reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

karmienie piersią starszaków

reklama
Chcę zapytać właśnie o szczęśliwe zakończenie karmienia.
Moja Julia sama zredukowała sobie karmienie do jednego razu i to z jednej piersi. Ma 17 miesiecy i widać tak zdecydowała. Czy jeśli przestane z nia na dzień dawać jej tą "ostatnią, ranną" pierś, w której laktacja i tak jest słaba - grozi to zastojem, cz też laktacja po prostu wygaśnie ?
 
Jolasiu,
To zależy czy ostatnimi czasy Julcia często "popijała" (rozbudzając laktację) czy tylko okazjonalnie...

Myślę, że po tak długim okresie karmienia nie powinnaś mieć kłopotu z zastojami. Poziom hormonów się już troszkę ustabilizował więc wystarczy ściągnąć nadmiar pokarmu - nie często - i tylko tyle aby piersi nie były obolałe...
Oczywiście pokarm będziesz miała jeszcze przez około 6 miesięcy i zawsze możesz wrócić do "cycolenia" :wink: :wink: :wink:
Możesz także udac się do ginekologa (jeżeli po odstawieniu będziesz czuła się źle a piersi będą obolałe i pełne przez kilka dni) na konsultację... może przepisać ci tabletki pomagające "wygasnąć" laktacji...

Pozdrawiam
 
Mariola napisała, że na pierwsze karmienia ściągnęła "tylko" 10 ml pokarmu - to strasznie dużo! Ja miałam ...1 ml i powiedziano mi , ze to w sam raz :shock: , a koleżanki góra 5 ml ściągały na początek...
 
A co z nockami? Ja synka karmię piersią 5 miesięcy a on śpi coraz gorzej. Od 1 w nocy praktycznie podłączony jest do piersi,jeśli mu wypadnie to od razu szuka i tak do rana. Co robić? Karmię wyłącznie piersią ,mały nie chce smoka ,bawi się nim.Czasem myślę ze się nie najada.Co robić?
 
Miałam dokładnie to samo z moją córeczką też przyszedł taki moment a właściwie noc że co 20 minut mnie budziła żeby sobie possać. Po 2 takich nocach miałam dość więc zaczełam jej dawać smoczek (wcześniej nie było mowy) prawie na siłę no i nauczyła się z niego korzystać teraz wiem że ona nie była głodna tylko miała dużą potrzebę ssania.
Pozdrawiam :p :p :p



















[/i]
 
Kochane Mamusie,
Małe Ssaczki mają ogromniastą potrzebe ssania :wink: przy cycolku czują się bezpiecznie... czują zapach mamy... słyszą bicie jej serca...
Przyczyn tak częstych pobudek "barowych" należy sie doszukiwać nie tylko w przyzwyczajeniu... nienajadaniu się ale także w "ząbkowaniu"... tak, tak... wiek ok. 5 miesięcy to czas kiedy dziąsełka swędzą niemiłosiernie i dzidzius zrobi wszystko aby "sobie ulżyć" :wink:
A wybawieniem może rzeczywiście okazać się smoczek :D

Pozdrawiam
 
Hej, jak miło poczytać , że tyle jest zwolenniczek karmienia cycusiem. Ja karmię dopiero jedenasty miesiąc, a już niektórzy się dziwią i podśmiewają, że się mamuśka znalazła, co starego konia jeszcze do cyca przystawia. A on tego cyca tak lubi... ja uważąm, że karmienie jest super dla dziecka i widzę, jaki mój Filip jest szczęśliwy kiedy dostanie mleczka, aż rechocze na widok swojego cycula, kiedy wie, że za chwilę będzie pił, a czasem podciąga mi bluzkę tylko po to, żeby sobie popatrzeć hihi, prawdziwy facet. Doskwierają mi tylko bardzo częste pobudki w nocy. Droga Agawo! Czy myślisz, że mogła bym takiemu dużemu chłopu wcisnąć w nocy smoczka zamiast cyca? Bo w dzień się smokiem nie bardzo interesuje, ale w nocy, jakby się udało, to dla mnie było by super.

pozdrowionka
 
reklama
Hej, moj synek ma juz dwa i pol tygodnia i spiesze doniesc, ze pomimo moich wielkich obaw, radzimy sobie z cycoleniem calkiem niezle. Adas urodzil sie bardzo malenki, poczatkowo nie chcial ssac, byl bardzo spiacy i gwaltownie tracil na wadze. Plakalismy z mezem ze szczescia, kiedy pierwszy raz wytrzymal przy piersi przez cale 10 minut. A teraz jest okazem zdrowia, chociaz wciaz jeszcze musi nadgonic swoich rowiesnikow. Przez cztery dni utyl az 220g, co wprawilo w oslupienie nie tylko nas, rodzicow, ale takze polozna... Przystawiam Adasia na zadanie, czasami nawet co poltorej godziny. W nocy budzi sie dwa razy, czasami urzadza sobie dwugodzinne maratony cycania, ale staram sie znosic to dzielnie. I chyba skutkuje!
Pozdrawiam i dziekuje za porady laktacyjne,
Magda i ADam
 
Do góry