Nie bede was załamywac ale napisze wam jadłospis Michała to chyba zadne dziecko nie je tyle co on teraz. Wazylam go na wadze domowej to w ubraniu i pieluszce wazył 11800 a mierzył tak mniej wiecej 86 cm. 18 MAJA wazyl 10800 nago wiec wydaje mi sie ze przez trzy miesiace prawie kg to nie jest zly wynik szczegolnie ze przedtem mi nie przybierał w ogóle - na początku kwietnia wazył 10700.
No to zaczynamym ale ostrzegam usiądzcie - to jest nowy jadłospis po tym jak spi 1 raz dziennie:
7-7.30 - podubka 260 ml mleka Junior Nestle wanilowe lub Nestle z miodem (bede mu dawac do 3 lat) z kaszka ryzowa smakowa i owocami ze słoika
około 9.30-10.00 - dwa danonki lub danio lub jogurt z herbatnikiem/biszkoptem wgniecionym lub bakus
10.00-11.00 - wychodzimy do piaskownicy przed blok, albo jedziemy za zakupy
11.30-12.00 - wypija juz w łozeczki180 ml mleka waniliowego (na 6 miarek czyli jakies 200 ml sie robi) - dopiero teraz mu daje bo by mi nie spał tyle godzin
11.30-14.00 - śpi około 2 -3 godzin
14.00 obiad -
350 ml zupy warzywnej z makaronem lub kaszą, miesem lub rybą i tluszczem (jak dla mnie szok ile on zupy zjada - ostatnio zjadl 400 ml tyle ze sie zeżygał na koniec
)
około 14.30 ja jem obiad z Marysia to jeszcze podziubie ode mnie ziemniaków czy warzywa gotowane czy skubie ze dwa kawałki miesa
od 15 jestesmy na polku do 19 - to zje kromki chleba, paluszki, chrupki, (oczywiscie nie wszytsko naraz)
około 17.00 je deserek sojowy lub banana lub owoce z twarożkiem lub jogurtem ze słoiczka malego Gebrera
20.00 je taką kolaje jak rano śniadanie (jak nie jadł chleba po poludniu to je jeszcze pół kromki)
Czasem mu daje w dzien kawalek szyneczki, ogórka małosolnego, jak Marysia je wieczorem parówki lub jajko to skubnie
Wydaje mi sie ze on je ogromne ilosci jedzenia. Nie chce mu rozciagnąc żołądka i go skrzywdzic ale kurcze nie wciskam w niego jedzenia - je dotąd póki chce - a czasem sie drze o jeszcze ale mu juz nie daje bo mi sie wydaje ze je bardzo bardzo duzo. Marysia to w jego wieku jadła polowego tego co on i nie chciała jeszcze za bardzo - trzeba było w nia wciskac. Z drugiej streony nie jest przytył jakos drastycznie - mzoe ma skok rozwojowy? Moze przez to ze oni sa cały dzien na podwórku i nonj stop biegaja. Zasadniczo jest zarłok okrutny z niego. Nic tylko by jadl. ale chyba ma dobre spalanie bo kup ze 3 wali dziennie.