reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Ogarnij się dziewczyno...

Może w takim razie inne dziewczyny skoro już jest temat na tapecie też wreszcie powiedzą co o mnie myślą i że nie czytają moich postów itd., itp. bo skoro tak jest to chyba nie ma sensu abym dalej psuła Wam atmosferę na 'waszym' forum. Tylko śmiało i szczerze. Jedną już wywaliłyście także nie krępujcie się.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja nie wiem czy jest coś złego w dawaniu cytrusom 8 i 9 miesięcznym dzieciom, skoro są od 10 miesiąca to coś w tym jest , ja nie daje i raczej szybko nie podam
 
nie bijcie sie.
kurakow z niepewnego zrodla sie nie daje dzieciom bo zawieraja za duzo hormonow, jedna czy dwie dziewczyny juz dostaly nakaz odstawienia drobiu wiec to zadna fanaberia. a co do cytrusow to sa juz w deserkach i herbatkach po 5miesiacu.
 
ale co innego surowy owoc a co innego ze słoiczka, marchewki surowej tez sie nie podaje a jest w sloiku od 4 miesiaca, ale kazdy robi jak uwaza
 
najwazniejszy jest zdrowy rozsadek w karmieniu dziecka. jesli maluch nie jest alergikiem i wiekowo blizej mu do roczniaka niz noworodka to odrobina soku z czastki mandarynki mu nie zaszkodzi. robicie jazde o mandarynki a wpychacie dzieciom banany, czekolade, zupy na wywarze miesnym czy jakies malo odpowiednie rzeczy ze swojego talerza.
 
Hej dziewczyny co tu tak gorąco!!!

Dałam dziś Mai na obiad zupkę pomidorową z Hippa z dodatkiem kleiku ryżowego, pięknie zjadła wszystko:) Mam nadzieję że noc jednak spokojna:)
 
nie miałam zamiaru robic jazdy, osobiście nie dałabym na tym etapie dziecku surowego owoca, ale to jest moje zdanie
nie rozumiem tylko krytyki ze strony osoby, która całkiem niedawno ironizowała, że podajemy z agą spaghetti...
moje dziecko nie je z mojego talerza, nie miał w ustach ani czekolady ani banana surowego ani zupy na wywarze mięsnym
 
moja droga, jesli chodzi o tamten tekst nt spagetti to byl to tylko zart i ja nie mialam problemow zeby tak to odebrac i sie posmiac, spagetti brzmialo dorosle, dlatego obok pojawil sie schabowy. nie kazdy ma identyczne poczucie humoru ale to nie znaczy ze trzeba od razu atakowac i zarzucac ironizowanie. moje dziecko je sloiczkowe spagetti odkad skonczylo 5miesiecy :p
 
reklama
nie tylko ja wtedy odebrałam to jako ironię, a wydaje mi się, że mam poczucie humoru
mnie też powyżej zarzucono ironię, a wcale jej tam nie było

a żeby było na temat, to napiszę, że Młody wypił dziś 20 ml humany:) jestem taaaka dumna z niego:p
 
Do góry