reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Joaś ja gotuj jak dziewczyny w czajniku elektrycznym do zagotowania i nawet nie z wody mineralnej tylko kranówy ale przefiltrowanej.A czemu musisz podać sztuczne.?? Głuszku poczekaj może Michałkowi nic nie będzie po bebilonie

Może którejś z was pomoże taka butelka:

 
Ostatnia edycja:
reklama
ja gotuję kranówkę ale przefiltrowaną:tak:

Joaś co dziecko to nowe doświadczenie:-)

Głuszku bidulko mam nadzieję że w końcu Michaś zacznie jeść!!!!a rady na to nie mam:no:
 
Misio zesypany masakrycznie, pół nocy płakał, rano zrobił mega kupe ze śluzem i sie wypierdział, także u nas Pepti odpada, myśle ze oprócz alergii jeszcze dochdzoi nietolerancja laktozy.
No i nutra z powrotem. Rano zjadł 80 ml po wielkiej walce... lepsze to nż nic. Teraz bedziemy jeśc drugfi raz, zobaczymy jak pojdzie.
 
Głuszku, współczuję takich przejść... Dziecko cierpi a matce serce krwawi...
Magdziarko, muszę zacząć chonić siebie. Dla dzieci. Podupadłam na zdrowiu. Ktoś może powiedzieć, że to "tylko" trochę wyrzeczeń. U mnie to już prawie 7 lat służenia mojego organizmu dla moich dzieci. I właśnie dla nich muszę zacząć siebie chronić. A przy alergii nie ma innego wyjścia tylko włączenie sztucznego mleka. Inaczej nie mogę zadbać o siebie... Jak to piszę to płaczę, bo nie ma nic cudowniejszego niż karmienie piersią. Mam pełne piersi pokarmu - mogłabym wykarmić spokojnie dwójkę. Jest to w sumie ostatnia chwila, żeby zacząć to sztuczne w formie bebilonu pepti wprowadzać. Nie odstawię jej od razuale to pierwszy krok. Z drugiej strony niektóre z Was wprowadzają już stałe pokarmy - mi lekarz odradził. Ze względu na alergie nie można zacząć zbyt wcześnie - w zasadzie im później tym lepiej.
 
Joaś bidulko
twoje dzieci na tym tylko zyskają a trzeba wziąć pod uwagę i te starsze. Jak mamusia będzie chora to nie zdoła im sprostać. Ja karmię Olę i widzę już po sobie zmiany spowodowane karmieniem a co dopiero ty , tyle lat, no i ja jem prawie wszystko.
 
Maju ja podaje Filipowi cały czas wode gerbera,której nie trzeba gotować ale teraz jest z nią problem:eek:

Głuszku i jak u Ciebie?? A może mleko sojowe spróbuj? Nie wiem co Ci napisać,biedny Michaś i Ty również:-(A co mówi lekarz na to?

Joaś ,a Ty się nie dołuj, jeśli tak trzeba to dawaj sztuczne,to nie tylko dzieci są ważne ale Ty sama również i pamiętaj o tym:tak:
Ja wytrzymałam na diecie bezmlecznej 3 miesiące,byłam wiecznie głodna i niezadowolona, strasznie wyglądałam i też mi było szkoda dawać sztuczne ale zaczęłam odciągać bo trzeba było zagęszczać i mleczko przestało napływać..
 
Joaś jestem z Toba całym sercem ,jesteś wzorem do nasladowania, tyle wytrzymalas na diecie, calaś dzieciom najlepszego co mogłas. A teraz czas pomysleć o sobie. A jak ciebie zabraknie to kto się nimi zajmie? Musisz dbac o siebie bo jesteś im potrzeebna. Tola przezyje bez cycka a bez mamy nie bardzo;-). Najważniejsze żebys byla zdrowa!!!
Kiedy lekarz kazal ci wprowadzać inne produkty niż mleczko? wiesz tak sie troc he zastanawiam skoro ona ma taką silną alergie czy nie lepiej jej nutra od razu zapodac. Zebyś nie miala takich przebojów jak ja z Michałkiem, bo Marysia z cyca na nutre sie szybciej przestawiła niz Michal.

julia - lekarz powiedzial ze to kontaktówka wiec jest spalony u mnie, a ponic taka dobra Pani alergolog!!!! Sojowego nie można u takich maluchów bo też sie czesto uczulaja. Dopiero po roczku. Ja nie podam bo boje ze sie uczuli i wtedy już bym nie mogła podac póxnije. Marysia miała duzo gorszą alergie i na sojowe mi sie przestawiła jak miała 1,5 roku wiec jestem dobrej mysli.

No ale u nas juz dobrze, Michal chyba wyczuł ze nie dostanie nic innego i je!!! Co prawda musze mu sporo dosłodzić glukozą, ale licze na to ze za parę dni zaczne zmnijeszac ta glukozę..... W sumie jak policzylam to zjadł wczoraj 675 ml to nie jest tak żle (8-9-80ml, 13-105 ml, 16-160 ml, 19-130 ml z kliekiem kuk., 24-170 ml z kliekiem ryż. i 5-30 ml tak na deser w nocy :)). Dzis sie tez lepiej zaczeło bo zjadl 130 na sniadanie w dwóch ratach. Docelowo chce mu dawać o 13 obiad o 16 Sinlac, tylko nie bardzo wiem gdzie mam dawac owoce jak one tylko 4 posiłki w ciągu dnia ???? Moze jakby nie jadł o tej 5 (i tak je coraz mniej) to by zjadl rano o 7.30 jak wstaje calą porcję i wtedy bym mogła mu dać Silnac o 11 jak wstaje a o 14 jak wrocimy ze spaceru obiad i o 17 owoce. i to by bylo optymalnie.
 
Głuszku dobrze zrobiłaś , trzeba było go przetrzymać a jak głodny to zje bo nie ma innego wyjścia.
Najgorsze jest to że każdy pediatra widać ma swoją teorię na temat wprowadzania nowych rzeczy i weź człowieku to wypośrodkuj.
Ja dała małej marchewkę i jabłko i na oba nie zareagowała dobrze więc może to ijest też i indywidualna kwestia każdego dziecka , każdy z nas jest inny i może żołądek mojej jeszcze nie gotowy.
Starszej dałam pierwszy raz posiłek jak skończyła 6 miesięcy i na nic nie jest uczulona.
 
reklama
Dziewczyny,wspolczuje tym,ktore maja problem z karmieniem piersia,czy tez z butelki.Ja na razie nie moge narzekac,jem wlasciwie wszystko i karmie.Tylko,ze od ponad tygodnia Maja ma wysypke na buzi i nie mam pojecia od czego.Lekarka stawia na ktorys skladnik obiadkow,ale jeszcze nie doszlam do tego ktory,bo mimo zmian w jadlospisie u niej na buzi nic sie nie zmienia....
 
Do góry