reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia

reklama
bo to jest chore!
Kilka dni temu szukałam info na ten temat, przeczytałam iles tam stron w googlach i jak zebrałam wszystko do kupy to wyszło, ze nic nie można. Aż wreszcie znalazłam jedną, fajną stronkę i tam było napisane, że jeśc można wszystko tylko z umiarem. Jak wiemy, ze groch wzdyma to mamy go jeść rzadko i malo, a nie wcale! Mi polożna na patronażu (starej daty kobieta) powiedziała, ze absolutnie żadnych zielonych warzyw! No i powiedzcie mi, czy to jest zdrowa dieta? Bez zieleniny?
Ona mówi - wiamy pani je, bo będzie pani miała niedobory i dziecko też! No pewnie, bo na takiej diecie to anemia murowana.
 
bo to jest chore!
Kilka dni temu szukałam info na ten temat, przeczytałam iles tam stron w googlach i jak zebrałam wszystko do kupy to wyszło, ze nic nie można. Aż wreszcie znalazłam jedną, fajną stronkę i tam było napisane, że jeśc można wszystko tylko z umiarem. Jak wiemy, ze groch wzdyma to mamy go jeść rzadko i malo, a nie wcale! Mi polożna na patronażu (starej daty kobieta) powiedziała, ze absolutnie żadnych zielonych warzyw! No i powiedzcie mi, czy to jest zdrowa dieta? Bez zieleniny?
Ona mówi - wiamy pani je, bo będzie pani miała niedobory i dziecko też! No pewnie, bo na takiej diecie to anemia murowana.

ja tez uwazam ze mozna jesc wszystko tylko rozsadnie karmie juz drugie dziecko (pierwsze 1,5 roku) i nie wiem co to kolka
unikam tylko kawy napojow gazowanych i cytrusow
 
ja jem wszystko ale umiarkowanie....mala chyba miala kolke, ale po kapieli bylo jej lepiej i slodko zasnela....chociaz z kolkami to mi sie wydaje, ze jedne dzieci maja do nich tendencje inne nie i nic na to nie poradzimy chociaz oczywiscie wzdymajace jedzenie pewnie nie pomaga.... bo nie jadlam nic wzdymajacego a mala i tak pocierpiala co zrobic....dobrze, ze po jakims czasie to przechodzi....
 
Mój maluch dostał w szpitalu strasznego płaczu 4godzinnego:no::no:
Miał ból brzuszka po tym co zjadłam.... a zjadłam tylko pomidorówke i wypiłam kompot i chyba serek danio zjadłam.

od tej pory jem gotowaną marchewke ,ziemniaki ,mięso , jabłko, biszkopty, herbatniki no i kanapki z szynką albo inna wędliną
pije wode niegazowaną i 2 razy herbate słabą

Boje się ze znowu to się powtórzy :confused2: ale już wytrzymać tej diety nie mogę :no:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mnie położna też powiedziała, że można wszystko tylko nie ostro i nie tłusto. Tego się trzymam i Oliwce nic nie jest. Banany jadłam, kawę piję codziennie. Napojów gazowanych unikam.

A ja mam pytanie czy wasze dzieci też zasypiają wyłącznie przy cycusiu. Oliwia nawet jak jest najedzona to nie zaśnie bez piersi. Nie wystarczy moja koszulka czy wkładka laktacyjna by czuła mamusie. Smoczek też nie może byc. To musi byc cycuś:eek:
W nocy śpi ze mną w łóżku bo już miałam dosc ciągłego wstawania, a tak to chociaż ładnie przesypia 3-4godziny.
 
Ja mam podobna diete jak wyjatkowaonaa! Ale nie wiem co sie dzieje, bo od 4 dni w nocy i w dzien z reszta tez, Kacperek jak sie naje to sie "kokosi", jęczy, marudzi, pręży, napina sie jakby chcial zrobic kupke. Mowia ze jakby to byly kolki to by plakal w nieboglosy, a on tylko marudzi i zbiera mu sie na placz ale nie placze. Wyglada to tak, ze okolo 3-4 min przysypia i ja juz mam nadzieje ze zasnie bo widac ze odplywa i nagle zaczyna sie prezyc i trwa to okolo 1-2 min. Dzisiaj w nocy od 3 do 5 godz. masowalam, kladlam na brzuszku, przykladalam cieple pieluchy i dopiero po 5 zasnal ale to chyba ze zmeczenia. Pampersy zmieniam co 3 godz. i przewaznie sa pelne. Jedynie to mu sie nie odbija po cycuszku! Nie wiem czy to przez to tak sie meczy! Juz sie zastanawialam, ze moze cos z moja dieta nie tak... ale juz sama nie wiem. Kacperek jest moim pierwszym dzieciaczkiem i jestem nie doswiadczona w tych sprawach wiec moze wy mi pomozecie! Jak mozna pomoc mojemu synkowi i czym to moze byc spowodowane???
 
Mój zasypia przy cycku tylko ze ja karmię przez te "kapturki" ale tylko i wyłacznie cycek. Raz go tata ululał
 
reklama
ja przezyłam natłok pokarmu w 4 dobie po porodzie normalnie wyciekał-to było chore...robiły sie grudki i strasznie bolał...pomogła ma wtedy ciepła kapiel i masaz, odciagałam tez pokarm laktatorem a jak mały wstawał to wypijał rezte, bardzo wazne aby nie odciagnac całego....
co do jedzenia to teraz tez staram sie uwazac, jem gotowane mieso i warzywa, sere,jogurty,szyke,chleb, płatki z mlekiem...
a co do jakbłek to wiecie ze mozna je jesc na 100% bo ja mam wielka ochote ale boje sie spróbowac...
 
Do góry