocom (i tak musze ja karmic co 2-3 godziny przez cala dobe) a nie chce sie poddac i zrezygnowac z cyca...
Mala jak nie spi, to sie prezy i napina, staje sie nerwowa i moze dlatego nie chce spac? To jak bledne kolo... ma problemy z kupka, bo dostaje codziennie zelazo, robi wiec 1-2 kupy dziennie (fakt ze jak nawali to po uszy i zwalam problem na to zelazo, ale musze miec pewnosc... zastanawiam sie wiec nad dieta, poki co jem prawie wszystko, oczywiscie oprocz wzdymajacych potraw, kapusty itp. pikantnych dan i smazonych w glebokim tluszczu.
Czy ktoras z was stosuje jakas diete dla karmiacych? Potrzebuje pomyslow co mozna jesc zeby nie zaszkodzic i jak sprobuje to moze uda sie stopniowo wydluzac sen w nocy dla malej. Inaczej dlugo nie pociagne, bo dosc mam poprzestawianych dni, potem odsypiam w dzien, nie moge zapac stalego rytmu i wszystko jest do gory nogami...
Mala jak nie spi, to sie prezy i napina, staje sie nerwowa i moze dlatego nie chce spac? To jak bledne kolo... ma problemy z kupka, bo dostaje codziennie zelazo, robi wiec 1-2 kupy dziennie (fakt ze jak nawali to po uszy i zwalam problem na to zelazo, ale musze miec pewnosc... zastanawiam sie wiec nad dieta, poki co jem prawie wszystko, oczywiscie oprocz wzdymajacych potraw, kapusty itp. pikantnych dan i smazonych w glebokim tluszczu.
Czy ktoras z was stosuje jakas diete dla karmiacych? Potrzebuje pomyslow co mozna jesc zeby nie zaszkodzic i jak sprobuje to moze uda sie stopniowo wydluzac sen w nocy dla malej. Inaczej dlugo nie pociagne, bo dosc mam poprzestawianych dni, potem odsypiam w dzien, nie moge zapac stalego rytmu i wszystko jest do gory nogami...
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Wiem ze pewnie bylo tym juz wiele razy, ale naprawde, nie mam czasu teraz grzebac... moja mala nie przespala wczoraj calej nocy, musialam ja bujac i polozylam sie spac o 5.40 teraz szukam przyczyny, zeby zapobiec dalszym calkiem nieprzespanym nocom (i tak musze ja karmic co 2-3 godziny przez cala dobe) a nie chce sie poddac i zrezygnowac z cyca...
Mala jak nie spi, to sie prezy i napina, staje sie nerwowa i moze dlatego nie chce spac? To jak bledne kolo... ma problemy z kupka, bo dostaje codziennie zelazo, robi wiec 1-2 kupy dziennie (fakt ze jak nawali to po uszy i zwalam problem na to zelazo, ale musze miec pewnosc... zastanawiam sie wiec nad dieta, poki co jem prawie wszystko, oczywiscie oprocz wzdymajacych potraw, kapusty itp. pikantnych dan i smazonych w glebokim tluszczu.
Czy ktoras z was stosuje jakas diete dla karmiacych? Potrzebuje pomyslow co mozna jesc zeby nie zaszkodzic i jak sprobuje to moze uda sie stopniowo wydluzac sen w nocy dla malej. Inaczej dlugo nie pociagne, bo dosc mam poprzestawianych dni, potem odsypiam w dzien, nie moge zapac stalego rytmu i wszystko jest do gory nogami...
Kochana ja nie wiem czy jest to spowodowane dietą. Ja jem jedzenie prawie jak szpitalne, mama mi gotuje, lubię takie jedzenie ale naprawde ograniczam sie do wszystkiego i moje dziecko też po jedzeniu się pręży :-(
Byłam u lekarza i kupiłam taką wodę w aptece nazywa się GRIPE WATER jest to skoncentrowana woda koperkowa trochę bardziej zawiesista w składzie niż zwykłe herbatki, dodaję to do butli 5 ml można do 6 razy dziennie. Mówił tez coś o PLANTEX ale jak byłam w aptece powiedziano mi, że tego już nie robią chyba, że gdzies jeszcze w aptekach leży to jest koperek z rumiankiem. Ja już odstawiłam herbatki laktacyjne bo mały prukał i prukał i wcale nie było ulgi więc od nadmiaru prukania tez niedobrze, odstawiłam żelazo, które miałam brać dwa razy dziennie bo może też od tego (zrobię badania na żelazo za tydzień i zobacze czy muszę brać czy nie). Ostatnio miałam w próbkach herbatkę Hippa z koperkiem ale do zaparzania a nie w granulacie nie wiem czy to zbieg okoliczności ale pruknął sobie. Ja sama też troszkę pije koperek i rumianek. Nie wiem co pomaga co szkodzi bo to tylko można sobie gdybać, ale jak widać ja mam dietę straszną, ażeby małego nie męczyć a i tak coś mu nie tak :-(
Ps. dziewczynki butelkowe ile podajecie dzieciom ml. Ja po oba cyckach podawałam 70 ml ale dziś zjadł 90 i jeszcze by ciumkał. Zabrałam bo nie chciałam przedobrzyć. Sa jakieś zasady? Coś w szpitalu mówili ze od 2 doby 20 ml i tak co doba więcej o 10 aż dojdzie się do 100 ml. Potem zwiększać co msc o 10 lub 20 ml, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Wiem, że to pytanie na inny wątek ale tutaj najwięcej nas wchodzi.
Ostatnia edycja:
Kochana ja nie wiem czy jest to spowodowane dietą. Ja jem jedzenie prawie jak szpitalne, mama mi gotuje, lubię takie jedzenie ale naprawde ograniczam sie do wszystkiego i moje dziecko też po jedzeniu się pręży :-(
Byłam u lekarza i kupiłam taką wodę w aptece nazywa się GRIPE WATER jest to skoncentrowana woda koperkowa trochę bardziej zawiesista w składzie niż zwykłe herbatki, dodaję to do butli 5 ml można do 6 razy dziennie. Mówił tez coś o PLANTEX ale jak byłam w aptece powiedziano mi, że tego już nie robią chyba, że gdzies jeszcze w aptekach leży to jest koperek z rumiankiem. Ja już odstawiłam herbatki laktacyjne bo mały prukał i prukał i wcale nie było ulgi więc od nadmiaru prukania tez niedobrze, odstawiłam żelazo, które miałam brać dwa razy dziennie bo może też od tego (zrobię badania na żelazo za tydzień i zobacze czy muszę brać czy nie). Ostatnio miałam w próbkach herbatkę Hippa z koperkiem ale do zaparzania a nie w granulacie nie wiem czy to zbieg okoliczności ale pruknął sobie. Ja sama też troszkę pije koperek i rumianek. Nie wiem co pomaga co szkodzi bo to tylko można sobie gdybać, ale jak widać ja mam dietę straszną, ażeby małego nie męczyć a i tak coś mu nie tak :-(
Ps. dziewczynki butelkowe ile podajecie dzieciom ml. Ja po oba cyckach podawałam 70 ml ale dziś zjadł 90 i jeszcze by ciumkał. Zabrałam bo nie chciałam przedobrzyć. Sa jakieś zasady? Coś w szpitalu mówili ze od 2 doby 20 ml i tak co doba więcej o 10 aż dojdzie się do 100 ml. Potem zwiększać co msc o 10 lub 20 ml, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Wiem, że to pytanie na inny wątek ale tutaj najwięcej nas wchodzi.
Moja mala roznie pije, 60ml, 40ml, 120ml (2 razy sie zdazylo) ale zazwyczaj jest 90ml ;-).
dziewczyny mam pytanie o dopajanie maluszka... karmie piersia i czasem wydaje mi sie ze małemu poprostu chce sie tylko pic bo pociagnie 5 minut i przestaje a jak chce dac jeszcze to sie prezy wiec nie daje.... czasami pozniej usnie gdzies na godzine i wstaje za jakis czas na karmienie-wtedy zjada wiecej a czasem po jakims casie znowu płacze wiec znowu daje cyca....
mam wiec pytanie czy jak karmie piersia moge podawac herbatke czy to co na poczatku leci z piersi mu powinno wystarczyc.... no i oczywiscie czy skonsultowac podawanie herbatki z lekarzem......
mam wiec pytanie czy jak karmie piersia moge podawac herbatke czy to co na poczatku leci z piersi mu powinno wystarczyc.... no i oczywiscie czy skonsultowac podawanie herbatki z lekarzem......
Czesc Dziewczyny, mam pytanie odnosnie przechowywania mleka - szukalam na necie i nie moge znalezc odpowiedzi. Jak karmie Malucha butelka z moim mlekiem i nie wypije on calej buteleczki to czy moge mu potem jeszcze podac ta butle tj, jak dlugo moze to mleko stac i czekac na mojego glodomorka? bo wiem ze do lodowki juz go nie chowac, tylko wylewac.
reklama
dziewczyny mam pytanie o dopajanie maluszka... karmie piersia i czasem wydaje mi sie ze małemu poprostu chce sie tylko pic bo pociagnie 5 minut i przestaje a jak chce dac jeszcze to sie prezy wiec nie daje.... czasami pozniej usnie gdzies na godzine i wstaje za jakis czas na karmienie-wtedy zjada wiecej a czasem po jakims casie znowu płacze wiec znowu daje cyca....
mam wiec pytanie czy jak karmie piersia moge podawac herbatke czy to co na poczatku leci z piersi mu powinno wystarczyc.... no i oczywiscie czy skonsultowac podawanie herbatki z lekarzem......
To co leci na początku z piersi jest mniej treściwe i doskonale gasi pragnienie maluszka, ja przy moim pierwszym synku nie podawałam zupełnie nic do końca6 miesiąca. Teraz zaczęłam podawać herbatkę plantex, i koperkową, ale to ze względu na kolki i nie konsultowałam tego z lekarzem
Podziel się: