reklama
Brawo dla Danielka. Grzeczny chłopczyk :-) :-) :-) :-)
A swoja drogą u nas powolutko kończy się chyba karmienie piersią, bo Kuba wierzga przy cycku jak lajkonik, a z butelki ciągnie tylko mu sie uszy trzęsą i śpi potem jak anioł
Sumka u nas jest tak samo, do tego mnie gryzie i biorąc sutka w zęby odwraca głowę w drugą stronę- nie muszę chyba dodawać co czuję !!!
Jedynie rano zjada pożadny cyckowy posiłęk a w ciągu dnia czasem pociągnie przed snem - wtedy zasypia i nie chce piersi wypuścić. Ale generalnie coraz trudniej go nakarmić bo wszystko inne jest ważniejsze - wkłada mi palce do oczu, nos, buzi, szarpie za włosy i się śmieje...
Baska a ja myslalam ze tylko moj chce mi zrobic plastyke twarzy;-)
U nas tez chyba bedzie koncowka, bo Julek szczegolnie wieczorami potrafi ciagnac ponad godzinea wlasciwie spac przy piersi i od czasu do czasu ruszach rzuchwa a po odlozeniu protestowac ze glodny i jak dam butle to i 150 potrafi w siebie wrzucic. Zarzekam sie juz ponad miesiac ze ukroce ten proceder ale na razie ciagne choc coraz czesciej konczy sie na butelce.
A w dzien skubaniac coraz czesciej traktuje jedzenie jak czas zabawy i zachowuje sie podobnie jak Karolek. Ja sie zastanawiam czy to dziecko wogole ma jakies zdolnosci do rozpoznawania podstawowych odczuc no bo chwilowo im wiekszy krzyk i pisk z mojej strony tym wiekszy ubaw dla Julka;-(
U nas tez chyba bedzie koncowka, bo Julek szczegolnie wieczorami potrafi ciagnac ponad godzinea wlasciwie spac przy piersi i od czasu do czasu ruszach rzuchwa a po odlozeniu protestowac ze glodny i jak dam butle to i 150 potrafi w siebie wrzucic. Zarzekam sie juz ponad miesiac ze ukroce ten proceder ale na razie ciagne choc coraz czesciej konczy sie na butelce.
A w dzien skubaniac coraz czesciej traktuje jedzenie jak czas zabawy i zachowuje sie podobnie jak Karolek. Ja sie zastanawiam czy to dziecko wogole ma jakies zdolnosci do rozpoznawania podstawowych odczuc no bo chwilowo im wiekszy krzyk i pisk z mojej strony tym wiekszy ubaw dla Julka;-(
Cicha jest dokładnie tak jak mówisz. Dziecko traktuje to jak zabawę, odkryło nowe umiejętności, że jak ugryzie mamę to ona tak śmiesznie piszczy;-) dlatego jak Iza zaciska swoje dziąsła i szarpie to nic nie mówiąc zabieram jej pierś i koniec zabawy, po kilku próbach zobaczyła że to nic śmiesznego i przestała.:-)
Mnie Wojciaszek też czasem tak ciągnie (póki co rzadko gryzie, ciii... nie chcę zapeszać). Trochę temu zapobiegam mocno go trzymając przy sobie, ale czasem on się tak mocno odpycha, że nie mam siły.
Sylwia, zdaje mi się, że to Ty mówiłaś o wrzaśnieciu przy ugryzieniu i że to odstraszyło szkraba od dalszych prób gryzienia mamy. No więc mój wrzask, jak mnie Wojciach ugryzł swoim nowym ząbkiem był taki, że na razie się nie powtórzyło. Może to jest rzeczywiście metoda?!
Sylwia, zdaje mi się, że to Ty mówiłaś o wrzaśnieciu przy ugryzieniu i że to odstraszyło szkraba od dalszych prób gryzienia mamy. No więc mój wrzask, jak mnie Wojciach ugryzł swoim nowym ząbkiem był taki, że na razie się nie powtórzyło. Może to jest rzeczywiście metoda?!
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
ha ha jak do tej pory u mnie wrzaśniecie pomogło i Wojtek nie gryzie:-)
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
dziewczyny, które wróciły do pracy, udaje wam się utrzymywać laktację na tym samym poziomie co wczesniej? ja odciagam drugi tydzień w pracy i z każdym dniem coraz dłużej i ciężej mi idzie, i mniej mam..Jak często odciagacie pokarm w pracy? Ja do tej pory odciagałam tylko raz i nie wiem czy to nie za mało???
mamusia
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2006
- Postów
- 1 059
A ja z innym problemem moja mała woli jeden cycuś od drugiego dacie wiare ona zaraz się kapuje że drugiego dostaje z którego nie chce pić wiecie jakie ja musze akrobacje robić to w skali do dziesięciu udaje się ją oszukać może ze 2 razy.Ten problem pojawił się bniedawno tak z tydzień. Na początku się śmiałam ale teraz nic mi do śmiechu w tej piersi coo nie chce pić prawie pokarmu już nie mam bo jak nie ciągnie to jak ma być pokarm a znowu ta pierś co mała tak namietnie pije już mnie aż boli z tego jej cyckania.ZNACIE MOŻE TAKI PRZYPADEK słyszałam że niektóre dzieci tak mają.
reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Mamusia ja słyszałam, że pomaga przystawianie dziecka w tej samej pozycji, co do piersi, którą "toleruje", tzn. jeżeli np. nie chce pić z prawej piersi, to musisz przystawić ją z główką skierowaną w lewo. Ale to się tyczy maluszków, nie wiem czy nasze "mądrale" nie połapią się, w czym rzecz;-)
Podziel się: