no dokładnie, w większości szpitali się jednak o to dba żeby kobieta zaczęła od razu karmić naturalnie, stąd zresztą między innymi wzięło się hasło "terror laktacyjny" No ale jak pomimo tego będziesz miała problemy no to są też suplementy które tą lkatację pobudzają. Masz np femaItiker ze słodem jęczmiennym
reklama
dosiamamamikusia
Zaciekawiona BB
Hej przede mna tez cesarka tez bardzo sie boje o karmienie bo bardzo chcialabym karmic piersią tak czytam i czytam w wiekszosci przypadkow pozytywnie sie to zakończyło. Jestem pelna nadzei. Pozdrawiam
Spokojnie. Najważniejsze to przystawiać i przystawiać. Pamiętać, że noworodek wisi na piersi i to jest normalne. Zwykle przełomowa jest druga doba, a potem nawał. I jak nie ma wskazań to nie dokarmiać. Nie dac sobie wmówić, że dziecko się nie najada, nie ma się pokarmu itd. IHej przede mna tez cesarka tez bardzo sie boje o karmienie bo bardzo chcialabym karmic piersią tak czytam i czytam w wiekszosci przypadkow pozytywnie sie to zakończyło. Jestem pelna nadzei. Pozdrawiam
Podziel się: