reklama
honzi
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2006
- Postów
- 20
Ja odstawiłam jak mój synek miał 10 mies ,co prawda nie podnosił sam bluzki ale jak tylko sie do niego przytuliłam to próbował mnie '' wydoic '' chocby przez nos ja zrobiłam to w 3 krokach zeby zaoszczedzic mu i sobie stresu
1 krok- nie dawac cycusia w dzień przez pare dni -zastapic pysznymi i wymyslnymi daniami- nie obejdzie sie bez protestów i obrazy małego człowieczka
2 krok- zastapic karmienie na dobranoc butla i tez wytrzymac pare dni
3 krok- i tu nieoceniony jest tatuś- mama na noc do koleżanki a tatus tuli do snu naszą pocieche
ale najwazniejsza jest konsekwencjia bo ja pare razy próbowałam i za kazdym razem ustepowałam bo serce pęka ale jak juz sie zdecydujesz to raz a dobrze.na druga noc juz wróciłam do domu ale do małego w nocy wstawał maż a na 3 przespał cała noc - ja oczywiscie wstawałam co pól godz i nie mogłam uwierzyc ale podziałało!!! WAM RÓWNIEZ ŻYCZE POWODZENIA I SIŁY
1 krok- nie dawac cycusia w dzień przez pare dni -zastapic pysznymi i wymyslnymi daniami- nie obejdzie sie bez protestów i obrazy małego człowieczka
2 krok- zastapic karmienie na dobranoc butla i tez wytrzymac pare dni
3 krok- i tu nieoceniony jest tatuś- mama na noc do koleżanki a tatus tuli do snu naszą pocieche
ale najwazniejsza jest konsekwencjia bo ja pare razy próbowałam i za kazdym razem ustepowałam bo serce pęka ale jak juz sie zdecydujesz to raz a dobrze.na druga noc juz wróciłam do domu ale do małego w nocy wstawał maż a na 3 przespał cała noc - ja oczywiscie wstawałam co pól godz i nie mogłam uwierzyc ale podziałało!!! WAM RÓWNIEZ ŻYCZE POWODZENIA I SIŁY
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 1
Witam,
prosze doswiadczone mamy o rae. Moja madzia ma 15 miesięcy, chętnie bym ja jeszcze pokarmiła, ale budzi się kilka razy w nocy i chce cycusia strasznie mnie to meczy, a teraz na dodatek "pogryzła" mnie. Stosuje różnego rodzaju kremy nawet ograniczyłam sie do 1 karmienia dziennie i nocnego oczywiście jednak to nic nie daje. To co ledwo sie zagoi w nocy znowu sie ranka zrobi (strasznie mnie to boli). Co mam zrobic, jak ją oduczyc. Równiez nie wiem czy dac jej butelkę próbowałam, ale był tylko ryk i nic więcej w końcu uległam i znowu cycuś.
Prosze o pomoc......
prosze doswiadczone mamy o rae. Moja madzia ma 15 miesięcy, chętnie bym ja jeszcze pokarmiła, ale budzi się kilka razy w nocy i chce cycusia strasznie mnie to meczy, a teraz na dodatek "pogryzła" mnie. Stosuje różnego rodzaju kremy nawet ograniczyłam sie do 1 karmienia dziennie i nocnego oczywiście jednak to nic nie daje. To co ledwo sie zagoi w nocy znowu sie ranka zrobi (strasznie mnie to boli). Co mam zrobic, jak ją oduczyc. Równiez nie wiem czy dac jej butelkę próbowałam, ale był tylko ryk i nic więcej w końcu uległam i znowu cycuś.
Prosze o pomoc......
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Moje rady na wiele się pewnie nie zdadzą, bo Krzyś bezproblemowo oducza się wszelkich nawyków. Od cyca został odstawiony kiedy miał 11 miesięcy (ja byłam już w ciąży). Odbyło sie to u nas z dnia na dzień. Na noc przyszykowałam sobie butelkę z czysta przegotowaną wodą i p-rzydała się. Kiedy Krzyś obudził sie na cycusia ja podałam mu butlę, troche wypił i zasnął. I tak było przez kilka kolejnych nocy a potem to przesypiał już całą nockę. Od smoczka też szybciutko się odzwyczaił teraz czekamy tylko na takie samo szybkie pożegnanie z pieluchą ale ono nie bardzo nam wychodzi.
myszka.kuba
Zaciekawiona BB
Mojego syna też staram się od jakiegoś czasu oduczyć cyca ale niestety ma 24 miesiące i w nocy cyc to podstawa. W dzień już się tak nie domaga powiem mu że cyc ma kuku, a on z przejęciem powtórzy kuku i pogłaszcze go do buźki i nie je. Zasypia też bez cyca sam ładnie w łóżeczku. Natomiast w nocy daje mi do zrozumienia, że nie mam co mu takich głupot wciskać i chce swojego cyca. Brałam go na przetrzymanie ale nie zdaje to relacji bo tylko tyle, że się rozbudził i było gorzej. Nie mam pomysłu co mam zrobić.
reklama
elen_dir
Lipcowa mamusia Julenki
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2006
- Postów
- 2 205
oj, i ja z podobnym problemem sie borykam! staram się odzwyczaić Julke - mleczko z piersi tylko wieczorem i w nocy, w sytuacjach awaryjnych równiez w dzień :-( ale nie wiem jak sobie poradzic z całkowitym odstawieniem Julka nie toleruje butli, więc nie ma co zatępować cyca butlą, próbuję wieczorem wciskac jej rzadziutką kaszkę (mleko wodyfikowane - FUJ!!!!!) w kubku-niekapku, ale po kilku łykach/łyżeczkach Julenka protestuje i płacze, więc kończy się cycusiem a mam podobne problemy z pogryzieniem jak agnieszkamonika
no i brak mi cierpliwości na wysłuchiwanie jej płaczów w nocy(((
no i brak mi cierpliwości na wysłuchiwanie jej płaczów w nocy(((
Podziel się: